Legislacja

Polska nie będzie prowadzić budowy obwodnicy Augustowa

6 września 2007

W liście przesłanym do Trybunału Sprawiedliwości UE Polska zobowiązała się, że nie będzie prowadzić budowy obwodnicy Augustowa na chronionych programem Natura 2000 obszarach Doliny Rospudy - poinformowały w środę źródła w Komisji Europejskiej (KE). Z tego powodu odwołane zostało zaplanowane na środę przesłuchanie w tej sprawie, które miało się odbyć w Trybunale w Luksemburgu. 30 lipca Komisja Europejska wystąpiła do Trybunału z wnioskiem o wydanie pilnego zakazu prowadzenia prac budowlanych przy obwodnicy Augustowa w Dolinie Rospudy, by zapobiec nieodwracalnym szkodom na tych cennych przyrodniczo terenach. W odpowiedzi na ten wniosek Polska przesłała zapewnienie, że prace nie będą prowadzone aż do wydania wyroku, czy budowa jest zgodna z unijnymi przepisami dotyczącymi ochrony środowiska - podały źródła w KE. List z Polski oznacza, że wniosek KE stał się bezprzedmiotowy. Można oczekiwać, że wkrótce prezes Trybunału zamknie postępowanie w tej sprawie, o ile uzna, że rzeczywiście nie ma ryzyka, iż ucierpi środowisko naturalne. Może jednak także przychylić się do wniosku KE i w każdej chwili wydać zakaz, nawet bez przeprowadzenia w tej sprawie przesłuchania. Nie wpływa to na postępowanie w sprawie głównego wniosku KE, która pozwała Polskę do Trybunału w Luksemburgu w marcu, uznając, że budowa obwodnicy Augustowa (a także obwodnicy Wasilkowa koło Białegostoku w Puszczy Knyszyńskiej) jest złamaniem unijnego prawa. W lipcu Trybunał odrzucił wniosek Polski o rozpatrzenie sprawy w trybie pilnym, co oznacza, że proces może trwać nawet dwa lata. KE od grudnia ubiegłego roku kwestionuje budowę obwodnicy w Dolinie Rospudy, uznając ją za teren unikatowy, gdzie żadne kompensaty (np. nasadzenia drzew) nie są w stanie naprawić szkód, jakie wywołałaby budowa obwodnicy. Komisarz ds. środowiska Stavros Dimas wielokrotnie apelował o wyznaczenie alternatywnej trasy. 17-kilometrowa obwodnica Augustowa ma 500-metrową estakadą przecinać cenną przyrodniczo dolinę rzeki Rospudy. Według drogowców, jest to jedyny i najlepszy sposób, by zrealizować inwestycję przez ciągnącą się przez Suwalszczyznę 100-kilometrową dolinę. Ekolodzy uważają natomiast, że obwodnicę można poprowadzić innym wariantem i walczą o to, by nie dopuścić do wybudowania obwodnicy w proponowanym wariancie.