Legislacja

Pieszy na pasach z pierwszeństwem, też pieszy oczekujący. Ustawa uchwalona

25 września 2015

 

771ef0122543a81ac40055b0ae64fb8db834e483

a3b5ac6536b7d0caa10587327e887bbc5f027d66

(524-22 Fot. Krzysztof Białoskórski (Sejm RP) oraz 524-59)

 

Sejm RP uchwalił nowelizację ustawy - Prawo o ruchu drogowym wprowadzającą pierwszeństwo pieszego na pasach, ale także oczekującego przed przejściem dla pieszych. Projekt wpłynął do Sejmu 17 września 2013 r. Dla rozpatrzenia wniosku powołano specjalną podkomisję sejmową. 23 września odbyło się tzw. drugie czytanie bis. Przypomnijmy 11 września br. Komisja Infrastruktury sporządziła w trybie art. 47 ust. 3 regulaminu Sejmu poprawione sprawozdanie o poselskim projekcie ustawy o zmianie ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz ustawy o kierujących pojazdami zawartym w sprawozdaniu w druku nr 3704. Komisja doprecyzowała przepisy. Celem ma myć poprawa bezpieczeństwa tych najsłabszych uczestników ruchu drogowego. Ilość wypadków, także tych ze skutkiem śmiertelnym, wciąż rosła. I właśnie uchwalona po dwóch latach procesowania ustawa ma poprawić sytuacje na przejściach bez sygnalizacji świetlnej. Obecnie osoba na takim przejściu ma pierwszeństwo przed pojazdem, a z drugiej strony ma zakaz wchodzenia na jezdnię bezpośrednio przed jadący pojazd, w tym również na pasy. Zgodnie z nowelizacją, pieszy oczekujący na możliwość wejścia na przejście będzie miał pierwszeństwo przed pojazdem, z wyjątkiem tramwaju. Przed wejściem na pasy pieszy będzie miał obowiązek zatrzymać się i upewnić, czy kierujący pojazdem ustępuje mu pierwszeństwa. Analogicznie nowelizacja nakłada na kierowców obowiązek ustąpienia pierwszeństwa nie tylko pieszemu na przejściu, ale i czekającemu przed nim. Przy czym w drugim przypadku nie dotyczy to motorniczych tramwaju. Nowe rozwiązania są szczególnie istotne dla pieszych o ograniczonej sprawności ruchowej, głównie dla osób starszych i niepełnosprawnych. Akt przesłano do Senatu. Nowe przepisy mają wejść w życie 1 stycznia 2017 r.

a71de218e6e95c4ec56250759bd09dff70d0c5ec

(524-23)

Wśród posłów nie było jednomyślności. Projekt wywoływał wiele kontrowersji na każdym etapie procesowania. Przygotowano wiele ekspertyz, zaproszono wielu specjalistów, praktyków itd. itd. W mediach znajdujemy bardzo wiele skrajnie różnych opinii np.:

-To słuszne rozwiązanie, które funkcjonuje z powodzeniem na Zachodzie (w 15 państwach UE) i nie prowadzi do spowolnienia ruchu - ocenia prof. Ryszard Stefański, ekspert w dziedzinie prawa drogowego;

-Jak podkreśla Marek Konkolewski z Komendy Głównej Policji, przyjęcie ustawy pociąga za sobą konieczność zmiany taryfikatora mandatów. Po wprowadzeniu przepisu o pierwszeństwie pieszego za złamanie tego przepisu trzeba będzie przypisać jakąś liczbę punktów karnych. Oczywiście sankcja powinna być mniejsza niż za nieustąpienie pierwszeństwa na pasach, za które grozi 10 punków karnych, bo i waga wykroczenia byłaby mniejsza - zauważa policjant.

-Wzrośnie liczba wypadków - czytamy w komentarzach internautów.

-Co to znaczy wtargnięcie? Czy przed wszystkimi przejściami dla pieszych zostaną zamontowane kamery?

-A co z babciami, które 5 m przed przejściem zaczynają biec, żeby zdążyć przed nadjeżdżającym samochodem? Nie wiem po co to robią, z głupoty, czy chęci wyciągnięcia odszkodowania. Specjalnie dla nich mam kamerę w samochodzie, żeby nie było słowa za słowo;

-Zważmy też, że trzeba też uważać jaki samochód musi i może się zatrzymać, bo chyba nadal obowiązuje, że np. komunikacja miejska, tiry i inne wiozące ciężki ładunek powinni mieć pierwszeństwo?

-Na zachodzie Europy jest nieporównywalna ilość dróg ekspresowych i autostrad oddzielonych całkowicie od ruchu pieszego. Samochód nie zatrzyma się w tej samej chwili kiedy kierowca naciśnie pedał hamulca! Taką samą głupotą są pasy dla ścieżek rowerowych. Bo dlaczego rowerzysta może jechać nawet i 50 km/godz., śmignąć przez pasy? Kierowca samochodu nie ma w wielu miejscach szansy na wcześniejsze zauważenie rowerzysty, szczególnie tam gdzie są ekrany, zabudowania lub drzewa przy drodze! Najpierw poprawmy infrastrukturę a potem dopiero zmieniajmy przepisy! Inaczej to będzie tragedia!

-To bardzo dobry przepis, bo będzie jasny przekaz dla wszystkich kierowców jadących obojętnie jakim pasem, że trzeba zwalniać przed pasami, a nie dodawać gazu i udawać, że nie widzi się stojących lub podchodzących pieszych do przejścia. Do tego trzeba wzmóc kampanię, aby pieszy wiedział, że musi nadal przed pasami się zatrzymać i ocenić sytuacje, aby nie wszedł pod koła kierowcy, któremu się śpieszy, lub który wyprzedza na pasach, gdy inny samochód się zatrzymał na drugim pasie. Wreszcie zmieni się mentalność kierowców, często wjeżdżających z trasy do miasta i pędzących dalej przez miasto, jakby byli na trasie szybkiego ruchu.

Ciekawi jesteśmy Państwa opinii. Piszcie, my opublikujemy tę dyskusję: tygodnik@prawodrogowe.pl