Przegląd prasy

Te ośrodki propagują ICE, a ty?

2 listopada 2008

55b0ade60fbbb8a4bca6d12673a23b1f9758c468 (272-12)

Sześć radomskich szkół nauki jazdy włączyło się do propagowania numeru alarmowego ICE. Instruktorzy będą zachęcać kursantów, żeby wpisywali numer oznaczony tym symbolem do swoich telefonów komórkowych. ICE skrót od "In Case of Emergency", czyli "w nagłym wypadku" wymyślony przez włoskich strażaków. Chodzi o wpisywanie do telefonu komórkowego pod hasłem ICE numeru osoby, którą jako pierwszą należy zawiadomić o wypadku czy zagrożeniu życia właściciela telefonu. W Radomiu numer ICE propagują od początku tego roku strażacy, policjanci, pracownicy pogotowia ratunkowego. Plakaty i ulotki informacyjne pojawiły się m.in. w szkołach i na uczelniach, supermarketach, na przystankach autobusowych i w autobusach komunikacji miejskiej. - Akcję rozpoczęliśmy na początku roku. Założyliśmy, że nie będzie to akcja jednorazowa - mówi Paweł Frysztak, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Radomiu. - Do udziału w kampanii zachęcamy kolejne firmy i instytucje. Niedawno do akcji włączyły się radomskie szkoły nauki jazdy. - Zorganizowaliśmy spotkanie, na które zaprosiliśmy przedstawicieli kilku takich szkół - opowiada Frysztak. - Sześć z nich zadeklarowało, że będzie przekazywać kursantom informacje o numerze ICE. Rzecznik straży pożarnej podkreśla, że numer ICE wpisany do telefonu komórkowego może ułatwić pracę ratownikom. O akcji dowiedzą się kursanci szkół LOK, Delta, As, Medal, KMP oraz Automobilklubu Radomskiego. - Na tym akcji oczywiście nie kończymy - mówi Frysztak. - Zastanawiamy się nad wyborem kolejnej instytucji, którą zaprosimy do współpracy w promowaniu ICE.