Posłanka Joanna Mucha – jak pisaliśmy wcześniej – już dwukrotnie wystosowała interpelację w sprawie kursów doszkalających dla kierowców posiadających prawo jazdy. W odpowiedzi na pierwszą z nich resort odpowiedział, iż podejmie regulacje prawne przy okazji najbliższej nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami. Nie stało się tak. Minęły trzy lata i po raz drugi J. Micha pytała czy może zostały podjęte działania w celu zmiany przepisów? Co mówi resort?
Resort – trzeba przyznać bez zbędnej zwłoki - odpowiada. Krótko i zwięźle: - Odpowiadając na interpelację nr 10663 Pani Poseł Anny Muchy w sprawie kursów doszkalających dla kierowców posiadających prawo jazdy przedstawiam następującą informację. Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt ustawy o zmianie ustawy o kierujących pojazdami oraz niektórych innych ustaw w którym m.in. zaproponowano, aby osoba posiadająca uprawnienie do kierowania pojazdem oraz osoba ubiegająca się o przywrócenie takiego uprawnienia mogła odbyć szkolenie uzupełniające prowadzone przez ośrodek szkolenia kierowców. Projekt ustawy został zgłoszony do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów i oczekuje na wpis. Dalej na konsultacje i analizy.
Tym razem – jak się dowiadujemy – projekt oczekuje na wpis do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. Dołączył do wykazu kilku innych oczekujących na wpis lub wpisanych i także oczekujących. Problem, którego rozwiązanie może w aktualnym czasie – czasie epidemii - stać się ważnym dla zachowywania warunków bezpieczeństwa. Obywatele, którzy od dawna nie uczestniczyli jako kierowcy w ruchu drogowego chcą pobrać kilka lekcji doszkolenia i przesiąść się z komunikacji publicznej do własnej i podróżowania w warunkach izolacji. To rozsądna decyzja, podejmowana przez ludzi czujących odpowiedzialność za siebie i innych. Niestety według obowiązującego stanu prawnego jest to niemożliwe. Jedyna możliwość to skorzystanie z torów Ośrodków Doskonalenia Techniki Jazdy – najczęściej gdzieś daleko i nadal bez możliwości szkolenia na ulicach własnego miasta. Do tych placówek nie zgłaszają się, a więc gdzie odbywa się ich szkolenie? Nie chcemy nawet dopuszczać myśli, że w ruchu drogowym, w pojeździe nieprzygotowanym, bez pomocy profesjonalnego instruktora – stwarzając… Dlaczego ktoś nie ma czasu na przygotowanie projektu i przedstawienie na posiedzeniu Rady Ministrów, aby następnie przesłać do Sejmu itd.? Już za kilka tygodni minie rok jak premier Mateusz Morawiecki mówił o priorytecie jakim miała być poprawa bezpieczeństwa uczestników ruchu drogowego. (jm)