W tym przepisie nie ma problemów z interpretacją. Ustawa - Prawo o ruchu drogowym jasno stanowi, że pieszy nie może wjeżdżać na pasy. Rowerzysta, który chce przedostać się na drugą stronę jezdni, powinien zsiąść z roweru przed przejściem dla pieszych i przeprowadzić rower przez ulicę. A właśnie w tej kwestii do ministra infrastruktury została skierowana interpelacja poselska.
Poseł Jarosław Sachajko skierował do ministra infrastruktury interpelację - Interpelacja nr 42297 w sprawie problemu związanego z rowerzystami, którzy przejeżdżają przez przejścia dla pieszych oznakowanych znakiem drogowym D-6 [kliknij]. - Do mojego biura poselskiego zgłoszono problem związany z rowerzystami, którzy notorycznie przejeżdżają przez przejścia dla pieszych oznakowane znakiem drogowym D-6, co często stwarza bardzo niebezpieczne sytuacje. Kierowcy samochodów nie spodziewają się rowerzystów, którzy ze znaczną prędkością pokonują przejścia dla pieszych, nie dając tym samym odpowiedniego czasu kierowcom pojazdów mechanicznych na reakcję i wykonanie manewru obronnego. (…) Niezbyt wysokie kary za powyższe wykroczenie, wynoszące zazwyczaj od 50 do 100 zł, nie zniechęcają cyklistów do łamania przepisów, którzy powodują przy tym ogromne niebezpieczeństwo utraty własnego zdrowia, a nawet życia.
Poseł nie proponuje zwiększenia wysokości mandatów za to wykroczenie, nie proponuje kolejnych fizycznych barier przed przejściami dla pieszych. Jego zdaniem: - Zasadne jest przeprowadzenie kampanii społecznej, która miałaby na celu zwiększyć świadomość kierujących rowerami. Padają pytania: Czy przedmiotowy problem został dostrzeżony w pracach Ministerstwa Infrastruktury? Czy ministerstwo zamierza przeprowadzić kampanię społeczną w celu zwiększenia bezpieczeństwa na drogach? W jaki sposób ministerstwo zamierza przeciwdziałać niebezpiecznym zachowaniom rowerzystów na drogach i przejściach dla pieszych?
O stanowisku resortu będziemy informowali. (jm)