Uzależnienie ważności praw jazdy od upływu terminu ich wymiany budzi zastrzeżenia rzecznika praw obywatelskich. Jego zdaniem minister transportu powinien pilnie zająć się tą sprawą. Do rzecznika napływają bowiem coraz liczniejsze skargi kierowców, którym policja zatrzymuje niewymienione w terminie dokumenty. Kwestionują oni przepis wiążący upływ terminów do wymiany praw jazdy z utratą ich ważności - a rzecznik podziela te zarzuty. Chodzi o § 7 rozporządzenia z 2002 r. ministra infrastruktury w sprawie wymiany praw jazdy. Uzależnia on ważność prawa jazdy od upływu terminu wymiany tego dokumentu, określonego w rozporządzeniu. Tymczasem prawo o ruchu drogowym gwarantuje obywatelom zachowanie ważności praw jazdy i innych dokumentów podlegających wymianie do czasu jej dokonania. Zmieniając tę zasadę, § 7 wychodzi poza granice upoważnienia ustawowego i może być uznany za niekonstytucyjny. RPO ostrzega, że stosowanie przepisów rozporządzenia przez organy kontroli drogowej, a w szczególności nakładanie innych sankcji niż zatrzymanie nie wymienionego prawa jazdy, może skutkować nie tylko odwołaniami ale i sprawami sądowymi.