Szanowna Redakcjo,
ostatnimi laty bardzo popularne stały się elektryczne urządzenia transportowe w postaci hulajnóg elektrycznych, monokółek, segway'ów i innych samobieżnych pojazdów osobistych. Coraz więcej miast oferuje możliwość wypożyczenia hulajnogi elektrycznej i korzystania z niej na drogach publicznych. Ponieważ jest tych urządzeń coraz więcej, coraz częściej dochodzi do konfliktów między pieszymi a użytkownikami tychże, gdzie obie strony zbierają siniaki.
Skutkiem tego coraz częściej też słyszy się pytania:
- Czy hulajnoga elektryczna jest pojazdem?
- Jeśli jest pojazdem, to którą częścią drogi należy się na niej poruszać, chodnikiem, jezdnią czy drogą dla rowerów?
- Kto ma pierwszeństwo na chodniku?
- Czy muszę mieć kask na głowie korzystając z hulajnogi elektrycznej?
- Co w razie kolizji z samochodem/motocyklem?
- Dlaczego piesza potrącona przez użytkownika hulajnogi elektrycznej na chodniku została ukarana mandatem?
- Dlaczego policja warszawska uważa kierującego hulajnogą elektryczną za pieszego, zaś sąd lubelski za motorowerzystę?
Pytań można postawić więcej. Oznacza to, że najwyższy czas podjąć debatę na temat używania w ruchu drogowym samobieżnych urządzeń transportowych, które wymykają się definicjom znanym nam z art. 2 ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Nie należy - broń Boże - ograniczać dostępu do tych urządzeń, bo są bardzo pożyteczne i lubiane przez użytkowników. Jednak należy doprecyzować prawa i obowiązki tych użytkowników, by rozwiać wątpliwości i uniknąć tak skrajnych orzeczeń, jak uznanie "hulajnogisty elektrycznego" za pieszego przez policję warszawską, a za motorowerzystę przez sąd lubelski.
Tomek Kulik, instruktor nauki i techniki jazdy
Od Redakcji: Wspomniany przez naszego eksperta sąd rejonowy w Lublinie rozpatrując sprawę tragicznego w skutkach wypadku z udziałem chłopca poruszającego się po chodniku hulajnoga elektryczną uznał (rok 2016), że pojazd ten należy traktować jak motorower (cyt.: „Hulajnoga elektryczna może być traktowana jedynie jak motorower"). Przypomnijmy definicję: „46) motorower - pojazd dwu- lub trójkołowy zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nieprzekraczającej 50 cm3 lub w silnik elektryczny o mocy nie większej niż 4 kW, którego konstrukcja ogranicza prędkość jazdy do 45 km/h;” (art. 2 pkt 46 ustawy - Prawo o ruchu drogowym - 2018.1990). Niedawno do kolejnego wypadku - tym razem nie tak groźnego w skutkach - zdarzenia doszło w Warszawie na chodniku Krakowskiego Przedmieścia. Policjanci winą obarczyli pieszą i ta otrzymała mandat. Tu uznano, że osoba poruszająca się na hulajnodze jest pieszym i tu definicja: 18) pieszy - osobę znajdującą się poza pojazdem na drodze i niewykonującą na niej robót lub czynności przewidzianych odrębnymi przepisami; za pieszego uważa się również osobę prowadzącą, ciągnącą lub pchającą rower, motorower, motocykl, wózek dziecięcy, podręczny lub inwalidzki, osobę poruszającą się w wózku inwalidzkim, a także osobę w wieku do 10 lat kierującą rowerem pod opieką osoby dorosłej; (art. 2 pkt 18 u-Pord).
Szymon Huptyś, rzecznik prasowy Ministerstw Infrastruktury zapowiedział, że władze chcą by Polska była jednym z pierwszych krajów, który ureguluje te kwestie. Mówił: - Za kilka tygodni pokażemy projekt ustawy. Myślę, że będzie to na przełomie maja i czerwca. Czyli to dobry czas na debatę. Rozpocznijmy debatę.
Czekamy na Państwa wypowiedzi, które kolejno opublikujemy. Te opinie, wypowiedzi, propozycje, postawione pytania prześlemy do resortu infrastruktury oraz Komendy Głównej Policji: tygodnik@prawodrogowe.pl