Kierował autobusem mając 1,9 promila - 1,9 promila alkoholu we krwi miał zatrzymany przez policjantów z Nowego Dworu Maz. kierowca autobusu. 61-letni Henryk O. na trasie krajowej nr 7 przewoził pasażerów z Warszawy do Płońska. Wpadł dzięki świadkowi, który zaalarmował funkcjonariuszy. Kilka minut po 22:00 do dyżurnego komendy w Nowym Dworze Maz. zatelefonował mężczyzna, który powiadomił, że kierowca autobusu jadącego trasą krajową nr 7, z Warszawy do Płońska najprawdopodobniej jest pijany. Dyżurny natychmiast wysłał patrol drogówki. Po kilku minutach funkcjonariusze zatrzymali kierującego do kontroli. Już podczas rozmowy mundurowi poczuli od 61-letniego Henryka O. woń alkoholu. Po zbadaniu okazało się, że mężczyzna ma we krwi 1, 9 prom. alkoholu. Został natychmiast zatrzymany. Policjanci przedstawią mu zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. O jego dalszych losach zadecyduje sąd.
Pijany pirat motocyklista - Policjanci zatrzymali po pościgu 21-letniego nietrzeźwego motocyklistę, który szarżował ulicami miasta. Jak się okazało mężczyzna posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Dzisiaj ok. 00:30 w nocy policjanci zauważyli szarżującego ulicami motocyklistę, którego postanowili skontrolować. Ten lekceważąc sygnały dźwiękowe i świetlne policjantów do zatrzymania zaczął przed nimi uciekać. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za uciekinierem. Zatrzymano go, gdy na jednej z dróg wyjazdowych z Oławy usiłował nieprzepisowo wyprzedzić samochód ciężarowy. "Piratem drogowym" okazał się 21-letni mieszkaniec jednej z podoławskich miejscowości. Podczas kontroli policjanci ustali, że sąd zakazał mu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Przeprowadzone badanie wykazało u motocyklisty blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Jestem trzeźwy, przecież przyjechałem samochodem - "Jestem trzeźwy, bo przecież przyjechałem samochodem". To miał być wystarczający argument świadczący o trzeźwości 46-letniego mieszkańca gm. Drelów, który stawił się na salę rozpraw radzyńskiego sądu w charakterze oskarżonego. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu wykazało jednak co innego. Na jednej z sali rozpraw w charakterze oskarżonego pojawił się 46-letni mężczyzna mieszkaniec gm. Drelów. Jego zachowanie wzbudziło podejrzenie asesor prowadzącej sprawę. Kobieta podejrzewała, że mężczyzna jest pijany. Zaprzeczył temu oskarżony "Pani sędzio, jestem trzeźwy, przecież przyjechałem samochodem". Fakt kierowania pojazdem potwierdziła także sama pokrzywdzona, która widziała 46-latka za kierownicą. Na miejsce wezwano policjantów, którzy przebadali mężczyznę na zawartość alkoholu. Wynik wykazał ponad 1,7 promila. Teraz 46-latek będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwości. Grozi mu za to kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Łoś i ujęcie pijanego kierowcy - Zderzenie litewskiego TIR-a z osobowym nissanem spowodował łoś, który wybiegł na drogę k. Rajgrodu (Podlaskie). Okazało się, że kierowca TIR-a był nietrzeźwy - poinformowała podlaska policja. Jak powiedział Andrzej Baranowski z komendy wojewódzkiej policji w Białymstoku, przed północą na drodze nr 61 k. Rajgrodu łoś wybiegł przed jadącego nissana, który gwałtownie zahamował. W wyniku zderzenia łoś zginął w wypadku. Jak informuje policja, w hamującego nissana wjechał litewski TIR, którego - jak wykazało badanie - kierowca był pod wpływem alkoholu. Alkomat wykazał u niego w wydychanym powietrzu prawie pół promila alkoholu. 43-letni Litwin został zatrzymany przez policję i stanie przed sądem.