„Polacy zaczęli jeździć szybciej. Już ponad 60 proc. więcej osób niż przed rokiem straciło prawo jazdy za piractwo w terenie zabudowanym - ustalił dziennik.pl w Komendzie Głównej Policji”. Tak w minionym tygodniu zapowiadał swój niezwykle ważny artykuł - o kierowcach przekraczających obowiązującą prędkość i tracących uprawnienia - portal Dziennik pl. Dla uzasadnienia swoich analiz dziennikarze zwrócili się do KGP, gdzie uzyskali informację, iż do połowy maja br. prawo jazdy straciło 30,5 tys. osób, w tym co drugi kierowca utracił uprawnienia za przekroczenie dozwolonej prędkości o ponad 50 km/godz. w terenie zabudowanym (ponad 15,7 tys.). I tu niezwykle smutna sentencja - cytujemy: „To oznacza, że do tej pory za piracką jazdę po mieście policjanci pozbawili "prawka" ponad 60 proc. więcej kierowców niż w analogicznym okresie 2018 roku (ogółem w tym samym czasie drogówka zatrzymała 24,8 tys. praw jazdy).” Te dane zestawiono z oficjalnymi za cały rok 2018 - wówczas zatrzymano ok. 68 tys. praw jazdy. Wniosek oczywisty, choć przerażający. Zacytujmy tu przywołane słowa podinsp. Radosława Kobrysia z Biura Ruchu Drogowego KGP: „Co ciekawe, zmiana sytuacji nastąpiła mimo spadku ogólnej liczby zdarzeń. - Na początku bieżącego roku zauważyliśmy wzrost wypadków powodowanych przez nadmierną prędkość. A co za tym idzie zauważymy, że Polacy w tym roku zaczęli jeździć szybciej lekceważąc ograniczenia prędkości, szczególnie te dotyczące obszaru zabudowanego - powiedział redakcji dziennik.pl.
Po raz kolejny popatrzmy na statystyki i przyczyny wypadków drogowych spowodowanych przez kierowców w 2018 r (dane KGP): W 2018 roku z winy kierujących pojazdami powstało 27 556 wypadków (co stanowi 87,0% ogółu). W wyniku tych zdarzeń śmierć poniosło 2 177 osób (76,1%), a 33 261 zostało rannych (89,0 %). Głównymi przyczynami wypadków było:
- nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - 7 488 wypadków,
- niedostosowanie prędkości do warunków ruchu – 6 256 wypadków,
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu dla pieszych - 3 072 wypadki.
Kto i dlaczego?
Szczególną uwagę należy zwrócić na grupę tzw. „młodych kierowców” w wieku 18-24 lata charakteryzującą się najwyższym wskaźnikiem liczby wypadków na 10 tys. populacji. W 2018 r. byli oni sprawcami 5 113 wypadków (18,6% wypadków powstałych z winy kierujących), zginęło w nich 428 osób, a 6 734 zostały ranne. Na uwagę zasługuje fakt, że są to liczby niższe od ubiegłorocznych (wypadki mniej o 437, -7,9%, zabici mniej o 40, - 8,5%, ranni mniej o 538, -7,4%). Przyczyną 35,6% wypadków, które spowodowali „było niedostosowanie prędkości do warunków ruchu”, a o ich ciężkości świadczy 53,3% zabitych w wypadkach przez nich spowodowanych. Jest to grupa osób, którą cechuje brak doświadczenia i umiejętności w kierowaniu pojazdami i jednocześnie duża skłonność do brawury i ryzyka - analizują policjanci.
Tzw. najcięższe wypadki, czyli te ze skutkiem śmiertelnym w 2018 r. - 1 987 (75,3/% ogółu wypadków ze skutkiem śmiertelnym) i spowodowali kierujący pojazdami. Najczęstsze przyczyny tych wypadków to:
- niedostosowanie prędkości do warunków ruchu - 686 wypadków, 778 zabitych - 34,5% ogółu
- nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu - 305 wypadków, 322 zabite, - 15,3%;
- nieustąpienie pierwszeństwa pieszemu na przejściu - 210 wypadków, 216 zabitych, - 10,6%;
- nieprawidłowe wyprzedzanie - 182 wypadki, 202 zabite - 9,2%.
Dlaczego kierowcy jadą coraz szybciej? (jm)