- Dla poprawy tej sytuacji, a tym samym poprawy bezpieczeństwa ma być wprowadzenie migającego światła zielonego, przed zmianą na światło żółte, a następnie czerwone - w intencji poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego postulował poseł Paweł Szramka. Mamy już odpowiedź adresata - resortu infrastruktury, koncepcję zmiany przepisów w zakresie sygnalizacji świetlnej nie uznał za uzasadnioną.
Obowiązujące przepisy. Odpowiedzi udzielił podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury Marek Chodkiewicz. Wskazał na obowiązujące przepisy rozporządzeń: Ministrów Infrastruktury oraz Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 31 lipca 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (Dz. U. Nr 170 poz. 1393, z późn. zm.) oraz Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (Dz. U. Nr 220, poz. 2181, z późn. zm.), które nie dopuszczają stosowania w sygnalizacji świetlnej dla pojazdów samochodowych migających sygnałów: zielonego i czerwonego. Ponadto jak podkreśla M. Chodkiewicz również Konwencja o znakach i sygnałach drogowych, sporządzona w Wiedniu dnia 8 listopada 1968 r., której Polska jest stroną, nie przewiduje stosowania przedmiotowego rozwiązania. Przepisy Konwencji jednoznacznie regulują przedmiotową kwestię w art. 23 ust. 2 (w rozdziale III „Sygnalizacja świetlna”), który stanowi, że „Sygnały w systemie trójbarwnym składają się z trzech niemigających świateł, a mianowicie: czerwonego, żółtego i zielonego; światło zielone może być zapalone tylko wtedy, kiedy zgaszone są światła czerwone i żółte.”
Analiza przepisów. Czytamy: - Z powyższego wynika, że Konwencja o znakach i sygnałach drogowych nie dopuszcza stosowania migającego sygnału zielonego, ani czerwonego w trójbarwnej sygnalizacji świetlnej na drogach. Zasady stosowania sygnałów świetlnych obowiązujących w ruchu drogowym określa załącznik nr 3do wymienionego wyżej rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 3 lipca 2003 r. Przepisy w nim zawarte odnoszą się m.in. do zasad konstrukcji programów drogowych sygnalizacji świetlnych, ze szczególnym uwzględnieniem bezpieczeństwa poszczególnych grup uczestników ruchu. Szczegółowe regulacje w zakresie sekwencji wyświetlania poszczególnych rodzajów sygnałów obejmują m.in. sygnał żółty, wyświetlany przez 3 s, po którym wyświetlany jest sygnał czerwony. Czas wyświetlania sygnału żółtego jest stały i niezależny od geometrii skrzyżowania, na którym funkcjonuje sygnalizacja świetlna. W przypadku rozległego obszaru skrzyżowania stosuje się opóźnienia czasu wyświetlania sygnałów zezwalających na ruch (sygnałów zielonych) dla relacji kolizyjnych z pojazdami opuszczającymi skrzyżowanie, które w chwili rozpoczęcia nadawania sygnału żółtego znajdowały się blisko sygnalizatora i nie mogły zatrzymać się bez gwałtownego hamowania. Proponowany w treści interpelacji dodatkowy sygnał zielony migający (wyświetlany przed sygnałem żółtym), stanowiłby w efekcie wydłużenie czasu wyświetlania sygnałów w sekwencji ostrzegawczej (zielony migający + żółty), przed wyświetleniem sygnału nie zezwalającego na ruch (czerwonego). Taka sekwencja sygnałów mogłaby w konsekwencji skutkować przyspieszaniem przez kierujących pojazdami podczas nadawania sygnału zielonego migającego, przed nadawaniem sygnału żółtego (3 s) i powodować dodatkowe zagrożenie bezpieczeństwa ruchu, ze względu na wyższą prędkość ruchu tych pojazdów, a w rezultacie poważniejsze skutki ewentualnej kolizji.
Podsumowanie regulacji. I - wobec powyższego - podsumowanie wydaje się oczywiste: - Podsumowując, w mojej ocenie obowiązujące przepisy szczegółowe, dotyczące zasad funkcjonowania drogowej sygnalizacji świetlnej są wystarczające z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jednocześnie, wprowadzenie migających sygnałów (czerwonego i zielonego) w sygnalizacji mogłoby skutkować trudnymi do przewidzenia reakcjami kierujących pojazdami (np. zwiększanie prędkości przed skrzyżowaniem na widok sygnału zielonego migającego). W związku z powyższym, wprowadzanie proponowanych w treści interpelacji zmian do obowiązujących przepisów z zakresu znaków i sygnałów drogowych, nie wydaje się uzasadnione. (jm)