Szczegółowo relacjonujemy powstawanie nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym, która ma poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego, a szczególnie pieszych jej uczestników. Jeden z Czytelników PRAWA DROGOWEGO@NEWS zwrócił nam uwagę, że w propozycjach pominięto sytuację szczególnej ostrożności pieszego, który wchodzi na drogę dla rowerów.
Przejście dla pieszych wg przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym (t.p.1997.98.602 i t.j. 2020.11 z późn. zm.) to powierzchnia jezdni, drogi dla rowerów lub torowiska, która jest przeznaczona do przechodzenia przez pieszych, i która jest oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi. W stosunku do poruszanych w tym zakresie zagadnień wydaje się, że całkowicie pominięto w debacie publicznej dylematy stawiane przejściom dla pieszych „organizowanym” na przecięciu z rowerzystami poruszającymi się na drogach dla rowerów. Dziś oczywiście poruszana kwestia dotyczy tylko kierujących rowerami. W niedalekiej przyszłości, jak się wydaje na podstawie innego niż poniżej omawiany projektu zmian PoRD (z dn. 4.01.2021 r.), dotyczyć to może także osób poruszających się urządzeniami transportu osobistego, a także osób korzystających z urządzeń wspomagających ruch. Dylematy te dotyczą zarówno kwestii oznakowania, jak i infrastruktury „pieszo-rowerowej”.
Wspomniany Czytelnik stawia następujące pytania:
1. Dlaczego w nowym projekcie PoRD (art. 13. z dn. 24.11.2020 r.) pominięto szczególną ostrożność dla pieszych przy przechodzeniu przez drogę dla rowerów (w tym wchodząc), wymieniając wyłącznie jezdnię i torowisko? W konsekwencji, czy brak jednoznacznego stanowiska w tej kwestii oznacza zakaz przekraczania drogi dla rowerów przez pieszych w miejscach innych niż wyłącznie przejścia dla pieszych?
2. Dlaczego w debacie pomijamy niezgodne z przepisami „pasy” na drogach dla rowerów w formie znaku poziomego P-10 bez znaku pionowego D-6, którego zastosowanie w takich miejscach jest obowiązkowe (Dz.U.2019.2311, Załącznik nr 1, pkt. 5.2.6.3.)?
3. Jak w stosunku do proponowanego stanu prawnego, w kontekście pieszych, będą traktowani kierujący pojazdami zbliżającymi się do przejazdów dla rowerzystów, pozostawiając bez zmian sporny dziś zapis rozporządzenia dla znaków i sygnałów drogowych (Dz.U.2019.2310, par. 47. pkt. 4.) oraz PoRD (art. 27. pkt. 1.)?
Problem relacji pieszy-rowerzysta wydaje się istotny, może on się nawet nasilać np. w sezonie rowerowym, okresie turystycznym. Widocznych w miejscach przecięcia się dużego obciążenia ruchem pieszych i rowerzystów. Mamy coraz więcej miejsc, w których na jednym ciągu drogi dla rowerów sąsiaduje droga dla pieszych lub z ich przecięciami. - - Wydaje się, iż najważniejszym w przypadku pierwszeństwa pieszego w tych miejscach jest po prostu zastosowanie znaku pionowego eliminującego wszelkie sporne tu zagadnienia, by to rowerzysta dojeżdżając do takiego miejsca zwiększył swoją czujność. Uważa się natomiast, iż to my – nauczyciele, eksperci, instruktorzy, projektanci, organy zarządzające ruchem – powinniśmy tu zwrócić szczególną czujność w doborze tych miejsc i ich zagospodarowania przestrzennego – zakończył swoją uwagę nasz korespondent. I zaapelował: - Nie pozostawiajmy wątpliwości interpretacyjnych w miejscach, w których kierujący rowerem nie dostaje prawnej informacji znakiem pionowym o zbliżaniu się do przejścia dla pieszych. Nie pozostawiajmy także pieszym wątpliwości co do oceny przez nich samych, czy na danym przejściu dla pieszych mają, czy nie mają pierwszeństwa przed nadjeżdżającymi w ich kierunku pojazdami.
Na łamach PRAWA DROGOWEGO@NEWS zupełnie niedawno opisaliśmy sytuację, gdy organizator ruchu nie stosuje znaków poziomych (kliknij). Może takie praktyki dodatkowo uzasadniają propozycję Czytelnika? (jm)