Przegląd prasy

W Polsce przybywa pijanych kierowców!

8 października 2006

Próbował straszyć i przekupić policjantów. W Pile, policjanci zatrzymali do kontroli samochód m-ki VW Golf. Funkcjonariusze stwierdzili, że kierowca jest nietrzeźwy. Pojazd zabezpieczono na parkingu strzeżonym. Kierowca w trakcie przewożenia go do komendy, zaproponował stróżom prawa łapówkę w wysokości 5 tys. zł. za odstąpienie od dalszych czynności służbowych. Groził także, że "stracą pracę jeśli jej nie wezmą". U zatrzymanego odnotowano blisko 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Ryzykował życiem dziecka i żony. Kilka minut trwał pościg policyjny za kierowcą szarżującym po ulicach miejscowości Jaślany (pow. mielecki). Toyota corolla mknęła momentami 170 km/h w terenie zabudowanym. Policjanci bardzo szybko, ale i bezpiecznie, zatrzymali i wyeliminowali kierowcę z ruchu. W samochodzie pirata drogowego była jego żona i 8-letnia córeczka. Mężczyzna był nietrzeźwy. Miał 2,5 promila alkoholu we krwi. Policja ustaliła, że ma odebrane prawo jazdy do stycznia 2007 r. Samochód, został sprowadzony z Anglii w 2002 r., ale mężczyzna tłumaczył się, że "zapomniał go przerejestrować". Kierowca nie miał także obowiązujących ubezpieczeń pojazdu. Pijany dróżnik na służbie. Ponad 2,2 promila alkoholu w organizmie miał dróżnik, który pełnił służbę na przejeździe kolejowym w Motyczu pod Lublinem. Został zatrzymany przez policję - poinformowała Agnieszka Kwiatkowska z zespołu prasowego Komendy Miejskiej Policji Lublinie. Kierowcy, którzy w ostatniej chwili uniknęli najechania przez pociąg zaalarmowali policję. Policjanci zatrzymali dróżnika i kierowali ruchem do czasu przybycia innego pracownika kolei. Dróżnik, który pełnił służbę po pijanemu, będzie prawdopodobnie odpowiadał za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy. Grozi za to kara do 8 lat więzienia.