Poseł Andrzej Kosztowniak zapytał ministra infrastruktury o możliwość obniżenia wieku minimalnego kandydatów na kierowców - dla prawa jazdy kategorii B - do lat 17. Resort infrastruktury odpowiedział w sprawie ewentualnej modyfikacji przepisów? W mediach powróciła dyskusja.
Interpelacja poselska. Poseł Andrzej Kosztowniak wystosował do Ministerstwa Infrastruktury interpelację w sprawie zmian przepisów dotyczących egzaminu na prawo jazdy kat. B. Pisał o zainteresowaniu obywateli sprawą umożliwienia otwarcia możliwości uzyskania prawa jazdy kat. B osobom, które ukończyły 17. rok życia. Autor wystąpienia uzasadniał, iż taka regulacja jest coraz bardziej popularna w krajach Europy Zachodniej czy w Stanach Zjednoczonych (Niemcy, Francja, Wilk. Brytania, Holandia). Wskazywał, iż młodzi kierowcy – dopuszczeni do ruchu pod nadzorem kierowców doświadczonych – nabiorą umiejętności bezpiecznej jazdy. Staną się odpowiedzialnymi i rozważnymi kierowcami. Przywoływał także czynnik społeczny: szybszą realizację podstawowych potrzeb życiowych młodego człowieka.
Resort infrastruktury w sprawie. - Zasady uzyskiwania uprawnień do kierowania pojazdami określone w przepisach ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami są bezpośrednim przeniesieniem do prawa polskiego przepisów dyrektywy 2006/126/WE Parlamentu Europejskiego i Rady z dnia 20 grudnia 2006 r. w sprawie praw jazdy. Zgodnie z przepisami art. 4 ust. 4 lit. b tej dyrektywy dolna granica wieku pozwalającego na uzyskanie prawa jazdy kategorii B została ustalona na 18 lat. Należy wskazać, że zgodnie z przepisem art. 4 ust. 6 ww. dyrektywy Państwa członkowskie mogą obniżyć wiek do uzyskania prawa jazdy kategorii B do 17 lat. Należy mieć jednak na względzie, że tak wydane prawo jazdy może nie być uznawane przez pozostałe państwa członkowskie. Zgodnie z informacją posiadaną przez Ministerstwo Infrastruktury jedynie 4 kraje Unii Europejskiej z 27 zdecydowały o wprowadzeniu takiego rozwiązania do swojego porządku prawnego – odpowiedział posłowi w Rafał Weber. Dodatkowo przedstawiciel resortu infrastruktury wskazał, że młodzi ludzie chcący uczestniczyć w ruchu drogowym jeszcze przed osiągnięciem pełnoletności, zostały ustanowione inne kategorie prawa jazdy takie jak kategoria AM (uprawnienie do kierowania motorowerami i czterokołowcami lekkimi już w wieku 14 lat) oraz kategoria B1 (pozwalająca na kierowanie wszystkimi czterokołowcami już w wieku 16 lat). - W ocenie Ministerstwa Infrastruktury obecnie obowiązujące rozwiązanie prawne jest optymalne ze względu na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Biorąc pod uwagę powyższe i odpowiadając na zadane pytania uprzejmie informuję, że Ministerstwo Infrastruktury nie prowadzi prac zmierzających do obniżenia minimalnego wieku koniecznego do uzyskania uprawnień do kierowania w zakresie prawa jazdy kategorii B oraz nie zamierza zmieniać przepisów w tym zakresie w przyszłości – podsumował R. Weber.
List czytelnika. W sprawie wypowiedział się czytelnik PRAWA DROGOWEGO@NEWS, skierował do redakcji list, w którym także tego pomysłu nie popiera. Oto wypowiedź w pełnym brzmieniu: - Droga redakcjo, w temacie obniżenia wieku dla kat. B chciałbym przedstawić krótko swój podgląd. Jestem przeciwny obniżaniu wieku do 17 lat. Dlaczego? Zwiększenie bezpieczeństwa można osiągnąć m.in. poprzez podnoszenie umiejętności i kwalifikacji. A to robi zbyt mało osób w Polsce. Wynika to z 2 powodów: 1. niemiłe wspomnienia egzaminu w WORD a po 2. braku konieczności bo kat. B daje bardzo szerokie uprawnienia pokrywające kilka innych kategorii (rowery, motorowery, quady, motocykle 125cm3, traktory, przyczepki). Efekt jest taki, że wiele osób robi kat. B i... nic więcej w życiu. By to zmienić należy uatrakcyjnić inne kategorie - ułatwić ich uzyskiwanie lub rozszerzyć ich uprawnienia. I można to zrobić tak by zyskały szkoły jazdy jak i całe społeczeństwo. Przejdę do konkretnych propozycji:
- motocykle do 125 cm3 można prowadzić z kat. B – 3 lat. Ale jeśli taka osoba zechce wyjechać poza Polskę potrzebuje kat. A1 w PJ. I teraz osoba mająca prawo poruszania się takim motocyklem po drogach i mająca często wiele lat praktyki musi przechodzić obowiązkowo szkolenie i egzamin. Proponuje dla takich osób znieść obowiązek kursu (a zostawić egzamin) albo zostawić kurs i znieść egzamin w WORD,
- podobnie dla osób, które przed 19 stycznia 2013 osiągnęły pełnoletność, mają prawo poruszania się motorowerami a chciałyby uzyskać PJ kat. AM: zrobić egzamin bez kursu lub sam kurs bez egzaminu,
- B96 po kursie bez egzaminu (tak jest np. w Niemczech),
- AM-A1-A2-A, jeden egzamin (dowolnej kategorii) w WORDzie uprawniałby do otrzymania wyższej kategorii (aż do pełnego A) pod warunkiem przejścia kursu w OSK i po stażu np. 3 lat. Przykładowo 14.latek zdaje AM, w wieku 17lat kończy kurs i otrzymuje A1, następnie w wieku 20lat kurs i dostaje A2 i w końcu A po kursie wieku 23lat. To uatrakcyjni niższe kategorie możliwe do uzyskania przez młode osoby, pozwoli kierowcom na rozwój i doskonalenie umiejętności jazdy i jednocześnie da pracę OSK. Bez stresu w WORDzie!
- B1-B jw., dodatkowo z powodu małej popularności tego typu pojazdów, proponuję by kierowcy z kat. B1 mieli prawo jazdy w Polsce samochodami osobowymi np. do DMC=1000kg i P=50kW
- kat. T wraz z B powinna dawać uprawnienia kat. BE.
Pozdrawiam (podpis – do wiedzy redakcji) (kierowca kat. B od ponad 25 lat niezwiązany z OSK ani WORD).
Czyli tymczasem resort nie przewiduje zmian ustawy o kierujących pojazdami, aby dopuścić do ruchu drogowego 17-letnich kierowców legitymujących się uprawnieniami kat. B. Bardzo ciekawą jest natomiast propozycja uatrakcyjnienia innych kategorii prawa jazdy, o której mówi nasz czytelnik. (jm)