Legislacja

A jednak, kierującego pojazdem należy wskazać

5 sierpnia 2014

Dolnośląscy strażnicy miejscy złożyli zażalenie na postanowienie sądu rejonowego, które odbierało im oręż w walce z piratami drogowymi. Okazało się, iż do Sądu Okręgowego we Wrocławiu trafiło ostatnio ok. 20 podobnych spraw, i to z całej Polski (zajął się nimi wrocławski sąd, bowiem sprawy te dotyczyły kwestii ukarania wrocławskich kierowców, którzy szarżowali na drogach w całym kraju). Ten sąd miał wątpliwości, że strażnicy miejscy (albo wiejscy czy gminni, w zależności od przypadku) mają prawo nie tylko dociekać, kto prowadził samochody, którymi złamano przepisy, ale także - gdy takich informacji od właścicieli pojazdów nie uzyskają - karać tych ostatnich za brak współpracy. Wrocławski sąd przypomniał, że po nowelizacji przepisów o ruchu drogowym, czyli od 2010 roku, strażnicy mogą występować jako oskarżyciele publiczni, a sądy, które im tego odmawiają, opierają się na nieaktualnych przepisach. Zgodził się również ze strażnikami, iż orzeczenie Sądu Najwyższego, które odbierało im część uprawnień, było błędne i zauważył, że w połowie tego roku SN po sprawie zainicjowanej przez Rzecznika Praw Obywatelskich zmienił zdanie w tej kwestii. Tym samym postanowienie oławskiego sądu (jak i innych z całego kraju) zostało uchylone, a sprawa właściciela wrocławskiej firmy będzie musiała zostać rozpatrzona. Jeśli mężczyzna zostanie skazany, grozić mu będzie grzywna do 5 tys. zł.