Rozmowy

Sylwia Kolenda. W czym tak naprawdę jest problem?

10 sierpnia 2023

Sylwia Kolenda. W czym tak naprawdę jest problem?
Sylwia Kolenda, instruktor nauki jazdy, kierownik ośrodka szkolenia - OŚRODEK DOSKONALENIA ZAWODOWEGO PATEREK Koźmin Wielkopolski (fot. ODZ PATEREK) [kliknij]

Kolejna wypowiedź wobec propozycji wydłużenia do 31 grudnia 2026 r. terminu obowiązkowej wymiany pojazdów szkoleniowych do nauki jazdy w zakresie prawa jazdy kategorii C+E, zapisanych w projekcie rozporządzenia Ministra Infrastruktury zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia [kliknij] [kliknij]. Dziś instruktorka i kierownik Ośrodka Doskonalenia Zawodowego PATEREK z Koźmina Wielkopolskiego. I ważne pytania oraz ich uzasadnienia – zachęcamy do lektury. Redakcja

***

         Po ogłoszeniu przez Ministerstwo Infrastruktury, że wydłuża do 31 grudnia 2026 r. obowiązek wymiany pojazdów szkoleniowych w kategorii C+E na ciągniki siodłowe i naczepy należy głośno i stanowczo zadać pytanie - Kto na tym zyskuje? Kto tak mocno lobbuje w MI, że zatrzymywany jest postęp technologiczny mający ogromny wpływ na poziom wyszkolenia i przygotowania przyszłych kierowców zawodowych? Czy Panu Ministrowi nie zależy na rozwoju jednej z najmocniejszych branż jaką jest polski transport?

         Jesteśmy jednym z wielu ośrodków szkolenia kierowców w Polsce. Z posiadanej przez nas wiedzy wynika, że dużo firm z naszej branży zainwestowało już dawno w zakup nowych lub używanych zestawów ciągników siodłowych z naczepami do kat. C+E. Niektóre WORD-y już prowadzą egzaminy na podstawianych przez OSK zestawach. Dlatego nie rozumiemy i pytamy głośno „w czym tak naprawdę jest problem”? Kto ma interes w tym, aby przesunąć termin wprowadzenia branży w XXI wiek?

         Przesuwając termin wymiany pojazdów szkoleniowych nie wzięto pod uwagę, że od dwóch lat nie możemy zarejestrować nowych przyczep do szkolenia i zgłaszać samochodów ciężarowych do szkolenia w zakresie kat. C+E. Uczymy na wyeksploatowanym sprzęcie.

         Ponownie sytuacja OSK nikogo nie interesuje. Z jednej strony proponowane są zmiany, które w fazie początkowej są utrzymywane jako sztywne i pewne co przekonuje nas jako przedsiębiorców do inwestycji w przygotowanie się do zmian, po czym „za pięć dwunasta” dowiadujemy się o zmianach terminów czy w ogóle o nie wprowadzeniu proponowanych przepisów tłumacząc to w różny sposób najczęściej nie logiczny. I tak jest tym razem. Po raz kolejny jesteśmy zostawieni z inwestycjami, które obciążają nasze budżety, a nie „pracują” na swoje utrzymanie.

         Tak jak inni przedsiębiorcy wypowiadający się już w tej sprawie na łamach PRAWO DROGOWE@NEWS m.in. pan Ryszard Stodolny z Piły [kliknij] i pan Tomasz Rejek z Gdyni [kliknij] przypominamy, że 90% wykonywanego w Europie transportu ciężarowego wykonywanego jest na ciągnikach siodłowych z naczepami. Młodzi kierowcy uzyskujący prawo jazdy w Polsce nie są przygotowani do pracy na takich zestawach. Uczą się na drogach od „starszych kolegów”, a efekty widzimy na drogach i w statystykach wypadków drogowych.

Sylwia Kolenda, instruktor nauki jazdy, kierownik ośrodka szkolenia - OŚRODEK DOSKONALENIA ZAWODOWEGO PATEREK (Koźmin Wielkopolski) (fot. Jolanta Michasiewicz)