Legislacja

Cel: poprawa brd poprzez ograniczenie prędkości. Termin: już nie 1. lipca!

18 czerwca 2020

Cel: poprawa brd poprzez ograniczenie prędkości. Termin: już nie 1. lipca!
Rafał Weber, sekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury (fot. Jolanta Michasiewicz)

Resort infrastruktury odniósł się do kwestii specjalnych środków na dodatkowe zatrudnienie w związku z zaplanowanymi zmianami ustawy – Prawo o ruchu drogowym, z których mogła wynikać możliwość zatrzymywania praw jazdy za przekroczenie określonej prędkości także poza obszarem zabudowanym. Natychmiast wyjaśnijmy – ustawa nie trafiła do Sejmu i nie będzie obowiązywała z dniem 1 lipca br. W jakim terminie wejdzie w życie trudno ocenić.

Ustawa, której nie ma i nie będzie obowiązywała z 1. lipca br. W sprawie nowelizacji niektórych przepisów ustawy – Prawo o ruchu drogowym do resortu infrastruktury zwróciła się grupa posłów (Interpelacja nr 5820). W miniony poniedziałek opublikowana została odpowiedź udzielona w imieniu ministra infrastruktury. Wystąpienie dotyczy projektu nowelizacji wspomnianej ustawy, który miał obowiązywać z dniem 1. lipca br. Miał, bo już nie ma najmniejszej możliwości, aby tak się stało. Przypomnijmy, projekt nadal czeka na rozpatrzenie przez Radę Ministrów, przesłanie i procedowanie w Sejmie RP, dalszy ciąg procedowania – tu może także konsultacje – w Senacie RP i oczywiście podpis prezydenta i publikacja. I niebagatelna sprawa zaplanowanego vacatio legis, potrzeby przeprowadzenia kampanii informacyjnej, ta była przewidziana „od razu po przyjęciu zmian”. Tak więc z dniem 1. lipca zaplanowanych i obiecanych zmian być nie będzie.

Zakres proponowanych zmian. Tym razem posłowie podnoszą problem zatrzymywania prawa jazdy za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/godz. także poza terenem zabudowanym. Przywołany projekt przewidywał także ujednolicenie dopuszczalnej prędkości do 50 m/godz. w obszarze zabudowanym niezależnie od pory dnia oraz zwiększenie zakresu ochrony pieszego w rejonie przejść dla pieszych. Wiele instytucji w przewidzianym trybie zgłosiło ponad 60 uwag, przesłano je do resortu infrastruktury. Wśród propozycji np. zgłoszona przez Związek Powiatów Polskich, który zwracał m.in. uwagę na potrzebę rozważenia wprowadzenia zakazu używania przez pieszych zarówno przed wejściem, jak i na przejściu dla pieszych telefonów komórkowych. Chciał także skuteczniejszych działań w zakresie zakazu parkowania pojazdów w bezpośrednim sąsiedztwie przejść.

Skutki planowanej regulacji. ZPP zwrócił również uwagę na to, że większa liczba odbieranych praw jazdy może wiązać się z koniecznością zatrudnienia dodatkowych pracowników oraz wniósł o wskazanie źródła finansowania tego zadania. Posłowie podnieśli: - Jak podkreślono w ocenie skutków regulacji (OSR) załączonej do projektu, wprowadzenie przepisu dotyczącego odbierania prawa jazdy za przekroczeniu dopuszczalnej prędkości o więcej niż 50 km/h, również poza terenem zabudowanym na wszystkich kategoriach dróg, może spowodować zwiększenie liczby wydawanych przez starostów decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy nawet o ok. 40 tys. rocznie. Także w OSR nie wykluczono, że w niektórych powiatach w tym celu trzeba będzie zatrudnić dodatkowych pracowników. Według stanowiska odpowiedzialnego za projekt resortu infrastruktury, pieszy przechodząc przez jezdnię lub torowisko, ale również już wchodząc na to miejsce będzie obowiązany zachować szczególną ostrożność, do czego niezbędna jest obserwacja sytuacji na drodze. "W związku z czym pieszy przechodząc przez przejście dla pieszych powinien ograniczyć m.in. korzystanie z telefonów komórkowych lub innych urządzeń elektronicznych, tak aby nie powodowały one rozproszenia jego uwagi" - napisano w stanowisku resortu. Resort nie uwzględnił uwag ZPP dotyczących wskazania źródeł finansowania w związku z większą liczbą odbieranych praw jazdy tłumacząc, że "wprowadzenie nowych sankcji dla kierujących pojazdami każdorazowo w początkowym okresie, spotyka się z bardzo dobrym oddziaływaniem prewencyjnym". Jak wskazano, Ministerstwo Infrastruktury po zmianie przepisów zakłada spadek liczby naruszeń w zakresie przekraczania prędkości.

W omawianej interpelacji jej autorzy zapytali czy resort przewiduje środki na dodatkowe etaty w powiatach w związku z większą liczbą odbieranych uprawnień, a co za tym idzie zwiększoną ilością pracy urzędniczej?

Resort infrastruktury ocenia. Odpowiedzi – w imieniu ministra infrastruktury – udzielił Rafał Weber: - Odnosząc się do kwestii przeznaczenia środków na dodatkowe zatrudnienie w związku ze zmianami dotyczącymi możliwości zatrzymania praw jazdy kierującym przekraczającym prędkość o 50 km/h poza obszarem zabudowanym, należy podkreślić, że na dzień dzisiejszy nie można jednoznacznie oszacować obciążenia docelowego jaki zaproponowana zmiana będzie miała dla budżetu jednostek samorządu terytorialnego. Z pewnością zmiana brzmienia art. 135 ust. 1 pkt 1a lit. a ustawy – Prawo o ruchu drogowym w zakresie zasad zatrzymywania prawa jazdy za przekroczenie prędkości, umożliwiająca zatrzymanie prawa jazdy kierującemu przekraczającemu prędkość o 50 km/h poza obszarem zabudowanym nie pozostanie bez wpływu na liczbę zadań wykonywanych przez starostów. Mając na uwadze poprzednią zmianę przepisów w tym zakresie (wprowadzenie zatrzymania prawa jazdy za przekroczenie prędkości o 50 km/h w obszarze zabudowanym) wskazano w pkt. 4 OSR, że nowelizacja ustawy może spowodować w początkowym okresie obowiązywania nowych regulacji znaczny wzrost zadań wykonywanych przez starostów. Nie sposób jednak jednoznacznie określić stopnia tych zmian. Zakłada się, że wprowadzenie przedmiotowej zmiany będzie miało większe oddziaływanie prewencyjne i przyczyni się do ograniczenia prędkości przez kierowców rażąco przekraczających prędkość. W związku z powyższym na dzień dzisiejszy nie można jednoznacznie oszacować obciążenia docelowego jaki zaproponowana zmiana ewentualnie będzie miała na budżety jednostek samorządu terytorialnego. Jednocześnie należy zauważyć, że w trakcie konsultacji międzyresortowych Minister Finansów nie przedstawił zastrzeżeń tego rodzaju w odniesieniu do projektu ustawy.

Podsumujmy, iż omawiana zmiana z całą pewnością jest niezbędna, ubolewać można, iż nie trafiła do ustawy i nie będzie obowiązywała z dniem 1. lipca, pozostańmy jednak w przekonaniu, iż to wyłącznie kwestia czasu, natomiast zapowiedziane priorytetowe traktowanie spraw bezpieczeństwa w ruchu drogowego, takim pozostaje. (jm)