Od kilku dni publikujemy teksty odnoszące się do ogłoszonego przez Rządowe Centrum Legislacji nowego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw - UD51 – 12 maja 2020 tzw. hulajnogowego. Dziś chcielibyśmy zwrócić uwagę na panujący na naszych chodnikach - nazwijmy to delikatnie - bałagan właśnie hulajnogowy.
Obok niezwykle ważnych i oczekiwanych regulacji miejsca kierowcy hulajnogi czy innego urządzenia transportu osobistego, zasad zachowania w ruchu drogowym, bezpieczeństwa pieszych, rowerzystów, kierowców w projekcie podjęto próbę regulacji problemu wynikającego z dowolności miejsca pozostawienia hulajnogi. Na tym m.inn. ma polegać przewaga hulajnogi np. nad rowerem – można ją pozostawić i podjąć w totalnie dowolnym miejscu. Wypożyczający nieśmiało sugerowali, aby nie były to miejsca tuż przy ścianach budynków, które to powinny pozostawać do dyspozycji osób z białą laską (pisaliśmy o apelu Polskiego Związku Niewidomych). Powiedzmy działo się tak, że hulajnogi były barierą dla niewidomych. I co dalej? Dalej tzw. wolna amerykanka, czyli gdzie popadnie! Hulajnogi stojące, leżące wszędzie, często też w poprzek chodnika… Czy one tam stoją przypadkowo, czy nie? Czy wynajmujący chce, aby jego produkt jak najbardziej był widoczny - już nie czas dochodzić.
Widzimy to do dziś. Chodnik przeznaczony dla pieszych stał się torem przeszkód dla innych pieszych – tych na hulajnodze, ale też bezpłatnym miejscem parkowania lub porzucania ich pojazdów! I wreszcie mamy przepisy, które może doprowadzą do uporządkowania tego nieporządku? Może wreszcie wypożyczalnie hulajnóg elektrycznych będą partycypowały w kosztach budowy i utrzymania infrastruktury miejskiej?
Ministerstwo Infrastruktury proponuje dodać do art. 47 ustawy – Prawo o ruchu drogowym ustępu 3. W brzmieniu: - Dopuszcza się postój rowerów w związku z usługą ich wypożyczania na chodniku lub poza nim w pasie drogowym drogi za zgodą zarządcy drogi udzieloną podmiotowi świadczącemu usługi wypożyczania rowerów w drodze umowy, stosownie do art. 22 ust. 2 ustawy o drogach publicznych. Czyli zarządcy dróg mają mieć decydujący wpływ na lokalizację punktów wypożyczeni hulajnogi! Może tam też zostaną zlokalizowane stacje ładowania. Wiadomo, że pobierają opłaty za wypożyczenia, a więc i miasta będą pobierały stosowne opłaty. A te ostatnie będą wykorzystywały na poprawę infrastruktury. Firmy będą zobowiązane do podpisania umów - w projekcie konkretnie zapisano: - Podmiot świadczący usługę wypożyczania rowerów oraz zarządca drogi zawrą umowę stosownie do art. 22 ust. 2 ustawy o drogach publicznych, w terminie 3 miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy. Pojawiają się pierwsze propozycje tzw. bestacyjnych systemów sharingu hulajnóg? Czyli ten widoczny problem musi doczekać się satysfakcjonujących rozwiązań.
I dobrze, tylko czy przepis nie jest mało precyzyjny? I będziemy musieli użytkowników nauczyć pewnych zachowań! (jm)
Przypominamy, iż konsultacje projektu trwają tylko do 15 czerwca. Czekamy na Państwa wypowiedzi i opinie: tygodnik@prawodrogowe.pl