Przegląd prasy

Zdawalność to wizytówka ośrodka

8 kwietnia 2010

W Poznaniu są zarejestrowane aż 134 ośrodki szkolenia kierowców. Jak wybrać ten, który dobrze szkoli? Pomoże w tym nasz ranking, który przygotowaliśmy na podstawie danych z wydziału komunikacji Urzędu Miasta – proponuje redakcja poznańskiej “Gazety pl”. I dalej czytamy: w rankingu zawarliśmy dane 83 szkół jazdy, zakres szkolonych w nich kategorii, liczbę kursantów podchodzących do egzaminu teoretycznego oraz praktycznego, zdawalność poszczególnych egzaminów (procentowo) oraz średnią zdawalność. Dane dotyczą drugiej połowy ub. roku. Nie uwzględniliśmy wszystkich szkół zarejestrowanych w Poznaniu. Pod uwagę wzięliśmy te, z których do egzaminów w ciągu ostatnich sześciu miesięcy 2009 r. przystąpiło przynajmniej stu kandydatów (ale w zestawieniu są i takie, gdzie zdających było ponad tysiąc!). Te ośrodki, które wyszkoliły zaledwie kilkoro przyszłych kierowców, nie zostały wzięte pod uwagę, bo zbyt niska liczba kursantów zaniżyłaby wiarygodność danych. W poniższym zestawieniu szkoły jazdy uszeregowaliśmy ze względu na średnią zdawalność: im wyższa, tym wyżej w zestawieniu znajduje się ośrodek szkolenia kierowców. Podane dane dotyczą wszystkich kategorii prawa jazdy. Otrzymaliśmy je z wydziału komunikacji Urzędu Miasta (WK), który uzyskuje je z Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Poznaniu. Podobne informacje otrzymują ośrodki szkolenia jazdy po każdym wykonaniu zestawienia średniej zdawalności, czyli dwa razy do roku. Do szkół jazdy docierają jednak bardziej szczegółowe dane. Dlaczego? - W informacjach przekazywanych do ośrodków szkolenia kierowców zawarte są wyniki zdawalności według poszczególnych instruktorów - tłumaczy Damian Robiński z wydziału komunikacji. Dane tego typu są wizytówką każdego ośrodka szkolenia kierowców. Czy szkoły reagują na wyniki? - Niektóre ośrodki organizują spotkania z instruktorami. Zdarza się, że instruktorzy z najniższymi wynikami zdawalności tracą pracę. To jednak wiem nieoficjalnie - mówi Robiński. Na informowaniu szkół o wynikach praca wydziału komunikacji jednak się nie kończy. - Kontrolujemy szkoły, które przez ostatnie półrocza wykazywały się niskimi wskaźnikami zdawalności. Staramy się dociec przyczyn, dajemy zalecenia pokontrolne i często zauważamy poprawę wyników. Jednak niełatwo wytypować szkoły, które powinny być objęte bardziej ścisłą kontrolą. Nie możemy opierać się tylko na wskaźnikach średniej zdawalności. Inaczej wypada szkoła ze zdawalnością na poziomie 70 proc., z której do egzaminu przystąpiło 300 kandydatów, a inaczej ośrodek ze zdawalnością 100 proc., który na egzamin skierował zaledwie pięć osób. Na tej podstawie nie możemy stwierdzić, która z tych szkół jest lepsza - wyjaśnia Robiński.