Legislacja

Światła w dzień: Co dalej?

8 maja 2008

Publikacja na łamach INTERII.pl

Po ponad roku od wprowadzenia w Polsce obowiązku jazdy z włączonymi światłami mijania rośnie grono przeciwników tego rozwiązania – komentuje INTERIA.pl Z interpelacją w tej sprawie zwrócił się do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka poseł Platformy Obywatelskiej z Sosnowca, Jarosław Pięta. Pyta w niej ministra, czy przygotowywany jest projekt ustawy znoszący obowiązek jazdy w dzień samochodem z włączonymi światłami mijania od 1 marca do 30 września. Chce się też dowiedzieć, czy racjonalne jest utrzymywanie przepisu rodzącego obciążenia finansowe użytkowników pojazdów oraz znaczne zanieczyszczanie środowiska, skoro nie przynosi ono spodziewanych efektów. Obowiązek jazdy z włączonymi światłami mijania przez cały rok, także w dzień, wprowadzono w Polsce w kwietniu ubiegłego roku. Wcześniej kierowcy byli do tego zobowiązani przez pięć miesięcy - od początku października do końca lutego. Powoływano się wówczas m.in. na analizy Komisji Europejskiej ds. Energii i Transportu, według których stosowanie świateł non-stop przez cały rok może zmniejszyć liczbę wypadków. "Niestety życie nie potwierdziło tej tezy. Zgodnie bowiem z danymi Pana Ministerstwa w roku 2007 - pomimo obowiązku używania świateł - wydarzyło się więcej wypadków niż w roku 2006, w tym przede wszystkim więcej zderzeń czołowych pojazdów. Dane te potwierdzają również eksperci Stowarzyszenia Rzeczoznawców Techniki Samochodowej i Ruchu Drogowego" - napisał poseł Pięta do ministra Grabarczyka. Obowiązująca od roku regulacja oznacza zwiększenie kosztów eksploatacji samochodów. Same koszty wzrostu zużytego paliwa w ciągu roku przez zarejestrowane w Polsce samochody - poruszające się z włączonymi światłami mijania w ciągu dnia - to kwota co najmniej 650 milionów złotych - napisał poseł. "Ponadto należy również uwzględnić 70 mln samochodów jeżdżących tranzytem około tysiąca kilometrów, co daje kolejne co najmniej 1,5 mld zł. Tak więc w sumie z tego tytułu przepis ten kosztuje rocznie użytkowników pojazdów ok. 2 mld zł" - dodał Pięta. Całoroczna jazda na włączonych światłach mijania oznacza zwiększenie zanieczyszczenia środowiska. Wzrost emisji dwutlenku węgla z tego powodu - po uwzględnieniu przejazdów tranzytowych - to aż 450 tys. ton - napisał parlamentarzysta. Poseł zwrócił też uwagę, że pod koniec ubiegłego roku Komisja Europejska uznała, że nie będzie zachęcać do jazdy na światłach w ciągu dnia. Na tej podstawie z tego obowiązku od 1 stycznia tego roku z powodu udowodnionej zwiększonej ilości wypadków wycofała się Austria.