Przegląd prasy

Dzień Grzeczności za Kierownicą / Międzynarodowy Tydzień Kurtuazji na Ulicy

5 kwietnia 2013

e32ea9944c73bb3c6306fd18b0d817a62f173184

(Fot.: PD@N 460-46)

We Francji dziś mają Dzień Grzeczności za Kierownicą. Samorządowcy i ośrodki ruchu drogowego oferują darmowe szkolenia z etyki na drodze, rozdają broszurki. Ta ich akcja trwa nad Sekwaną od wielu lat. W tym roku towarzyszył jej nawet Międzynarodowy Tydzień Kurtuazji na Ulicy. Rząd francuski apelował do władz lokalnych, przedsiębiorstw i placówek oświatowych, by przez cały tydzień organizowały akcje uwrażliwiające dorosłych obywateli, młodzież i dzieci na problemy związane z bezpieczeństwem i uprzejmością na ulicach. Kierowcom rozdawane były ulotki informacyjne oraz "Przewodniki Kurtuazji na Ulicy" (fot. powyżej). Wielu Francuzów uważa, że to bardzo pożyteczna inicjatywa. To świetny pomysł, żebyśmy zdali sobie sprawę, że coś nie gra. Zbyt często widać na przykład aroganckich kierowców, którzy nawzajem sobie ubliżają - tłumaczy korespondentowi RMF FM Markowi Gładyszowi paryski emeryt. Inni paryżanie są jednak dużo bardziej sceptyczni. Nie wiedziałam nawet, że coś takiego się odbyło. Moim zdaniem niewiele to daje, nie widać żadnej różnicy. Kiedy próbuję przejść po pasach z moją córką, nikt się nie zatrzymuje. Kierowcy jeżdżą ciągle jak dzikusy - oburza się młoda paryżanka.

Kiedy Dzień Grzeczności za Kierownicą dotrze do nas? Niestety tymczasem w realu, i w Internecie nazywamy ich “drogowymi chamami”, to oni na drodze wymuszają, zajeżdżają, blokują przejazdy, trąbią, gestykulują, rowerzystów wymijają w bardzo bliskiej odległości lub dopychają ich do krawężnika, ocierają się o nich, wjeżdżają na pasy dla pieszych, ochlapują ich itd. itd. Dalej nie będę wymieniała, albowiem wszyscy doskonale wiemy jakie te zachowania być mogą. Monika Ucińska, psycholog transportu, kierownik Zakładu Psychologii Transportu i Fizjologii Instytutu Transportu Samochodowego w Warszawie na pytanie czy polscy kierowcy rzeczywiście są wyjątkowo agresywni i chamscy? Odpowiedziała - Agresja kierowców jest powszechna tak samo u nas, jak w reszcie Europy. Na drodze wyładowywujemy frustracje i napięcia życia, odreagowujemy stresy - tak samo jak w domu czy w pracy. Na stres wpływa wiele czynników, choćby coraz większy tłok na drogach, coraz to nowe objazdy. Czasem uprzejma i grzeczna na co dzień osoba w pośpiechu za kierownicą staje się bardzo agresywna: gna, lawirując między innymi autami, zmieniając pas ruchu bez sygnalizowania manewru. Są też kierowcy, dla których jezdnia to pole rywalizacji - gdy ktoś ich wyprzedza, traktują to jak wyzwanie. Z badań Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że co trzeci kierowca codziennie doświadcza jakiejś formy agresji na drodze.

Fakt, że nie wyróżniamy się tutaj nie ma znaczenia. Nam jednak brakuje kultury, grzeczności i życzliwości także na drodze.

Słowa kluczowe agresja Francja kultura jazdy