Obradowała sejmowa Komisja Administracji i Spraw Wewnętrznych. Analizę efektywności działań policji dotyczących bezpieczeństwa w ruchu drogowym w roku 2011 oraz prezentacja strategii na rok 2012 ze szczególnym uwzględnieniem współpracy z Krajową Radą Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad przedstawiał podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Michał Deskur oraz Główny Inspektor Transportu Drogowego Tomasz Połeć. W drugim punkcie porządku informację w sprawie wykorzystania przez straże gminne fotoradarów będących własnością gminy przedstawił podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych Michał Deskur. W obradach uczestniczyli także przedstawiciele MSW, Policji, Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego, Najwyższej Izby Kontroli, GDDKiA i GIODO. - Nie możemy sobie poradzić przede wszystkim z przestrzeganiem dopuszczalnych prędkości, od ponad dwudziestu lat ponad 30 proc. wypadków jest spowodowanych nadmierną prędkością - mówił dyrektor Biura Ruchu Drogowego KGP Marek Fidos. Dodał, że nakładane na kierowców mandaty nie rozwiążą problemu. - Wysokość mandatów, od dawna niezmieniana, dla wielu ludzi się zdezaktualizowała. W sąsiednich krajach "nie ma zmiłuj się", kary za przekroczenie prędkości są drakońskie - zaznaczył. Fidos dodał, że zmiany legislacyjne powinny "umożliwić policjantowi obligatoryjne zatrzymywanie prawa jazdy bezpośrednio na drodze za drastyczne przekroczenie prędkości", np. o 50 km/h w obszarze zabudowanym. Na problem nadmiernych prędkości na polskich drogach zwrócił także uwagę główny inspektor transportu drogowego Tomasz Połeć. Główny Inspektorat Transportu Drogowego. - Można odnieść wrażenie, że ciągle mamy do czynienia z przypadkami, kiedy ograniczenia prędkości traktowane są co najwyżej jako nieśmiała sugestia zarządzającego ruchem co do preferowanego stylu jazdy - ocenił Połeć. Poinformował też, że od lipca do końca zeszłego roku 75 fotoradarów GITD zarejestrowało ponad 600 tys. zdjęć. Dodał, że blisko połowa tych wykroczeń, to przekroczenia prędkości do 30 km/h, a kolejna jedna trzecia mieści się w przedziale o 30-40 km/h. Główny inspektor transportu drogowego ocenił, że konieczne są zmiany w prawie.