Nasz Czytelnik jechał motocyklem mając uprawnienia jedynie do kat. B. Sprawa trafiła do sądu, został ukarany, ale też w ewidencji tzw. punktów karnych „odkrył”, iż dopisano mu ich 10. Uważa, że to niezgodne z przepisami. Szuka wyjaśnienia. Niestety szuka w internecie, nie czyta kodeksu drogowego [kliknij], nie zna taryfikatora mandatów [kliknij]. To młody kierowca więc tę wiedzę powinien wynieść z kursu. Zdecydowanie zabrakło edukacji prawnej.
Przypominamy: każdemu, kto kieruje pojazdem mechanicznym bez uprawnień, może być wymierzona kara grzywny (1500 zł, ale nawet do 30 tys. zł), zakaz prowadzenia pojazdów, grozi mu nawet kara więzienia!
Kierowanie bez uprawnień i wbrew zakazowi. Od stycznia 2022 roku znacznie wzrosły kary za kierowanie pojazdem bez odpowiedniego prawa jazdy. Mandat, grzywna, a nawet więzienie czeka na tych, którzy będą poruszać się po drogach publicznych bez stosowanych uprawnień. Kierowanie pojazdami bez uprawnień, czy odpowiednich uprawnień nadal jest wykroczeniem, jednak obecne kary są dużo wyższe. Ponadto każda tego typu sprawa kończy się w sądzie, sąd musi musi orzec zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych (od 6 miesięcy do 3 lat).
I tu kolejna niezwykle ważna informacja. W sytuacji, gdy jednak wbrew orzeczeniu sądu - w warunkach zakazu - ten sam kierowca nadal będzie usiądzie za kierownicą auta lub motocykla, wtedy grozi mu od 3 miesięcy do 5 lat więzienia. Sędzia może dorzucić też 15-letni zakaz prowadzenia pojazdów. Kierowanie wbrew zakazowi sądowemu jest bowiem przestępstwem. Przywołajmy art. 244 Kodeksu karnego [kliknij] cyt.” Art. 244. Kto nie stosuje się do orzeczonego przez sąd zakazu zajmowania stanowiska, wykonywania zawodu, prowadzenia działalności, zajmowania stanowiska lub wykonywania zawodu lub pracy w organach i instytucjach państwowych i samorządu terytorialnego, a także w spółkach prawa handlowego, w których Skarb Państwa lub jednostka samorządu terytorialnego posiadają bezpośrednio lub pośrednio przez inne podmioty co najmniej 10% akcji lub udziałów, wykonywania czynności wymagających zezwolenia, które są związane z wykorzystywaniem zwierząt lub oddziaływaniem na nie, prowadzenia pojazdów, wstępu do ośrodków gier i uczestnictwa w grach hazardowych, wstępu na imprezę masową, przebywania w określonych środowiskach lub miejscach, nakazu okresowego opuszczenia lokalu zajmowanego wspólnie z pokrzywdzonym, zakazu kontaktowania się z określonymi osobami, zakazu zbliżania się do określonych osób lub zakazu opuszczania określonego miejsca pobytu bez zgody sądu, zakazu posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt albo nie wykonuje zarządzenia sądu o ogłoszeniu orzeczenia w sposób w nim przewidziany, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.”. W jeszcze gorszej sytuacji są kierowcy, którzy prowadzą pojazd pomimo cofnięcia uprawnień - tu zagrożeniem jest kara bezwzględnego więzienia (do 2 lat).
I tak wracając do konkretnej sytuacji naszego Czytelnika, nie doszło tu do przestępstwa, nie jechał wbrew zakazowi. Tu doszło do wykroczenia: kierowanie bez uprawnień ma miejsce też wtedy, gdy kierowca mając prawo jazdy kategorii B, prowadzi motocykl, czyli nie ma odpowiednich. I tu przywołamy fragment Kodeksu wykroczeń [kliknij] cyt.: „Art. 94. § 1. Kto na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu prowadzi pojazd mechaniczny, nie mając do tego uprawnienia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. (…) § 3. W razie popełnienia wykroczenia, o którym mowa w § 1, orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.”.
Mandat za kierowanie bez uprawnień. Według obowiązujących przepisów - od stycznia 2022 r. - minimalna grzywna za kierowanie samochodem czy motocyklem (albo np. samochodem z przyczepą, jeśli masa zastawu wykracza ponadto, na co pozwala nasze prawo jazdy) to 1500 zł (zgodnie z taryfikatorem mandatów), a maksymalna - jest możliwa aż 30 tys. zł (w wypadku kary sądowej). Dodatkowo: dotąd sąd mógł orzec zakaz prowadzenia pojazdów, a teraz musi.
Tu kierowca powinien zdawać sobie sprawę, że przywołana grzywna dotyczy samego faktu prowadzenia pojazdu bez prawa jazdy po drogach publicznych. Jeżeli dojdzie np. kolizji lub wypadku, wówczas musi liczyć się z kolejnymi konsekwencjami.
Punkty za kierowanie bez uprawnień. Za kierowanie bez uprawnień nie dostaje się tzw. punktów karnych. Jak to uzasadniano trudno przyznać punkty komuś, kto nie ma prawa jazdy. Warto dodać, że zatrzymany przez funkcjonariuszy kierowca bez odpowiednich uprawnień dostanie również zakaz prowadzenia dalszej jazdy. Zadający pytanie kierowca jednak znalazł się w innej sytuacji. On miał prawo jazdy kat. B, a więc przywołajmy zastosowany tu taryfikator mandatów w punkcie H – „Naruszenie innych przepisów o bezpieczeństwie lub porządku w ruchu drogowym”. H-21 [kliknij]cytujemy: „Kierowanie pojazdem mechanicznym nie mając uprawnienia wymaganego dla danego rodzaju pojazdu - art. 94 par. 1 k.w. przypisana liczba punktów - 10. Sprawa trafiła do sądu, tu wydane zostało stosowne orzeczenie i po jego uprawomocnieniu w ewidencji punkty zostały ujawnione. Tutaj przypomnijmy młodym kierowcom, iż kierujących posiadających prawo jazdy krócej niż rok, obowiązuje limit 20 punktów karnych. Po jego przekroczeniu, uprawnienia zostaną cofnięte.
Konkluzja. Generalnie kierowcy wiedzą, że jazda określonego rodzaju pojazdu wymaga nabycia osobnych uprawnień do jego prowadzenia. Ustawodawca dopuścił określone wyjątki i to sprawiło, iż kierowcy dowolnie interpretują przepisy. Czytelnik znalazł się właśnie w takiej sytuacji. Jest kierowcą. Posiada uprawnienia w kat. B, może jeździć również motocyklami (bez zdawania dodatkowego egzaminu), których pojemność silnika nie przekracza 125 cm³. Często ta możliwość jest nadużywana poprzez jazdę jednośladem o mocniejszym silnikiem. Jednak w omawianej sytuacji do takiej sytuacji nie doszło. Ale… takim motocyklem mogą jeździć jedynie kierowcy z co najmniej 3-letnim doświadczeniem, a nasz Czytelnik posiada je od pół roku. Dlaczego nie znał tego przepisu? Dlaczego instruktor nie omówił w trakcie kursu tych regulacji. Nie wiemy, ale może egzamin teoretyczny zdawał bez szkolenia w ośrodku szkolenia kierowców, przecież taką sytuację ustawodawca dopuszcza. Zdecydowanie sugerujemy pozyskiwanie wiedzy z Kodeksu drogowego [kliknij], internet okazał się tutaj niewystarczającym źródłem informacji.
Ps. Redakcja prasowa nie udziela porad prawnych, w celu ich uzyskania należy zwrócić się do kancelarii prawnej. (jm)