W dniu wczorajszym w Senacie RP zakończono procedowanie inicjatywy senackiej - projektu ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Izba przyjęła projekt i zdecydowała o jego wniesieniu do Sejmu. W głosowaniu udział wzięło 99 senatorów ZA głosowało (sic!) …99 senatorów.
Senacka inicjatywa ustawodawcza. Dzisiejszy projekt ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (druk senacki nr 608 [kliknij], 608S [kliknij]) jest inicjatywą legislacyjną senackiej Komisji Ustawodawczej. Do reprezentacji w pracach nad projektem upoważniony został senator Krzysztof Kwiatkowski [kliknij]. Zaproponowane zmiany przepisów mają na celu ułatwienie dostępu do sądu ofiarom przestępstw wypadków drogowych i ich najbliższych oraz przyśpieszenie procedury wypłaty świadczeń odszkodowawczych przez zakłady ubezpieczeń. Projekt wprowadza m.in. opłatę stałą w wysokości 1 tys. zł od pozwów o odszkodowanie za uszkodzenie ciała lub wywołanie rozstroju zdrowia oraz o zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę w następstwie wypadku drogowego, gdy dochodzona kwota przekracza 20 tys. zł.
Procedowanie. 10 stycznia br. [kliknij] Senacka Komisja Ustawodawcza uznała za zasadne podjęcie inicjatywy w zakresie projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych. Propozycje mające na celu wsparcie dla ofiar wypadków drogowych wcześniej były zgłaszane w tracie procedowania tzw. ustawy mandatowej. W pierwotnym projekcie zmian wskazano na trzy kwestie: zwolnienie od podatku dochodowego od osób fizycznych odsetek od przyznanego odszkodowania, zadośćuczynienia lub renty; przyśpieszenie procedur wypłaty świadczeń odszkodowawczych; wprowadzenie opłaty stałej od pozwów o odszkodowanie, zadośćuczynienie oraz rentę. Już 12 stycznia projekt (zarejestrowany jako druk senacki nr 608 [kliknij] został skierowany do: Komisji Ustawodawczej; Komisji Budżetu i Finansów Publicznych oraz Komisji Praw Człowieka, Praworządności i Petycji. Przeprowadzono szeroką dyskusję nad projektem. W jej trakcie zabierali głos przedstawiciele Ministerstwa Finansów, Polskiej Izby Ubezpieczeń, Naczelnej Rady Adwokackiej, Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych „Alter Ego”, Biura Rzecznika Finansowego, Biura Legislacyjnego Kancelarii Senatu oraz Komisji Nadzoru Finansowego. Pozyskano kilka ważnych opinii. Na wspólnym posiedzeniu Komisji - 10 lutego - wprowadzona została poprawka do proponowanej ustawy (druk nr 608 S [kliknij]). Tego samego dnia miało miejsce pierwsze czytanie projektu [kliknij]. Wówczas też senator K. Kwiatkowski informował: - (…) de facto jedną z naszych poprawek rząd już wprowadził do Polskiego Ładu. (…) został rozwiązany problem odsetek, a w zasadzie problemu podatku od odsetek naliczanych od świadczeń, które są wypłacane w wyniku przewlekłych postępowań. Rząd nawet w szerszym stopniu niż inicjatywa ustawodawcza podszedł do tego problemu. (…) zgodnie z dodanym w Polskim Ładzie art. 95b [kliknij] do ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, zwolnione z daniny są bowiem odsetki z tytułu nieterminowej wypłaty należności nie podlegających opodatkowaniu podatkiem dochodowym, wolnym od podatku dochodowego lub od których - na podstawie przepisów ordynacji podatkowej - zaniechano poboru tego podatku. 16 lutego odbyło się dalsze procedowanie - senatorowie zgłosili kolejne poprawki, w głosowaniu (głosowało 99 senatorów ZA - 99 senatorów, PRZECIW - 0, WSTRZYMUJĄCYCH SIĘ - 0) przyjęli projekt, który zostanie przesłany do Sejmu RP.
Uzasadnienie-apel senatora. Senator Krzysztof Kwiatkowski przemawiając w trakcie 37. posiedzenia plenarnego Senatu nazwał projektowaną ustawę - jednym z projektów najbardziej otwartych na rozwiązanie problemów ludzi. W swoim - poruszającym wystąpieniu senator mówił: - Nie mam żadnej wątpliwości, że dla wielu z nas obecnych na tej sali… Państwo zapewne macie w swoim kręgu rodzinnym albo w kręgu swoich znajomych osoby, które zostały dotknięte skutkami wypadku drogowego. Każdy z nas może znaleźć się w takiej sytuacji. Takich osób jest rocznie kilkadziesiąt tysięcy. Poprzez tę inicjatywę ustawodawczą pochylamy się nad losem tych, którzy w tragicznych zdarzeniach stracili bliskich albo stali się osobami niepełnosprawnymi. Pomóżmy im, to nasz obowiązek. I temu służy projekt, nad którym dzisiaj tutaj w Senacie pracujemy. (…) Rozmawiałem z takimi osobami. Szanowni Państwo, kiedy człowiek ma możliwość takich rozmów, np. z matką dziecka, które po tragicznym wypadku było w stanie wegetatywnym, z matką, która musiała zrezygnować z pracy i zająć się córką… Jej dyżur przy Kasi trwał 24 godziny na dobę. Musiała zrezygnować z pracy i zająć się córką. Jej dyżur, tak jak powiedziałem, to dyżur całodobowy. W nocy ta matka spała na materacyku rozłożonym przy łóżeczku dziecka i żeby Kasia nie dostała odleżyn, wstawała co 2 godziny i przekręcała ciało ukochanego dziecka. Musiała karmić ją sondą, zmieniać pieluchy, mieć czym zapłacić za rehabilitację i leki. Tak jak cała rodzina czekała i wierzyła, że Kasia się jeszcze odezwie, że ten stan nie będzie trwał wiecznie. Kiedy Kasia miała wypadek, była chodzącym do szkoły podstawowej dzieckiem, wspaniałą, roześmianą dziewczynką. Dzisiaj jest dorosłą kobietą, nie mówi, jest sparaliżowana i skazana na opiekę rodziny. (…) Ten projekt to jest projekt solidarności z ofiarami i z bliskimi ofiar wypadków komunikacyjnych. Nie mam żadnej wątpliwości, że w wymiarze czysto ludzkim jest to jeden z najważniejszych projektów, którymi się zajmujemy w tej kadencji. I nie mam też żadnej wątpliwości, że nasze dzisiejsze posiedzenie jest szczegółowo obserwowane przez te osoby, które w tej tragicznej sytuacji się znalazły. (…)
Szanowni Państwo, jest pewnie jakimś wstydem, że można powiedzieć, iż w takiej tragicznej sytuacji państwo próbuje na tych osobach zarabiać. Bo co to są koszty sądowe? To są oczywiście środki finansowe, które wpływają do budżetu państwa. Dobrze, że dzisiaj już od tych odszkodowań te osoby nie będą musiały płacić podatku, ale jest cała grupa osób, które zapłaciły go w przeszłości czy mają sprawy w toku. Można troszkę ze wstydem powiedzieć - i mówię to ogólnie, nie kieruję tego absolutnie do żadnego środowiska politycznego, bo przecież ten przepis funkcjonował przez lata - że państwo polskie wyciągało rękę po wdowi grosz. Państwo polskie wyciągało rękę do osób, które w wyniku wypadków komunikacyjnych zostały osobami trwale niepełnosprawnymi. Mogę na koniec powiedzieć jedną rzecz: absolutnie mam przekonanie, że dzisiaj zakończymy ten okres legislacyjnego wstydu i przyjmiemy projekt inicjatywy ustawodawczej, która ostatecznie zamyka tę wstydliwą kartę, a wychodzi naprzeciw tym, których tak głęboko skrzywdził los.
Przywołam raz jeszcze: w głosowaniu nad projektem udział wzięło 99 senatorów ZA głosowało (sic!) …99 senatorów. Projekt zostanie teraz przesłany do Sejmu RP. Senatorem sprawozdawcą wybrano K. Kwiatkowskiego. (jm)