0469/18/2013 15 lipca 2013 28 lipca 2013

Maciej Wroński: Urzędnicy "popawiają" usawę; o bezpieczeństwie ruchu drogowego w rozporządzeniu i już w Dzienniku Ustaw; sekretarz Rynasiewicz w sprawie minimalnego wieku kierowców kat. A; o hierarchii jadących pojazdów uprzywilejowanych; Dariusz Śmiarowski mówi o e-learningu i warsztatach dla instruktorów; piesi zostali zobowiązani do noszenia odblasków; Co Pan myśli o e-learningu - pyta redakcja, odpowiada Adam Próchnicki; o tym jak wyjechać samochodem z piasku; ich codzienna służba jest daleka od świątecznych nastrojów (fotorelacja z uroczystości Święta Policji; egzaminatorzy zaprosili instruktorów; WORD Warszawa: rośnie zdawalność (I półrocze 2013 r.); badanie psychologiczne niby ważne do 2017 r.; WORD Słupsk odpowiada na pytania dot. egzaminu motocyklistów; o...

News tygodnia

A jednak. Piesi zostali „zobowiązani” do noszenia odblasków
26 lipca 2013 | 1

67bb5e31245669adba911fde91880aa96e6ec62b

(Fot.: PD@N 469-67)

Realizując porządek obrad Sejmu RP dnia 25 lipca br. posłowie rozpatrzyli poprawki Senatu do uchwalonej 13 czerwca 2013 r. nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym. Ustawa wprowadza obowiązek używania elementów odblaskowych takich jak kamizelki lub opaski przez wszystkich pieszych poruszających się po zmierzchu po drogach poza terenem zabudowanym. Pieszy będzie mógł poruszać się bez odblasku po zmierzchu jedynie po drodze przeznaczonej wyłącznie dla niego, po chodniku bądź w strefie zamieszkania. Obecnie obowiązek noszenia odblasków mają jedynie dzieci do 15. roku życia. Senat na posiedzeniu 4 lipca 2013 r. zaproponował 3 poprawki do ustawy. Senackie zmiany ograniczają obowiązek używania elementów odblaskowych przez pieszych znajdujących się na drodze po zmierzchu, tylko do dróg krajowych i wojewódzkich. Poprawki Senatu polegają też na zastąpieniu obowiązku używania odblasków powinnością ich noszenia oraz wydłużają termin wejścia w życie ustawy - z 3 do 12 miesięcy od jej ogłoszenia. 10 lipca 2013 r. Komisja Infrastruktury rozpatrzyła senackie poprawki i wnosi o ich przyjęcie. Sprawozdawcą komisji był poseł Leszek Aleksandrzak.

Kolejnego, ostatniego dnia obrad 46. posiedzenia Sejmu PR posłowie przystąpili do głosowania nad uchwałą Senatu w bloku głosowań. Bezwzględną większością głosów została odrzucona poprawka proponująca zmienić wyrazy “jest obowiązany” na “powinien”. Tak więc wszyscy piesi po zmroku poza terenem zabudowanym będą obowiązani do używania elementów odblaskowych. Przypomnijmy, iż dotychczas obowiązek taki dotyczył jedynie dzieci do 15. roku życia.

Fragment stenogramu z posiedzenia Sejmu RP z dnia 26.7.2013:

“(...) W 2. poprawce do art. 11 ust. 4a Senat proponuje wyrazy “jest obowiązany” zastąpić wyrazem “powinien”. Komisja wnosi o przyjęcie tej poprawki. Przystępujemy do głosowania. Kto z pań i panów posłów jest za odrzuceniem 2. poprawki Senatu, zechce podnieść rękę i nacisnąć przycisk. Kto jest przeciw? Kto się wstrzymał? Głosowało 449 posłów. Większość bezwzględna – 225. Za oddało głos 295 posłów, przeciwnego zdania było 154 posłów, żaden poseł nie wstrzymał się od głosu. Stwierdzam, że Sejm odrzucił poprawkę Senatu bezwzględną większością głosów. (...)”

W głosowaniu posłowie zaakceptowali jedynie jedną poprawkę Senatu, by nowe przepisy weszły w życie po 12 miesiącach, a nie po 3 miesiącach od ogłoszenia. Teraz nowelizacja Prawa o ruchu drogowym trafi do podpisu prezydenta.

Komentuj

Ekspert wyjaśnia

Przesłanki do skreślenia instruktora lub ich brak
28 lipca 2013 | 0

Pytanie: Witam, Mam pytanie odnośnie zaświadczenia o niekaralności instruktora nauki jazdy. Jeżeli organ wezwał mnie do złożenia zaświadczenia w powyższym zakresie, a ja przedłożyłem im tylko oświadczenie pod rygorem odpowiedzialności karnej, to czy w takim przypadku zachodziły przesłanki do wydania decyzji o wykreśleniu mnie z ewidencji instruktorów? tylko jeszcze doprecyzuję, że powyższe zachodziło w związku z aktualizacją ewidencji instruktorów, w związku z art. 130 ust. 4 i 5 ustawy Prawo o ruchu drogowym. Pozdrawiam

Odpowiedź: Organ ma prawo żądania w formie wezwania do przedłożenia wymaganych informacji dot. spełniania warunków i następnie w razie ich nieprzedłożenia w terminie miesiąca skreśla instruktora z ewidencji. Niemniej ustawa stanowi o udzieleniu informacji, a nie o sposobie ich udokumentowania, w szczególności poprzez wyciąg z Krajowego Rejestru Karnego. W tym stanie rzeczy istnieją spore wątpliwości co do zgodności z prawem wydanej decyzji. Raczej nie dało by się jej obronić przed WSA (wojewódzkim sądem administracyjnym). Natomiast z rozstrzygnięciami SKO (samorządowych kolegiów odwoławczych) jest różnie. Dlatego czytelnik powinien wziąć pod uwagę praktyczny aspekt sprawy. Decyzja administracyjna jest wykonalna z chwilą gdy staje się ostateczna, tj. została wydana najpóźniej w wyniku rozpatrzenia odwołania przez SKO. Skarga do sądu nie wstrzymuje co do zasady jej wykonania. W razie błędnej decyzji SKO czytelnik straci uprawnienia, a odzyska je dopiero kilka lub kilkanaście miesięcy później po rozpatrzeniu sprawy przez sąd administracyjny. Jest taki żart, że cmentarze pełne są takich, którzy mieli pierwszeństwo przejazdu i chcieli to udowodnić. Pozdrawiam Maciej Wroński

Odpowiedzi udzielił:

79b40c3abe1fd9076913c9be1823c5a5198061c8Maciej Wroński (fot.),

Prawnik, ekspert z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego (Fot.: PD@N 469-56jm)

Komentuj
Badanie psychologiczne niby ważne do 2017 r.
28 lipca 2013 | 0

Pytanie:Mam pytanie dotyczące badań psychologicznych dla kierowcy. Przeszedłem badanie z wynikiem pozytywnym w lipcu 2012 roku z ważnością do roku 2017. W lipcu roku bieżącego postanowiłem zdać na kolejną kategorię prawa jazdy, zostałem poinformowany przez szkołę jazdy o zmianach przepisów i konieczności wyrobienia PKK. W urzędzie miasta stwierdzono, że moje orzeczenie wymaga dopisku z jakiegoś nowego artykułu i poinstruowano abym udał się do ośrodka, który badanie przeprowadził. W ośrodku oznajmiono mi, że badanie mimo ważności do 2017 roku nie może zostać poprawione i należy przejść je od nowa. Czy do mojego orzeczenia może zostać dopisany nowy artykuł, czy faktycznie moje badanie jest już nie ważne i wymaga ponownego zdania? Z poważaniem Marcin S.

Odpowiedź: Witam, ustawa o kierujących pojazdami nie wspomina o utracie ważności orzeczeń wydanych przed 17.01.2013 r. Ministerstwo Zdrowia wystosowało 28.01.2013 r. do starostów Rzeczypospolitej Polskiej pismo w sprawie interpretacji nowych przepisów i również nie wspomina w nim o utracie ważności dotychczasowych orzeczeń. Badanie, o którym pisze czytelnik wykonano w 2012 r., więc powołuje się ono na obowiązującą wówczas podstawę prawną. W pracowni psychologii, w której wykonano badanie kierowca może otrzymać odpis oryginału, czyli dokładnie takiego orzeczenia jakie wydano bezpośrednio po badaniu. Decyzja, czy potrzebne jest nowe badanie nie należy do psychologa.

Do tej pory badanie psychologiczne do pracy kierowcy obejmowało wszystkie kategorie prawa jazdy (Ustawa o transporcie drogowym). Nowa ustawa (O kierujących pojazdami) wprowadza zróżnicowanie badań w zależności m. in. od kategorii prawa jazdy, które kierowca posiada, lub o które się stara. Ponieważ obowiązuje aktualne prawo, urzędnicy wymagają od kierowców orzeczeń zgodnych z nowymi przepisami. Od 17.01.2013 r. wpisujemy aktualną podstawę prawną na starych wzorach orzeczeń (zgodnie z zaleceniami Ministerstwa Zdrowia, wobec braku nowego rozporządzenia do ustawy). Dotyczy to jednak badań bieżących, a nie tych, które wykonane były przed wejściem w życie nowej ustawy. Pozdrawiam Agata Bronikowska

Odpowiedzi udzieliła:

49a7477647e69d7c9bb60ed196dae9ed866bd08dAgata Bronikowska, absolwentka UW.

Specjalista I stopnie - psycholog kliniczny, psycholog pracy. Posiada uprawnienia do badania kierowców potwierdzone w Instytucie Transportu Samo­chodowego. Jest psychologiem odwoławczym (wpis do ewidencji Wojewody Mazowiec­kiego). Ukończyła szkolenie w Polskim Towarzystwie Psychologicznym wymagane do nabycia uprawnień do badania osób posługujących się bronią (wpis do rejestru Komendy Stołecznej Policji ). Prowadzi wykłady i warsztaty z psychologii dla instruktorów i egzaminatorów nauki jazdy dla  WORD-u. Prowadzi zajęcia reedukacyjne dla kierowców posiadających punkty karne. Prowadzi zajęcia z psychologii dla studentów WSFiZ .

(Fot.: PD@N 469-60ab)

Komentuj
WORD Słupsk odpowiada na pytania dot. egzaminu motocyklistów
21 lipca 2013 | 0

bbb6c2c67fc1a4895013f25a7185e33217e787bf

Poniżej pytania Czytelników odnośnie prezentacji egzaminu państwowego w zakresie kategorii motocyklowych, który przygotował Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Słupsku, a na naszych łamach opublikowaliśmy filmy z jego fragmentami. Niektóre z pytań dotyczą interpretacji zapisów ustawy lub rozporządzenia, o tych wykładniach poinformujemy odrębnie posługując się interpretacjami resortu transportu. Poniższe odpowiedzi dotyczą sposobu postępowania WORD Słupsk oczywiście w oparciu o obowiązujące przepisy, jak wyjaśnia to dyrektor Zbigniew Wiczkowski - w taki sposób jak rozumiemy intencje danego przepisu. Sprawy dotyczące egzaminów, ale posiadające charakter odwoławczy winny trafić do właściwych instancji odwoławczych w sprawie egzaminowania.

Pytanie nr 1:Do jakiej maks. prędkości może rozpędzić się kierujący motocyklem zdający egzamin na placu manewrowym w zadaniach ("slalom szybki"), ("slalom wolny")?

Odpowiedź na pytanie nr 1: Trudno określić prędkość maksymalną. Ustawodawca podaje w kryteriach oceny jedynie prędkość minimalną - 50 km/godz. Prędkość maksymalną określilibyśmy jako prędkość bezpieczną - zapewniającą panowanie nad pojazdem i bezpieczne wykonanie zadania. Prędkość bezpieczna, tak jak w prawie o ruchu drogowym, musi uwzględniać różne okoliczności, a więc stan nawierzchni w danym momencie, rzeźbę terenu itp.

Pytanie nr 2:Czy przekroczenie prędkości 50 km/h w zadaniu ("ominięcie przeszkody") na terenie WORD oznakowanym jako ("strefa ruchu") (wyznaczonej oczywiście w obszarze zabudowanym) jest zgodne z przepisami.

Odpowiedź na pytanie nr 2: W przypadku naszego WORD zadanie to wyznaczone jest poza oznaczoną w sposób wyraźny strefą ruchu. Zgodnie z ustawą - Prawo o ruchu drogowym ogólne zasady ruchu drogowego nie obowiązują w tej części WORD. Zgadzam się z tezą, że gdyby zadanie to było realizowane w strefie ruchu w obszarze zabudowanym, to przekroczenie prędkości ustalonej dla tego obszaru byłoby naruszeniem przepisu prawa.

Kryteria oceny zadania mówią o minimalnej prędkości 50km/h, przy której ma być wykonane zadanie, a więc trudno przekroczenie tej prędkości potraktować jako błąd w naszych warunkach, gdzie manewr ten jest realizowany poza strefą ruchu.

Pytanie nr 3: W jaki sposób dokonuje się pomiaru średniej prędkości przy wykonywaniu zadania ("slalom szybki"), skoro nie wiadomo jak długi odcinek przejechał motocyklista jadący zygzakiem (slalomem), a nie w linii prostej od jednego do drugiego punktu pomiarowego?

Odpowiedź na pytanie nr 3: Biorąc pod uwagę różnice w pomiarze długości drogi jako stosunku drogi i czasu, w jakim została ona pokonana, pomiar prędkości powinien mieścić się w granicach błędu pomiaru urządzenia mierzącego prędkość średnią oraz błędu wskazań licznika w pojeździe. W przypadku WORD w Słupsku - po analizie dokumentów legalizacyjnych urzędu miar - ustalono tolerancję na 4 km/godz.

Pytanie nr 4: Dlaczego, według rozporządzenia o egzaminowaniu osoba, która uwzględniając warunki ruchu dwukrotnie pojedzie np. w slalomie szybkim ze średnią prędkością poniżej 30 km/godz. jest traktowana jako osoba kierująca pojazdem w sposób pozwalający stwierdzić, że jej zachowanie zagraża bezpośrednio życiu i zdrowiu uczestników ruchu drogowego?

Odpowiedź na pytanie nr 4: To oczywiście jest pytanie, które można kierować wyłącznie do ustawodawcy, bo tylko ustawodawca jest w stanie przekazać dokładnie intencje, którymi kierował się podczas wdrażania takiego przepisu. Nam pozostaje egzekwowanie tego przepisu w procesie egzaminowania na podstawie § 12 pkt 2 i pkt 3 ust 3.

Pytanie nr 5: Dlaczego w nowym rozporządzeniu o szkoleniu nie ma mowy w jaki sposób wyszkolić kursanta, w jaki sposób ma utrzymać np. średnią prędkość 30 km/godz. przy przejeździe ("slalomu szybkiego")?

Pytanie nr 6: Gdzie może wyszkolić się osoba, która chce się nauczyć jeździć czterokołowcem lekkim, skoro takich pojazdów nie przewiduje się do szkolenia oraz egzaminowania i nie ma wogóle o takich pojazdach mowy w rozporządzeniu o szkoleniu i egzaminowaniu?

Odpowiedź na pytanie nr 5 i 6: To typowe pytania, które należy skierować do ustawodawcy lub ośrodków szkolenia kierowców.

Pytanie nr 7: Chodzi mi o zadanie nr. 8 z tabeli (drugie w kolejności na placu). Otóż w slalomie wolnym występuje konieczność upewniania się o możliwości skręcania. Dlaczego więc kierujący motocyklem robi to tylko w pierwszej połowie zadania czyli w tzw. "ósemce", a w slalomie pomiędzy bramkami nawet nie zerka w lusterka nie mówiąc już o jakimkolwiek ruchu głowy przed wykonaniem skrętu? Skoro nie potrafi zrobić tego nawet osoba, która specjalnie przygotowywała się do pokazu, to dlaczego jeszcze nikt nie zwrocił na to uwagi ministerstwu, że zadanie to jest zbyt trudne do wykonania w takiej formie? To już nie pierwsza tego rodzaju prezentacja, którą widziałem na żywo lub w sieci i jeszcze nie spotkałem się z tym, żeby ktoś wykonał to zadanie zgodnie z kryteriami rozporządzenia i chociaż ze swojego doświadczenia wiem, że jest to jak najbardziej wykonalne, to na pewno nie dla osoby po 20-godzinnym kursie prawa jazdy czy też dla egzaminatora bądź innej osoby użytkującej jednoślad jedynie na co dzień. Druga rzecz, to ta "giLotyna" zamontowana na motocyklu, na którym prezentowany jest przebieg egzaminu. Może by tak pomyśleć przed zakupem motocykla, jaki wybrać model, żeby można było umieścić tablicę "L" w bardziej bezpiecznym miejscu??? Pozdrawiam wszytkich motocyklistów :-)

Odpowiedź na pytanie nr 7: Zaprezentowaliśmy podczas naszego pokazu sposób wykonania zadań egzaminacyjnych w kategoriach motocyklowych, którego oczekujemy od osób zdających. Zdajemy sobie sprawę ze stopnia trudności zadań egzaminacyjnych, staramy się egzekwować niezbędne, wymagane prawem, minimum. Trudne do jednoznacznego rozstrzygnięcia prawnego sprawy staramy się interpretować na korzyść osób zdających.

Pytanie nr 8: Czy do egzaminu praktycznego na kat. AM-A można przystąpić w motocyklowym obuwiu zapinanym na tzw. rzepy i odpowiednio wyprofilowanej podeszwie, czy też nie??? A w trampkach i tenisówkach?

Odpowiedź na pytanie nr 8: Nieprecyzyjny zapis zawarty w rozporządzeniu powoduje, że w gestii egzaminatora pozostawiamy ocenę przygotowania osoby egzaminowanej do egzaminu na kategorie motocyklowe. Jeśli obuwie typowo motocyklowe będzie zapinane np. na rzepy - egzaminator biorąc pod uwagę przede wszystkim zdrowy rozsądek - z pewnością dopuści taką osobę do egzaminu.

Pytanie nr 9:Mam pytanie, czy według aktualnie obowiązujących przepisów dotyczących egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami jest dopuszczalne, aby osoba przystępująca do praktycznego egzaminu na prawo jazdy kat. A miała na sobie ubrane buty wiązane, na płaskiej podeszwie np. "tenisówki" jedynie podczas wykonywania zadania egzaminacyjnego nr 1 (przygotowanie się do jazdy... itd.), w którego to sposobie wykonania zadania jest między innymi zawarty taki obowiązek, natomiast po wykonaniu zadania nr 1, przed wykonaniem kolejnych zadań, ubrała buty przeznaczone typowo do jazdy motocyklem (z wyprofilowaną podeszwą i zapinanych na tzw. rzepy), a następnie wykonywała w nich kolejne elementy egzaminu??? Wydaje mi się to logiczne, że nie naruszy ona w ten sposób żadnego przepisu dyskwalifikującego jej z pozytywnego zliczenia egzaminu. Takie zachowanie się osoby egzaminowanej nie może spowodować także odmowy przeprowadzenia egzaminu przez egzaminatora lub jego przerwania, ponieważ tylko w zadaniu nr 1 jest mowa o tym, że należy wykorzystać taki, a nie inny strój, natomiast rozporządzenie w paragrafie 15 pkt 2 mówi jednoznacznie, że egzaminator nie przeprowadza egzaminu jeżeli osoba zgłaszająca się na egzamin (a nie już egzaminowana) nie spełnia warunku co do w/w obuwia. Egzaminu nie można także moim zdaniem przerwać z tego powodu, że ktoś np po wykonaniu zadania nr 1, zanim przystąpi do zadania nr 2 zmieni tenisówki na buty motocyklowe, bo np. już przy przemieszczaniu motocykla w zadaniu nr 1 tenisówki rozpadną się lub osoba egzaminowana stwierdzi, że w obuwiu motocyklowym bezpieczniej będzie się jej kierowało pojazdem. Warunki przerwania egzaminu są przecież także wymienione w rozporządzeniu (paragraf 16) i nie przewidują takiego przypadku, że osoba egzaminowana przez cały czas trwania egzaminu musi być ubrana w jedne i te same buty, kask, ochraniacze, rękawice itp. Oczywiście pytam jedynie o w/w "tenisówki", ponieważ o tym, że podczas jazdy motocyklem należy używać kasku mówią przepisy ustawy praw o ruchu drogowym. Natomiast korzystanie z pozostałych elementach ochronnych, takich jak obuwie motocyklowe, kurtka, spodnie, rękawice itd, itp nakazuje nam logika i zdrowy rozsądek.

Odpowiedź na pytanie nr 9: Egzaminator odmówi przeprowadzenia egzaminu jeśli osoba nie spełnia warunków określonych w rozporządzeniu, m. inn. nie posiada odpowiedniego stroju. Jeśli zdający go posiada, powinien kontynuować zadania egzaminacyjne w tym samym stroju. Czytamy w ten sposób intencję ustawodawcy tzn, że strój wskazany ma być używany w ruchu drogowym.

 

Pytanie nr 10: Czy osoba egzaminowana podczas kierowania na egzaminie motocyklem na drodze publicznej, w strefie ruchu lub w strefie zamieszkania powinna posiadać przy sobie dowód rejestracyjny tego pojazdu oraz dokument potwierdzający zawarcie ubezpieczenia \"OC\", czy jest z tego obowiązku zwolniona ponieważ dokumenty te posiada jadący w innym pojeździe egzaminator??? A jeżeli nie jest z takiego obowiązku zwolniona, to jakie konsekwencje grożą osobie egzaminowanej, kierującej motocyklem, nie mającej przy sobie w/w dokumentów, a jakie osobie, która dopuściła do tego, że osoba ta prowadzi pojazd bez wymaganych dokumentów???

Odpowiedź na pytanie nr 10: Zgodnie z art. 129 ust 2 pkt 2 prawa o ruchu drogowym policjant (lub inne uprawnione osoby) w związku z wykonywaniem czynności jest uprawniony miedzy innymi do sprawdzania dokumentów wymaganych w związku z kierowaniem pojazdem i jego używaniem w tym dowodu rejestracyjnego i zaświadczenia z opłaconego ubezpieczenia OC.

Nie jest wiec zapisane, że policjant żąda posiadania przy sobie tych dokumentów, lecz do ich sprawdzania w związku z prowadzeniem pojazdu.

W przypadku kontroli drogowej w obszarze zabudowanym. Strefie ruchu czy też strefie zamieszkania osoba zdająca po prostu może odebrać te dokumenty z pojazdu, w którym jedzie egzaminator i przekazać do kontroli. Egzaminator obserwuje przebieg egzaminu z innego pojazdu i posiada bezpośredni kontakt z osobą egzaminowaną za pośrednictwem urządzeń radiowych.

Dużym nadużyciem jest próba interpretacji, iż osoba egzaminowana ma obowiązek posiadania przy sobie wymaganych dokumentów. Obowiązek posiadania tych dokumentów podczas egzaminu posiada egzaminator.

Odpowiedzi udzielił:

 

0d94c81422b47bb42677dd78bd96cb23de736e13

 

Zbigniew Wiczkowski (fot.) dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Słupsku

(Fot.: PD@N 468-36 i 1word)

Komentuj

Legislacja

Śmiarowski mówi o e-learningu, warsztatach dla instruktorów i...
17 lipca 2013 | 7

31fccf1fc677a4e13735376cddbd2cedaaa373f20690cd6d60e64a76e60ac93a799682200a726bc29b9af32fd56a22c70a031c0cdd8a275069c02ef6

(Fot.: PD@N 469-57-59jm)

^ Dariusz Śmiarowski (fot.), z wykształcenia mechanik samochodowy, od 24 lat instruktor nauki jazdy. Od 1991 r. prowadzi ośrodek szkolenia kierowców. W 2012 r. wyszkolił około 1000 kandydatów na kierowców. Szacowana ostatnia (w 2012 r.) zdawalność egzaminu państwowego na prawo jazdy wynosi 36%, przy średniej notowanej w Gdańsku 23%.

Pytanie redakcji tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS: Uczestniczył Pan w interesującym spotkaniu przedstawicieli branży szkolenia kandydatów na kierowców i kierowców, które odbyło się w jednej z sal Stadionu Narodowego. Rozmawialiście Państwo o e-learningu, o jego zastosowaniu w systemie szkolenia, o plusach i minusach itd. itd. Atmosfera rozmowy była ożywiona, zdania podzielone. Dyskutanci doszli jednak do wspólnej oceny, iż już nie pora, aby zignorować to - coraz powszechniej stosowane - narzędzie w pracy szkoleniowej. Poprosimy o Pana ocenę przydatności e-learningu.

Odpowiedź Dariusza ŚMIAROWSKIEGO (OSK D. ŚMIAROWSKI): Moim zdaniem e-learning jest znakomitą, bardzo nowoczesną i - co chyba najważniejsze - bardzo efektywną i lubianą formą nauczania, chętnie wybieraną przez kursantów. Należy pamiętać, że program został napisany przez najwyższej klasy fachowców, znających tematykę, a co za tym idzie pozbawiony jest błędów, co przy tradycyjnych wykładach może się zdarzyć. Zawsze jest aktualizowany, natomiast zdarza się iż wykładowcy nie do końca śledzą zmiany. Ważną zaletą jest fakt, że jeśli kursant zamyśli się i przegapi część zajęć tradycyjnych to umknie mu to bezpowrotnie. W e-learningu nie ma tego problemu, zawsze można wrócić do tematu. Od XXI wieku nie da się uciec!

Pytanie: I jeszcze jedno pytanie, które będziemy chcieli zadać także innym uczestnikom narady. Gdyby miał Pan zachęcić instruktora nauki jazdy do korzystania z możliwości e-learningu jak uzasadniłby Pan swój wywód?

Odpowiedź: Jak już wspominałem, e-learning jest najnowocześniejszą metodą nauczania, stosowaną często nawet na uczelniach wyższych. O jego zaletach najlepiej świadczy popularność wśród młodzieży, a to do nich głównie kierowana jest oferta OSK, oraz co chyba najważniejsze bardzo wysoka skuteczność. Nasi kursanci nie mają problemu z egzaminem teoretycznym. Proszę pamiętać, że My jako SuperOSK nie niszczymy małych firm. Wręcz przeciwnie, proponujemy im współpracę.

Pytanie: Doszliśmy właśnie do problemu dokształcania instruktorów nauki jazdy. W ustawie o kierujących pojazdami ustawodawca zauważył potrzebę kształcenia tej grupy zawodowej i zobowiązał ich, aby każdego roku trzy dni uczestniczyli w warsztatach szkoleniowych. Może to powinien byc jeden dzień szkolenia teoretycznego i dwa praktycznego w zakresie techniki jazdy?

Odpowiedź: Myślę, że obecna forma warsztatów nie jest zła. Najważniejsze w naszym zawodzie to wiedza - zarówno teoretyczna jak i praktyczna, którą posiadamy i umiejętność jej przekazania. Może "dołożyłbym" jedną godzinę zajęć w ODTJ.

Pytanie: Napisał Pan LIST OTWARTY (tekst poniżej) do członków OIGOSK odnośnie warsztatów, a ściślej mówiąc uprawnionych do ich przeprowadzania. Na Pana zlecenie kancelaria prawna z Gdyni przygotowała pismo adresowane do resortu transportu (tekst poniżej). Proszę o przybliżenie Pana interpretacji obowiązującego stanu prawnego wyrażonego w art. 26 ust. 9 oraz art. 35 ust. 6 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami - kto może przeprowadzać te szkolenia?

Odpowiedź: Art. 26 ust. 9 został przez Ustawodawcę zawarty w rozdziale IV ustawy traktującym o szkoleniu kandydatów na kierowców i tego dotyczy. Nie można rozszerzać tego zapisu na inne rozdziały, w tym V i VI mówiące o OSK i warsztatach instruktorskich, gdyby Ustawodawca sobie tego życzył na pewno zawarłby analogiczny zapis w tych rozdziałach. Moim i nie tylko moim zdaniem jest to bardzo daleko idąca nadinterpretacja o przyczynach której nie chciałbym tu mówić. Wg istniejącego stanu prawnego, warsztaty może prowadzić każdy OSK posiadający poświadczenie Starosty - niezależnie od miejsca.

Pytanie: Przeciwnego zdania jest Pan Roman Stencel, prezes OIG OSK. Na stronach Izby, a także w niniejszym numerze tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS dostępne są dokumenty, w tym list do resortu transportu. Proszę o komentarz do merytorycznej zawartości tego ostatniego. Podobnie - dla rzetelności dziennikarskiej - o komentarz poprosiliśmy także prezesa Stencla.

Odpowiedź: Każdy może mieć odrębne zdanie, żyjemy w wolnym kraju. Naszym celem jest współpraca z możliwie największą liczbą małych ośrodków, po to aby także im dać szansę na rozwój. Zaskakujące jest to, że Pan Stencel, który uczestniczył (opiniował) w procesie procedowania aktu - o czym mówi - ustawę od razu uznaje za złą. Bardzo chciałbym wierzyć w szlachetne pobudki działań Pana Sencla, ale chyba jestem człowiekiem malej wiary... Wystarczy sprawdzić kto jest właścicielem ośrodka zarejestrowanego w Koszalinie pod nr 00033261, a wnioski nasuwają się same. Zresztą Pan Stencel nie ukrywa, że prowadzi rozmowy z innymi Superosk ws prowadzenia warsztatów. Więcej chyba nie trzeba dodawać..

Pytanie: I jeszcze jedno pytanie - kto w Pana ośrodku będzie prowadził szkolenia dla instruktorów? Jaki program takiego szkolenia - Pana zdaniem - będzie optymalny?

Odpowiedź: Zajęcia w naszym OSK prowadzi psycholog, pedagog, instruktorzy techniki jazdy oraz jazdy, policjanci ruchu drogowego, w tym także z Komendy Głównej oraz egzaminatorzy. Uważam, że mamy bardzo dobrą kadrę, przygotowaną do prowadzenia tego typu zajęć.

Dziękujemy za rozmowę.

 

 

OD redakcji: W związku z opublikowanym powyżej wywiadem, którego udzielił nam Dariusz Śmiarowski (z Gdańska) i pomieszczoną w nim m.inn. wypowiedzią dotyczącą organizacji warsztatów dla instruktorów i osoby prezesa Romana Stencla - zawsze kierując się rzetelnością informacyjną - o stanowisko poprosiliśmy także zainteresowanego.

Prezes napisał: “Rozsądek, a przede wszystkim dobro instruktorów wymaga, aby do czasu uzyskania opinii MTBiGM ewentualną publikację ograniczyć do wniosków wysłanych do resortu transportu i zasygnalizowania potencjalnych zagrożeń, a pominąć obrzucanie się “błotem” tj. inwektywy, sugestie i podejrzenia prezentowane w korespondencjach. Odnosząc się do oszczerczej sugestii p. Śmiarowskiego jakobym kierował się niegodziwymi pobudkami, raz jeszcze podkreślam (bo wyeksponowano to w poniższym komunikacie zarządu OIGOSK z 13 lipca 2013 r.), że komentowane przez p. Śmiarowskiego działania są prowadzone w dobrej wierze i mają odzwierciedlenie w decyzjach kolegialnego organu statutowego OIGOSK. Ich personifikowanie wyłącznie do mojej osoby i kłamliwe, bezpodstawne sugestie o jednoznacznie negatywnym zabarwieniu, że działam w niecnych celach - stanowią naruszenie chronionych prawem moich dóbr osobistych. Ich kontynuowanie i powielanie będzie podstawą do wystąpienia na drogę sądową. Czy to, że jestem tylko kierownikiem i współwłaścicielem osk jest równoznaczne z kierowaniem się haniebnymi pobudkami? Taka argumentacja świadczy rzeczywiście o “małości” autora i to nie tylko w kwestii wiary”.

Redakcja informowała swoich Czytelników o wielu mniej czy bardziej “popularnych” działaniach np. w Zielonej Górze itd. Nie unikamy spraw trudnych. Informujemy i cieszą sprawy rozwiązane.

 

Komentuj
Rynasiewicz w sprawie minimalnego wieku kierowców kat. A
15 lipca 2013 | 0

78125443edfa416c2a0fc66d476f7c3dd96d6aca

(Fot.: PD@N 469-29jm)

Poseł Henryk Siedlaczek zaadresował do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej interpelację (nr 17865) w sprawie minimalnego wieku kierowców uprawnionych do uzyskania prawa jazdy kat. A. Poseł zgłosił wątpliwość dlaczego osoby, które uzyskały pozytywny wynik egzaminu na prawo jazdy kat. A, a po 19 stycznia nie mają ukończonych 24 lat, nie mogą ubiegać się o przysługującą im kategorię A, a jedynie A2. Czy rzeczywiście dokument jest im należny? - zapytała redakcja. Na co jeden z naszych Czytelników podpisujący się jako “motocyklista” odpowiedział: a tzw. prawa nabyte. Idąc za ciosem na motorower wszyscy powinny mieć prawo jazdy AM, a prawo nabyte mówi, że nie muszą posiadać żadnych uprawnień osoby, które przed 19 stycznia 2013 ukończyły 18 lat. Ot taka sobie równość obywateli.

Dzisiaj stanowisko (pełen tekst poniżej) Zbigniewa Rynasiewicza, sekretarza stanu w resorcie odnośnie sytuacji szczególnej, w której znalazły się osoby będące przed wejściem w życie ustawy o kierujących pojazdami w trakcie szkolenia lub egzaminu państwowego na prawo jazdy kat. A. Czytamy: należy wskazać, że istniejące ścisłe powiązanie między kategoriami prawa jazdy A i A2, potwierdzone przepisami dyrektywy 2006/126/WE, a także wprowadzonymi do ww. art. 134 ustawy o kierujących pojazdami przepisami ust. 2a i 3a, przemawia za uznaniem za zasadną możliwość ubiegania się o wydanie prawa jazdy kategorii A2 przez osoby, które zdały przed 18 stycznia 2013 r. egzamin państwowy na prawo jazdy kategorii A, lecz ze względu na niespełnienie wymogu wieku minimalnego nie wydano im prawa jazdy kategorii A. Takie rozwiązanie, zdaniem resortu, jest korzystne dla ww. osób, które - nie spełniając wymogu wieku minimalnego dla kategorii A - mają możliwość ubiegania się o wydanie uprawienia do kierowania pojazdami zbliżonej kategorii i tym samym nabywania doświadczenia w kierowaniu. W ten sposób osoby te nie zostaną pozbawione możliwości kierowania pojazdami do czasu osiągnięcia wieku minimalnego uprawniającego do posiadania prawa jazdy kategorii A.

Szanowna Pani Marszałek! Odpowiadając na pismo, nr SPS-023-17865/13, przekazujące interpelację posła Henryka Siedlaczka w sprawie minimalnego wieku kierowców uprawnionych do uzyskania prawa jazdy kat. A, przedstawiam następujące stanowisko. Zgodnie z przepisami ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, wynikającymi bezpośrednio z dyrektywy 2006/126/WE w sprawie praw jazdy, minimalny wiek do uzyskania prawa jazdy kategorii A wynosi 24 lata lub 20 lat w przypadku osób, które od co najmniej 2 lat posiadają prawo jazdy kategorii A2.

Szczególna sytuacja osób, które w dniu wejścia w życie ustawy były w trakcie szkolenia lub egzaminu państwowego na prawo jazdy kategorii A (uzyskały pozytywny wynik części teoretycznej egzaminu państwowego i nie przystąpiły lub nie zdały części praktycznej tego egzaminu), a po tej dacie przestały spełniać warunek ukończenia minimalnego wieku, została rozwiązana przepisami ustawy z dnia 4 stycznia 2013 r. o zmianie ustawy o kierujących pojazdami poprzez dodanie do art. 134 przepisów ust. 2a i 3a. Przepisy te przewidują, że osoby pomiędzy 18. a 24. rokiem życia, które ukończyły szkolenie w zakresie prawa jazdy kategorii A, będą mogły przystąpić do egzaminu w zakresie prawa jazdy kategorii A2, a następnie bez konieczności ukończenia dodatkowego szkolenia będą mogły po spełnieniu warunków ustawowych przystąpić do egzaminu w zakresie prawa jazdy kategorii A. W przypadku osób, które zdały część teoretyczną egzaminu w zakresie prawa jazdy kategorii A, ta część egzaminu zostanie uznana jako równoważna części teoretycznej egzaminu w zakresie prawa jazdy kategorii A2.

W świetle powyższego w przypadku osób, które uzyskały pozytywny wynik egzaminu państwowego w zakresie prawa jazdy kategorii A do dnia 18 stycznia 2013 r., lecz nie otrzymały dokumentu stwierdzającego posiadanie stosownego uprawnienia do kierowania pojazdami ze względu na niespełnianie wymogu wieku minimalnego po dniu 18 stycznia 2013 r., możliwe jest ubieganie się przez te osoby o wydanie prawa jazdy kategorii A2, jako kategorii niższej niż kategoria A, dla której wiek minimalny określono na 18 lat. Taka możliwość, w ocenie resortu, jest optymalnym rozwiązaniem dla ww. osób, które w świetle przepisów ustawy o kierujących pojazdami, nie spełniając wymogu odpowiedniego wieku minimalnego, nie są uprawnione do otrzymania prawa jazdy kategorii A.

Należy zauważyć, że zgodnie z przepisami ustawy o kierujących pojazdami pozytywny wynik egzaminu państwowego jest jednym z warunków wydania prawa jazdy. Oprócz pozytywnego wyniku egzaminu osoba ubiegająca się o uprawnienia do kierowania pojazdami musi spełnić szereg dodatkowych warunków, takich jak: ukończenie minimalnego wieku, ukończenie odpowiedniego szkolenia, posiadanie pozytywnego orzeczenia lekarskiego o braku przeciwwskazań do kierowania pojazdem czy brak sądowego zakazu kierowania pojazdami. Dopiero spełnienie wszystkich warunków stanowi podstawę do wydania uprawnienia do kierowania pojazdami. Organ wydający prawo jazdy w myśl obowiązujących przepisów po otrzymaniu odpowiednich dokumentów (wniosku o wydanie prawa jazdy, potwierdzenia ukończenia odpowiedniego szkolenia, potwierdzenia uzyskania pozytywnego wyniku egzaminu państwowego, orzeczenia lekarskiego i psychologicznego) dokonuje ostatecznego sprawdzenia, w oparciu o posiadaną dokumentację, spełniania wszystkich warunków niezbędnych do wydania prawa jazdy, a następnie wydaje odpowiednie uprawnienia. Datą uzyskania uprawnienia do kierowania jest zatem data ostatecznego potwierdzenia przez organ wydający uprawnienia do kierowania pojazdami wszystkich wymaganych warunków do uzyskania prawa jazdy, a nie data zdania egzaminu państwowego.

Podsumowujące powyższe, należy wskazać, że istniejące ścisłe powiązanie między kategoriami prawa jazdy A i A2, potwierdzone przepisami dyrektywy 2006/126/WE, a także wprowadzonymi do ww. art. 134 ustawy o kierujących pojazdami przepisami ust. 2a i 3a, przemawia za uznaniem za zasadną możliwość ubiegania się o wydanie prawa jazdy kategorii A2 przez osoby, które zdały przed 18 stycznia 2013 r. egzamin państwowy na prawo jazdy kategorii A, lecz ze względu na niespełnienie wymogu wieku minimalnego nie wydano im prawa jazdy kategorii A. Takie rozwiązanie, zdaniem resortu, jest korzystne dla ww. osób, które - nie spełniając wymogu wieku minimalnego dla kategorii A - mają możliwość ubiegania się o wydanie uprawienia do kierowania pojazdami zbliżonej kategorii i tym samym nabywania doświadczenia w kierowaniu. W ten sposób osoby te nie zostaną pozbawione możliwości kierowania pojazdami do czasu osiągnięcia wieku minimalnego uprawniającego do posiadania prawa jazdy kategorii A.

Z poważaniem

Komentuj
Dot. miejsca prowadzenia 3-dniowych warsztatów dla instruktorów
15 lipca 2013 | 1

Z datą 5 lipca br. adresowany do urzędującego dyrektora Departamentu Transportu Drogowego w MTBiGM Andrzeja Bogdanowicza, wniosek o interpretację przepisu art. 26 ust. 9 ustawy o kierujących pojazdami (“9. Ośrodek szkolenia kierowców prowadzi szkolenie wyłącznie na terenie powiatu, w którym został zgłoszony do rejestru przedsiębiorców, o którym mowa w art. 28 ust. 1, oraz na terenie powiatu sąsiedniego”), a dotyczącego miejsca prowadzenia 3. dniowych warsztatów instruktorów. Wniosek złożony w imieniu czterech organizacji społecznych środowiska osk, przypomnijmy - uczestników komisji pracującej nad zmianami w ustawie o kierujących pojazdami. Wnioskodawcy piszą: zwracamy się z uprzejmą prośbą o pilne zredagowanie i przesłanie opinii interpretacyjnej odnośnie zakresu stosowania przepisu art.26 ust.9 ustawy o kierujących pojazdami. W szczególności prosimy o jednoznaczną opinię czy przepis art.26 ust. 9 stosuje się do wszystkich szkoleń wyszczególnionych w uokp jako kompetencja osk, w tym i 3 - dniowych warsztatów doskonalenia zawodowego instruktorów / wykładowców, o których mowa w art.35 ust.6 i realizowanych przez ośrodki szkolenia kierowców posiadające poświadczenie o spełnieniu dodatkowych wymogów, o których mowa w art.31 uokp? Pełen tekst wystąpienia poniżej.

To kolejna prośba o interpretację, kolejnego przepisu ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, także nasza redakcja wraz z jej Czytelnikami czeka na odpowiedź resortu.

81ca0e56927fbbe874e159e9ee09dd9821c3da05

f47a9e9d60b0c258e111e787280cf05073ed217b

34ac85b7bf61705a92f27dd65663de4587a03c5c

(Fot.: PD@N 469-14-1-3)

Komentuj
Bezpieczeństwo ruchu drogowego w rozporządzeniu i w Dzienniku Ustaw
15 lipca 2013 | 0

bddd45af7be4339f4e7d72c3ae68d100a3182925

(Fot.: PD@N 469-64)

W Dzienniku Ustaw opublikowano rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 17 czerwca 2013 r. w sprawie kursu dokształcającego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz praktycznego szkolenia w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym. Wydane na podstawie art. 95 ust. 1 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami określa: szczegółowe programy kursu dokształcającego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz praktycznego szkolenia w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym; nadto określa wzory dokumentów związanych z przeprowadzaniem kursu i szkolenia, o których mowa w pkt 1; wysokość opłaty za kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i wysokość opłaty za praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym.

Szczegółowy program kursu obejmuje taki zakres zagadnień jak: czynniki mające wpływ na brd (rodzaje czynników mających wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego, charakterystyka czynników mających wpływ na bezpieczeństwo ruchu drogowego), problematykę wypadków drogowych (przyczyny, skutki i statystyki); psychologiczne aspekty kierowania pojazdem i uczestnictwa w ruchu drogowym, w tym czynniki mające wpływ na funkcje percepcyjne, podejmowane decyzje, czas reakcji lub zmianę zachowania kierującego pojazdem, w szczególności: alkohol lub środki działające podobnie do alkoholu, wahania stanu emocjonalnego: emocje pozytywne i negatywne, zmęczenie, zagrożenia występujące w ruchu drogowym. Zajęcia mają być prowadzone metodą wykładu, pokazu, opowiadania, pogadanki, dyskusji lub innymi metodami, przy wykorzystaniu różnych środków dydaktycznych np. tablic poglądowych, makiet, programów komputerowych symulujących sytuacje na drodze, filmów wideo itd. Przypomnijmy, iż kurs zobowiązany będzie odbyć kierowca w tzw. okresie próbnym (dla kierowcy, który po raz pierwszy uzyskał prawo jazdy kategorii B, trwa 2 lata). Tak więc w okresie próbnym kierowca będzie zobowiązany odbyć między 4 a 8 miesiącem właśnie kurs dokształcający w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego i praktyczne szkolenie w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym. Rozporządzenie wchodzi w życie z dniem 4 stycznia 2016 r. Placówkami zobowiązanymi do prowadzenia kursów są wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego, które już dzisiaj przygotowują się do wykonania swojego zadania i inwestują (np. Warszawa, Lublin, Olsztyn) w budowę ośrodków doskonalenia techniki jazdy.

Komentuj
Maciej Wroński: Urzędnicy „poprawiają” ustawę
14 lipca 2013 | 3

Czy rozporządzenia ministra transportu są zgodne z ustawą o kierujących pojazdami?

Mija już prawie rok od wydania przez resort transportu pakietu rozporządzeń, które spowodowały spore utrudnienia dla kandydatów na kierowców oraz poważne kłopoty dla ośrodków szkolenia kierowców i dla wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego. Są to rozporządzenia Ministra Transportu Budownictwa i Gospodarki Morskiej:

-z dnia 31 lipca 2012 r. w sprawie wydawania dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami,

-z dnia 13 lipca 2012 r. w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców, oraz

-z dnia 13 lipca 2012 r. w sprawie egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez egzaminatorów oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach.

Nie wdając się zbyt głęboko w merytoryczną ocenę ministerialnych przepisów warto na nie spojrzeć pod kątem zgodności z ustawą o kierujących pojazdami i polskim systemem prawnym. Tym bardziej, że lansowany jest tu i ówdzie pogląd, iż kontrowersyjne rozwiązania wynikają z norm przyjętych w ustawie przez Sejm. Tak jednak nie jest, co zostanie wykazane w dalszej części artykułu.

Sprofilowany kandydat na kierowcę

Zgodnie z ustawą o kierujących pojazdami warunkiem rozpoczęcia szkolenia przez osobę ubiegającą się o prawo jazdy jest wyłącznie:

-osiągnięcie przez nią wymaganego wieku i ewentualna zgoda rodzica lub opiekuna w przypadku osoby nieletniej,

-nie orzeczenie wobec niej zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych,

-nie wydanie wobec niej decyzji o cofnięciu lub zatrzymaniu prawa jazdy,

-posiadanie przez nią odpowiedniego orzeczenia lekarskiego oraz – dla niektórych kategorii prawa jazdy – orzeczenia psychologicznego.

Wskazane warunki stanowią zamknięty katalog. Ustawodawca w żadnej z norm prawnych nie wskazał możliwości określenia w przepisach wykonawczych dodatkowych warunków, od których uzależnione jest uczestnictwo w kursie na prawo jazdy. Tymczasem ministerstwo transportu nie przejęło się brakiem stosownego ustawowego upoważnienia i w wydanych rozporządzeniach nakazało dodatkowo kandydatom na kierowców:

-złożenie do starosty wniosku o wydanie prawa jazdy, w celu wpisania kandydata do systemu teleinformatycznego starosty i uzyskania wygenerowanego w tym systemie profilu kandydata na kierowcę (PKK) zawierającego m.in. unikalny numer identyfikujący, oraz

-przekazanie ośrodkowi szkolenia kierowców informacji o unikalnym numerze identyfikującym profil kandydata na kierowcę.

Jeżeli ośrodek szkolenia kierowców nie otrzyma numeru identyfikującego i nie uzyska na jego podstawie dostępu do informacji zawartych w systemie teleinformatycznym starosty, to podjęcie nauki w ośrodku szkolenia kierowców stanie się niemożliwe. Tym samym wprowadzone przez rozporządzenie obowiązki dla kandydata na kierowcę naruszają przepisy ustawy o kierujących pojazdami.

“Znaj proporcjum mocium panie”

Na marginesie formalnoprawnych rozważań można wskazać, że w wyniku wprowadzonych rozwiązań kilkaset tysięcy osób zmuszonych będzie corocznie do dodatkowej wizyty w starostwie, a to oznacza bardzo duże koszty społeczne, które można wycenić na kwotę kilkudziesięciu milionów złotych rocznie. A wszystko po to, aby osoby ukarane zakazem prowadzenia pojazdów nie uczestniczyły w szkoleniu. Tymczasem jest to jedynie formalne naruszenie obowiązującego prawa, nieniosące za sobą jakichkolwiek zagrożeń dla porządku publicznego. Osoba posiadająca zakaz nie dostanie bowiem prawa jazdy, a co najwyżej niepotrzebnie wyda pieniądze na zbędny w tym momencie kurs nauki jazdy. Najważniejsze jest jednak to, że w ubiegłych latach odnotowano zaledwie kilkanaście osób, które w trakcie obowiązywania orzeczonej kary próbowały podjąć szkolenie. Dlatego pod adresem autorów rozporządzeń należałoby zacytować słowa z komedii Fredry: “znaj proporcjum mocium panie”, gdyż te kilkanaście przypadków nie powinno być nigdy powodem wprowadzenia nowych kosztownych obowiązków dla kilkuset tysięcy osób. No chyba, że prawdziwe cele wprowadzonych rozwiązań nie zostały ujawnione w oficjalnych dokumentach.

Sejm swoje, ministerstwo swoje

Kolejnym przykładem na niezgodność aktów wykonawczych Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej są obowiązki informacyjne nałożone na przedsiębiorców prowadzących ośrodki szkolenia kierowców. I tak ustawa o kierujących zobowiązuje ich pracowników, jakimi są kierownicy OSK, do przekazywania ściśle określonych informacji o szkolonych osobach, w precyzyjnie określony sposób. Zapisy ustawy są w tym zakresie jednoznaczne i nie pozwalają ministrowi właściwemu do spraw transportu na ich zmianę w drodze rozporządzenia. Tymczasem rozporządzenie w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców w sposób oczywisty zmienia rozstrzygnięcia ustawodawcy. I tak ustawa nakazuje przekazywać informacje w terminie 14 dni od zakończenia kursu, a rozporządzenie przed wydaniem zaświadczenia o jego ukończeniu. Ustawa stanowi, iż informacja przekazywana jest pisemnie z możliwością (zależną wyłącznie od OSK) przekazywania jej w formie elektronicznej. Rozporządzenie nakazuje dokonywanie tej czynności wyłącznie w formie elektronicznej poprzez aktualizację profilu kandydata na kierowcę w systemie teleinformatycznym starosty. Różnice dotyczą także zakresu przekazywanych informacji. Jak widać rozporządzenie “poprawia” ustawę co w sposób oczywisty jest poważnym naruszeniem prawa.

Za niezgodność z ustawą zapłaci podatnik i przedsiębiorca

Także w tym przypadku, na marginesie rozważań formalnoprawnych można wskazać skutki wdrożonych przez rozporządzenie rozwiązań. Otóż konieczność przekazywania danych w formie elektronicznej oznacza dla przedsiębiorców prowadzących ośrodki szkolenia kierowców obowiązek zakupu odpowiedniego sprzętu komputerowego oraz zakupu odpowiednich usług telekomunikacyjnych zapewniających możliwość przesyłania danych drogą elektroniczną. Dodatkowo zaniechania ministerstwa uniemożliwiają skorzystanie z platformy ePUAP, co wiąże się z koniecznością zakupu dość drogiego bezpiecznego podpisu elektronicznego. Są to poważne koszty mające znaczenie zarówno dla osiąganego przez przedsiębiorców wyniku gospodarczego, jak i dla rynkowej ceny kursów dla osób ubiegających się o uprawnienie do kierowania pojazdem. Do kosztów ponoszonych przez przedsiębiorców należy dodać koszt funkcjonowania systemu informatycznego starosty, w którym tworzony jest profil kandydata na kierowcę. Za wdrożenie tego systemu i koszty jego działania płacą podatnicy i osoby wnoszące opłatę za wydanie prawa jazdy. I nie są to koszty małe, gdyż system teleinformatyczny został narzucony starostom z góry. Tym samym przy jego wyborze nie decydowała normalna gra rynkowa. Ale to jest już temat na odrębny artykuł.

Problemy z nowym egzaminem - ministerstwo strzela do wróbla z armaty

Pomimo upływu kilku miesięcy od dnia wejścia w życie ustawy o kierujących pojazdami, wojewódzkie ośrodki ruchu drogowego i ich klienci (kandydaci na kierowców), w mniejszym lub większym stopniu borykają się z narzuconymi im nowymi rozwiązaniami. Kłopoty związane są m.in. z wymaganym przez rozporządzenie systemem teleinformatycznym, za którego pomocą WORD wymienia informacje ze starostwem i realizuje szereg czynności, z przeprowadzaniem egzaminu teoretycznego włącznie. Tymczasem ustawa na temat tego systemu milczy. Jedyny jej przepis odnoszący się do informatyki określa, że teoretyczna część egzaminu państwowego powinna być przeprowadzana w formie testu z pytaniami generowanymi w czasie rzeczywistym za pomocą techniki informatycznej. Tym samym – zgodnie z ustawą - do generowania pytań testowych wystarczyłoby dość proste oprogramowanie i terminale komputerowe, wyświetlające te pytania dla osoby zdającej egzamin teoretyczny. Zaprzęganie do tej roli systemów teleinformatycznych przypomina strzelanie do wróbla z armaty i generuje olbrzymie koszty społeczne, a także nieuniknione problemy związane z wdrożeniem systemu. Usprawiedliwieniem dla ministra mogłoby być jedynie odpowiednie upoważnienie ustawowe nakazujące lub pozwalające na taką “zabawę” w teleinformatykę. Tymczasem takiego upoważnienia w ustawie o kierujących pojazdami brak.

Skandaliczne i kuriozalne zaniechania

Rozporządzenie ministra wymaga zintegrowania systemów teleinformatycznych WORD z systemem teleinformatycznym używanym przez starostów. Aby niezależny dostawca mógł dostarczyć WORD-om system umożliwiający taką integrację, to ministerstwo w zawartych uprzednio umowach na dostawę systemu teleinformatycznego do starostw, powinno określić konieczność zapewnienia jego funkcjonalności umożliwiającej integrację z kolejnymi systemami, w tym obowiązek udostępnienia struktur dokumentów elektronicznych, formatów danych oraz protokołów komunikacyjnych i szyfrujących w celu umożliwienia wymiany danych. Niestety tego nie uczyniono. Pomijając w tym momencie fakt, iż takie zaniechanie wydaje się mieć znamiona naruszenia obowiązującego prawa, to konsekwencją tego stanu rzeczy jest faktyczny monopol na dostawy systemu teleinformatycznego dla WORD-ów. Rodzi to określone negatywne konsekwencje, wśród których bynajmniej nie najważniejszą kwestią jest koszt funkcjonowania takiego systemu. Nota bene, w skali całego kraju dla samych tylko WORD-ów koszty związane z egzaminem teoretycznym wzrosły jak dotychczas z ok. 400 tys. złotych rocznie do ok. 3 mln złotych. Niestety nie są to jedyne zaniechania lub zaniedbania. Innym przykładem mogą tu być pytania testowe stosowane podczas egzaminu państwowego, oddane w pacht prywatnym firmom i osobom, posiadającym do nich wyłączne prawa autorskie i wydawnicze. Oznacza to, że administracja publiczna pozbawiła się jakiejkolwiek kontroli nad tak ważnym elementem systemu egzaminacyjnego. Jednym słowem kuriozum.

Potrzebne działanie pokrzywdzonych

Wskazane wyżej rozwiązania podane zostały jedynie dla przykładu, gdyż rozporządzenia wdrażające ustawę o kierujących pojazdami zawierają znacznie więcej takich “kwiatków”. Niemniej już tylko na podstawie omówionych rozwiązań można wykazać, iż ww. akty wykonawcze ministra właściwego do spraw transportu są niezgodne z ustawą o kierujących pojazdami i co najmniej naruszają kilka istotnych zasad określonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Dziwić może jedynie fakt, iż branżowe organizacje nabrały w tych tak zasadniczych sprawach wody w usta i do tej pory nie podjęły zdecydowanych działań mających na celu zainicjowanie skargi do Trybunału Konstytucyjnego. Dość zadziwiającym są także komunikaty mówiące, iż dla środowiska szkoleniowego kwestia przyjętych rozwiązań związanych z tzw. profilem kierowcy nie podlega żadnej dyskusji. No cóż, może rzeczywiście opisane powyżej kwestię nie stanowią problemu dla branżowych liderów, ale czy tak samo uważa przeciętny przedsiębiorca i jego klienci - kandydaci na kierowców? Raczej wątpliwe.

 

79b40c3abe1fd9076913c9be1823c5a5198061c8Maciej Wroński, prawnik, od lat 20 zajmujący się problematyką ruchu i transportu drogowego

(Fot.: PD@N 469-56jm)

Komentuj
Zmiany w ustawie o autostradach
26 lipca 2013 | 0

W Dzienniku Ustaw nr 843 opublikowana została ustawa z dnia 24 maja 2013 r. o zmianie ustawy o autostradach płatnych oraz o Krajowym Funduszu Drogowym oraz ustawy o drogach publicznych. Nowela obejmuje zmiany dotyczące m.inn.: opłat za przejazd autostradami; systemu poboru opłat; gromadzenia środków finansowych; rachunkom Krajowego Funduszu Drogowego. Ustawa wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia jej ogłoszenia.

Komentuj
Zespół roboczy czeka na odpowiedź ministra Nowaka
26 lipca 2013 | 0

O pierwszym spotkaniu tzw. grupy roboczej donosiliśmy już 20 marca br. Celem pracy zespołu było wypracowanie wspólnego stanowiska w sprawie wprowadzenia zmian w zakresie składanych wniosków. Następnie regularnie informowaliśmy o postepie prac, aby w czerwcu donieść o gotowym projekcie zmian w ustawie o kierujących pojazdami. Dzisiaj ostatnie dni lipca i projekt leży w czyjejś szufladzie? Zniecierpliwieni sytuacją przedstawiciele czterech wiodących zwrócili się do ministra Sławomira Nowaka z prośbą o - jak to piszą - wsparcie działań mających na celu możliwie jak najwcześniejsze rozpoczęcie procedury legislacyjnej i ichwalenie jeszcze w 2013 r. projektu ustawy o zmianie ustawy o kierujących pojazdami i niektórych innych ustaw (poniżej pełen tekst wystąpienia). Zniecicierpliwione jest oczekujące zmian środowisko szkoleniowców. Czekamy na odpowiedź ministra Nowaka.

a30641a9c5080ce5d78003ab13e31609a798744f

3f9d543f66e73362e2ca166825b10fe0a2e3d223

c3319ada447d31eb280a9f206ce675b42d5e3f7f

(Fot.: PD@N 469-106-108)

 

Komentuj
Samobójca na drodze stał się zabójcą
26 lipca 2013 | 0

5c3d6f06ca62456ca5f695dbf54d9a066da451bf

(Fot.: PD@N 469-69policja)

24-letni Krzysztof M. spożył alkohol, zażył leki psychotropowe i wsiadł do samochodu. Na drodze celowo zjechał na drugi pas jezdni, żeby zderzyć się z innym autem, postanowił zabić się. Przeżył. Zderzenie przeżył, natomiast nie żyje 19-letni kierowca drugiego pojazdu. Zdarzenie miało miejsce w roku ubiegłym w Okunince nad jeziorem Białym. 24-latek podczas przesłuchania do wszystkiego się przyznał. Tłumaczył, że chciał się zabić, ale zamierzał uderzyć samochodem w drzewo. Dlaczego wjechał w inne auto, nie potrafił wytłumaczyć. Teraz mężczyzna za swoje czyny odpowie przed sądem. Prokuratura oskarżyła go o zabójstwo i próbę zabójstwa. Grozi mu od ośmiu lat więzienia do dożywocia. Od września ubiegłego roku Krzysztof. M jest tymczasowo aresztowany. Usłyszał już zarzuty, grozi mu nawet dożywocie.

Komentuj
I kolejna zmiana w ustawie - Prawo o ruchu drogowym
26 lipca 2013 | 0

W Sejmie RP odbyło się pierwsze czytanieposelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz ustawy - Prawo o ruchu drogowym (druk nr 1532) - uzasadniał poseł Arkadiusz Mularczyk. Projekt dotyczy wyeliminowania regulacji ograniczających możliwość zaskarżania - głównie przez prokuratora i podejrzanego (stron w postępowaniu przygotowawczym) - rozstrzygnięć sądowych.

Projekt (fragment): “(...) Art. 137: 1) ust. 1 otrzymuje brzmienie:

“1. Postanowienie w przedmiocie zatrzymaniu prawa jazdy, w przypadkach określonych w art. 135 ust. 1 pkt 1 lit. a oraz pkt 2, wydaje w terminie 14 dni od dnia otrzymania prawa jazdy:

1) prokurator - w toku postępowania przygotowawczego, a sąd – po przekazaniu sprawy do sądu;

2) w sprawie o wykroczenie - sąd właściwy do rozpoznania sprawy.”;

2) ust. 3 otrzymuje brzmienie:

“3. Na postanowienie w przedmiocie zatrzymaniu prawa jazdy służy zażalenie.”.

 

Komentuj
Tekst jednolity rozporządzenia w sprawie okresowych ograniczeń ruchu
25 lipca 2013 | 0

Opublikowane zostało Obwieszczenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 23 kwietnia 2013 r. w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu rozporządzenia Ministra Transportu w sprawie okresowych ograniczeń oraz zakazu ruchu niektórych rodzajów pojazdów na drogach. Przypomnijmy rozporządzenie określa okresowe ograniczenia oraz zakaz ruchu pojazdów i zespołów pojazdów o dopuszczalnej masie całkowitej przekraczającej 12 ton, z wyłączeniem autobusów. Najbliższe ograniczenie będzie miało miejsce w dniu 15 sierpnia br. natomiast trwa ograniczenie dotyczące okresu wakacyjnego tj. w okresie od ostatniego piątku czerwca do ostatniej niedzieli przed rozpoczęciem zajęć dydaktyczno-wychowawczych w szkołach.

Komentuj
Resort zapowiada powrót do jednej, państwowej bazy pytań
24 lipca 2013 | 1

701de753c3f6f432b6387e0b9f478d28ecfeb315

(Fot.: PD@N 469-95)

Stacja RMF FM publikuje rozmowę z wiceministrem transportu Zbigniewem Rynasiewiczem. Mówiąc o egzaminie teoretycznym na pawo jazdy miał powiedzieć: "Nie może być tak, że inne prawidła są w zielonogórskim, a inne na Podkarpaciu. Tu akurat państwo powinno ingerować". Czyli miałaby się zmienić zasada, która funkcjonuje od 19 stycznia br., dwaj dotychczasowi dostarczyciele testów egzaminacyjnych miałby zastąpić jednej, już nie prywatna firma, a może tylko wskazana byłaby firma kontrolująca pytania egzaminacyjne. Zapytany o termin wskazał na przyszły rok - niezbędna jest przecież zmiana ustawy. Tymczasem umowy wynikające z wygranych dotychczas przetargów jeszcze nie wygasły.

I jeszcze jedna ważna zmiana - wiceminister Rynasiewicz zapowiedział, że za dwa tygodnie przedstawi plan tego, jak połączyć wszystkie ośrodki ruchu drogowego ze starostwami powiatowymi. Chodzi o to, by część WORD-ów nie musiała już przesyłać danych na papierze, ale by wszystkie robiły to drogą elektroniczną.

Komentuj
W sprawie certyfikacji kompetencji zawodowych
24 lipca 2013 | 0

Na łamach Dziennika Ustaw opublikowane zostało rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 1 lipca 2013 r. w sprawie przeprowadzenia procesu certyfikacji kompetencji zawodowych w transporcie drogowym oraz zabezpieczenia certyfikatu kompetencji zawodowych. Niniejszy akt był poprzedzony rozporządzeniem Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 10 stycznia 2012 r. w sprawie uzyskiwania certyfikatów kompetencji zawodowych w transporcie drogowym (Dz. U. poz. 96), które zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 5 kwietnia 2013 r. o zmianie ustawy o transporcie drogowym oraz ustawy o czasie pracy kierowców (Dz. U. poz. 567) traci moc z dniem wejścia w życie niniejszego rozporządzenia tj. 15 sierpnia 2013 r.

Komentuj
Ustawa o kierujących: będą nowe wymagania dla instruktorów i egzaminatorów
23 lipca 2013 | 1

Ponad rok informowaliśmy o losach pomysłu byłego już dzisiaj ministra Jarosława Gowina, pomysł tzw. deregulacji grup zawodów. Dzisiaj ustawa została już opublikowana i za 30 zacznie obowiązywać. Właśnie w Dzienniku Ustaw opublikowano ustawę z dnia 13 czerwca 2013 r. o zmianie ustaw regulujących wykonywanie niektórych zawodów. Zobaczcie Państwo co ostatecznie zostało zmienione. W poniższej tabeli oznaczono zmiany dotychczasowych przepisów ustawy o kierujących pojazdami:

INSTRUKTORZY

EGZAMINATORZY

 

Art. 33. 1. Instruktorem jest osoba, która:

1) posiada co najmniej wykształcenie średnie; (uchylony)

2) posiada prawo jazdy:

a)kategorii A co najmniej przez okres 3 lat 2 lat - dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania pojazdami, którzy uzyskują uprawnienia instruktora wyłącznie w zakresie prawa jazdy kategorii A;

b)kategorii B co najmniej przez okres 3 lat 2 lat- dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania pojazdami ubiegających się o uprawnienia do prowadzenia szkolenia w zakresie prawa jazdy kategorii B;

c)kategorii B+E, C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D lub D+E odpowiednio do zakresu prowadzonych zajęć co najmniej przez okres roku oraz co najmniej 3-letnie doświadczenie w prowadzeniu szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami w zakresie prawa jazdy kategorii B - dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania pojazdami rozszerzających uprawnienia do prowadzenia szkolenia o jedną z wymienionych kategorii;

3) posiada prawo jazdy kategorii B co najmniej przez okres 3 lat 2 latoraz pozwolenie na kierowanie tramwajem - dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania tramwajem;

4) posiada ważne orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania czynności instruktora;

5) posiada ważne orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań psychologicznych do wykonywania czynności instruktora;

6) ukończyła z wynikiem pozytywnym kurs dla kandydatów na instruktorów i posiada zaświadczenie o jego ukończeniu - dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi;

7) złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin sprawdzający kwalifikacje przed komisją powołaną przez wojewodę;

8) nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za:

a)przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji,

b)przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,

c)przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów,

d)prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie po użyciu innego podobnie działającego środka,

e)przestępstwo umyślne przeciwko życiu i zdrowiu,

f)przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności;

9) jest wpisana do ewidencji instruktorów.

 

Art. 58. 1. Egzaminatorem jest osoba, która:

1) posiada wykształcenie wyższe;

1) posiada co najmniej wykształcenie średnie;

2) posiada przez okres co najmniej 6 lat3 lat prawo jazdy kategorii B oraz przez okres co najmniej roku, odpowiednio do zakresu przeprowadzanego egzaminu:

a)prawo jazdy właściwej kategorii lub

b)pozwolenie na kierowanie tramwajem;

(dodany) 2a) ukończyła 23 lata;

3) posiada uprawnienia egzaminatora w zakresie prawa jazdy kategorii B od co najmniej 3 lat, w przypadku osoby ubiegającej się o uprawnienia do egzaminowania na pozostałe kategorie prawa jazdy;

4) posiada ważne orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania czynności egzaminatora;

5) posiada ważne orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań psychologicznych do wykonywania czynności egzaminatora;

6) ukończyła z wynikiem pozytywnym kurs kwalifikacyjny potwierdzony zaświadczeniem o jego ukończeniu;

7) złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin przed komisją weryfikacyjną powołaną przez ministra właściwego do spraw transportu;

8) daje rękojmię należytego wykonywania swoich obowiązków;

9) nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za:

a)przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji,

b)przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,

c)przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów,

d)prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie po użyciu innego podobnie działającego środka,

e)przestępstwo umyślne przeciwko życiu i zdrowiu lub

f)przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności;

10) jest wpisana do ewidencji egzaminatorów.

I pierwsze komentarze: poziom szkolenia zapewne obniży się. Na szczęście to właściciel szkoły jazdy czy szef ośrodka egzaminowania kierowców nadal będą decydowali o tym, kogo przyjmą do pracy; regulacja da możliwość zatrudnienia osoby z niższym wykształceniem, ale o bardzo dużym stażu w branży, na przykład za kierownicą ciężarówki. Taki człowiek mógłby egzaminować kandydatów na kierowców wyższych kategorii prawa jazdy - ciężarówek, autobusów. Dziś trudno w WORD-zie o takich fachowców; nastąpi zwiększenie konkurencji, ceny kursów spadną; instruktorzy będą gorzej przygotowani do zawodu.

Komentuj
Gdańsk: miejsce szkolenia to powiat rejestracji i sąsiedni, a może…
23 lipca 2013 | 0

Poniżej publikujemy udostępnione nam przez Ogólnopolską Izbę Gospodarczą OSK zs. w Koszalinie odpowiedź Urzędu Miejskiego w Gdańsku na ich zapytanie dotyczące miejsca prowadzenia szkolenia. I tak organ podkreśla: “zgodnie z art. 26 ust. 9 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, ośrodek szkolenia kierowców prowadzi szkolenie wyłącznie na terenie powiatu, w którym został zgłoszony do rejestru przedsiębiorców, o którym mowa w art. 28 ust. 1, oraz na terenie powiatu sąsiedniego, natomiast warunkiem określonym w art. 28 ust. 10 w przypadku gdy część infrastruktury osk, o której mowa w ust. 2 pkt 1, znajduje się na terenie innego powiatu, starosta dokonując wpisu do rejestru przedsiębiorców prowadzących osk informuje starostów, na których obszarze działania znajduje się infrastruktura ośrodka, o fakcie dokonania wpisu, przesyłając informację na temat tej infrastruktury i jej lokalizacji. Urząd poprosił resort transportu o stanowisko, czy ośrodek wpisany do rejestru w Gdańsku i posiadający poświadczenie dodatkowych wymagań może organizować warsztaty doskonalenia zawodowego dla instruktorów i wykładowców na terenie dowolnego powiatu w Polsce.

Instruktorzy i wykładowcy zobowiązani zostali do złożenia stosownych zaświadczeń z udziału w warsztatach szkoleniowych, pod rygorem skreślenia z rejestru, a tu nadal nie ma stanowiska, kto może to szkolenie prowadzić. Panowie urzędnicy - czekamy.

4e8fd498acbe21fd252c226204f3a1a5b9f2ec93

(Fot.: PD@N 459-96)

Komentuj
Zielony listek już obowiązuje
22 lipca 2013 | 0

96fc338110cf5b068d4d5c0b2f989a83fb8479ad fe19132ba6cab75160ee51dd917838ac8c56600b

(Fot.: PD@N 469-71-72)

W życie weszły przepisy rozporządzenia Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej z dnia 19 czerwca 2013 r. zmieniające rozporządzenie z 22 lipca 2002 r. w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów. Wśród obowiązujących zmian nalepka do oznaczania pojazdów samochodowych kierowanych przez kierowcę w okresie pierwszych 8 miesięcy okresu próbnego. Czyli na drogach od 4 stycznia 2016 r. pojawią się pojazdy z obowiązkowym “zielonym listkiem”.

Komentuj
Łódzki wydział praw jazdy w sprawie warsztatów dla instruktorów
22 lipca 2013 | 1

f5c557cae59d131012c3cc46bbb881a12b309ac0

d851956dbab5b110329b59ca80f887c1f64673b6

(Fot.: PD@N 469-97-98)

Wydział Praw Jazdy i Rejestracji Pojazdów Urzędu Miasta Łodzi przygotował swoje stanowisko w sprawie organizowania przez ośrodki szkolenia 3-dniowych warsztatów doskonalenia zawodowego dla instruktorów nauki jazdy. Czytamy: “w myśl art. 35 ust. 6 ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, m.in. ośrodek szkolenia kierowców posiadający poświadczenie potwierdzające spełnienie dodatkowych wymagań organizuje według programu określonego w przepisach wydanych na podstawie art. 32 us. 3 pkt 2 lit. c powołanej wyżej ustawy, a także zapewnia udział w warsztatach wszystkim zainteresowanym instruktorom i wykładowcom oraz wydaje zaświadczenie potwierdzające uczestnictwo w tych warsztatach”. W konkluzji organ ocenia, iż warsztaty może organizować ośrodek wpisany do rejestru przedsiębiorców prowadzących osk przez starostę właściwego ze względu na miejsce jego prowadzenia i posiadający poświadczenie potwierdzające spełnienie dodatkowych wymagań wydane przez tegoż starostę.

I zastrzeżenie: “niniejsze pismo nie stanowi oficjalnej wykładni prawa, a ewentualne rozstrzygnięcie przedmiotowej kwestii przez organ nastąpi w drodze decyzji administracyjnej przy rozpatrywaniu indywidualnej sprawy. Czekamy na stanowisko resortu transportu, a jednocześnie zapytamy o ocenę nadzorujących prace oś

Komentuj
Hamowanie do zatrzymania we wskazanym miejscu - uwagi Czytelników
21 lipca 2013 | 0

624158ddd6ca0b0bd7f7a7f6e762814978f2c47b

(Fot.: PD@N 468-72rt)

W ramach prowadzonego w naszym tygodniku dziale “SZTUCZNY EGZAMIN, A REALNA JAZDA” egzaminator WORD w Warszawie Robert Tomaszewski wypowiedział się w sprawie zadania egzaminacyjnego jakim jest “Hamowanie do zatrzymania we wskazanym miejscu” (http://www.grupaimage.com.pl/?s=prd&i=informacja&id=23178 ), tu na przykładzie kat. A. Jak pisze autor - wiele osób nadal ma problemy ze zrozumieniem istoty tego zadania. Ma ono na celu sprawdzenie umiejętności zatrzymania pojazdu niewynikającego z warunków lub przepisów ruchu drogowego, np. zatrzymanie w celu wysadzenia pasażera. Egzaminator precyzyjnie i w sposób kompetentny omawia sposób wykonania zadania, zachowanie egzaminowanego oraz egzaminującego. Nasi Czytelnicy dodali kilka własnych uwag:

GONZO: Bardzo mi się podoba opis zadania jaki umieścił pan egzaminator, ale mam kilka drobnych uwag.

Po pierwsze nie rozumiem dla czego egzaminatorzy upierają się przy wykonywaniu tego zadania w wymyślonych przez nich miejscach (na wysokości znaku zasłoniętego drzewami, kosza na śmieci itp.) dodatkowo niejasno formułując polecenia ("proszę się zatrzymać przy znaku do stopu") stwarzając często w ten sposób zagrożenie, skoro na każdym egzaminie zadanie to wykonywane jest po kilka razy gdy egzaminowany musi zatrzymać się na światłach lub przed znakiem stop, wystarczy tylko w tym momencie odfajkować poprawność wykonania lub zaznaczyć błąd.

Po drugie jeżeli zatrzymujemy się w wyznaczonym przez egzaminatora miejscu, jest to zatrzymanie nie związane z warunkami ruchu i nie wynikające z przepisów (robimy to dla naszego widzimisię) więc nie rozumiem jak można twierdzić że włączenie kierunkowskazu prawego nie jest wymagane, manewry musimy sygnalizować odpowiednio wcześnie i czytelnie, a światła "stop" niczego nam nie sygnalizują poza używaniem hamulca (jeżeli ktoś przede mną hamuje to nie wiem czy mogę go wyprzedzić ale jeżeli wcześniej włączy prawy lub lewy kierunkowskaz bez wahania wyprzedzę go z odpowiedniej strony.

Zgadzam się ze stwierdzeniem, że ruszając nie musimy włączać kierunkowskazu, ale pod warunkiem, że zatrzymując się nie zjeżdżaliśmy do krawędzi jezdni i ruszamy na wprost ale musimy pamiętać że włączamy się do ruchu i jeżeli ktoś za nami jedzie to nie tylko poczekać aż nas ominie ale też jeżeli włączamy kierunkowskaz to poczekać z tym do momenty gdy omijający nas samochód się z nami zrówna. Jeżeli włączymy kierunkowskaz, gdy będzie się z tyłu zbliżał do nas samochód to też będzie wymuszenie ponieważ zgodnie z zasadą ograniczonego zaufania kierujący tym samochodem nie mając pewności czy ruszymy za nim czy jeszcze przed nim na pewno zmieni prędkość a być może także tor jazdy.

Niestety niejednokrotnie widziałem samochód egzaminacyjny ruszający po zatrzymaniu w momencie gdy był omijany/wyprzedzany i egzamin nie kończył się a było to ewidentne stworzenie zagrożenia i nie powinien być kontynuowany, a dla odmiany "oblana" została dziewczyna za wymuszenie pierwszeństwa na samochodzie, który gdy ona ruszała wyjechał z zakrętu 100 metrów od miejsca zatrzymania samochodu.

Pan Tomaszewski z tego co pisał w "Linstruktorze" wydaje się być uczciwym i inteligentnym egzaminatorem i mam nadzieję że odpowie mi na jedno nurtujące mnie pytanie, co Pan rozumie przez sformułowanie "Pamiętajmy, że zadanie to musi być wykonane od prędkości co najmniej 50 km/h"? co ma sobie pomyśleć egzaminowany gdy usłyszy "proszę rozpędzić się do co najmniej 50 km/h"? bo jeżeli nie przekroczy 50 to źle wykona zadanie a jeżeli przekroczy to też będzie to błąd ponieważ w terenie zabudowanym jest to prędkość maksymalna. Pozdrawiam

ZZ: Kierunkowskaz? Odp art 22 ust 5 ustawy prawo o ruchu drogowym. Zawracanie to zmiana kierunku jazdy? Ja uważam, że TAK.

MISIEK666: Sytuacja: zawracanie na rondzie. WORD Częstochowa: "przed wjazdem na rondo należy włączyć lewy kierunkowskaz". WORD Katowice: "przed wjazdem na rondo nie należy włączać lewego kierunkowskazu" jak do cholery mam uczyć?

PABLO: Bajzel jaki powstał związany z używaniem kierunkowskazów przy tym zadaniu to jest jakiś dramat. Jedni Egzaminatorzy uważają tak jak Pan a inni za używanie kierunkowskazów przy tym zadaniu dają ostrzeżenie( oczywiście błędu nie wpisują) gdyż uważają że przy włączaniu się do ruchu kierunkowskazów używać nie ma obowiązku a do zatrzymania służą światła stop . Proponuje zrobić z tym jednoznaczny porządek gdyż jestem Instruktorem ( który uczestniczy w egzaminach ze swoimi kursantami) i pracuje na swój autorytet a teraz czuje się jak saper. Nie interesują mnie dwuznaczne sytuacje. Z poważaniem

ZZ.: Poprawnie zadanie nazywa się Hamowanie od prędkości co najmniej 50 km/h do zatrzymania we wskazanym przez egzaminatora miejscu. Oprócz wymienionych przez pana egzaminatorów celów tego zadania osobiście wydaje mi się że dodatkowo egzaminowany powinien wykazać się oceną przestrzenną czyli zaplanowaniem długości hamowania i swojej prędkości.

W. SZ.: Oczywiście jest prawdą ,że przepisy szczegółowe nie nakładają obowiązku użycia kierunkowskazu zarówno podczas zjeżdżania do prawej strony podczas zatrzymania jak i podczas ruszania, gdy motocykl zbliża się do środka pasa ruchu. Ale w większości przypadków manewr zatrzymywania się przy prawej lub lewej stronie jezdni jest połączony z zmianą pasa ruchu wiec konieczność jego sygnalizacji za pomocą kierunkowskazu jest oczywista i w omawianym przypadku powinna zostać dokładnie omówiona i wyjaśniona. Z poważaniem

 

Komentuj
Już dwa lata czekają na rozporządzenie
21 lipca 2013 | 0

Z dniem 21 maja 2011 r. w życie weszła nowela ustawy - Prawo o ruchu drogowym (nazywana ustawą rowerową), która wprowadziła np. pierwszeństwo dla rowerzysty przy przejeździe przez ulicę, wprowadziła także pojęcie śluzy rowerowej. Czym jest owa śluza? To część jezdni na wlocie skrzyżowania na całej szerokości jezdni lub wybranego pasa ruchu przeznaczona do zatrzymania rowerów w celu zmiany kierunku jazdy lub ustąpienia pierwszeństwa, oznaczona odpowiednimi znakami drogowymi. I właśnie w tym miejscu rowerzyści mogą się zatrzymywać przed samochodem. Otrzymaliśmy więc standardy europejskie. I co dalej? Otóż rowerzyści, aby korzystać z takiego przepisu, muszą doczekać się stosownego akty wykonawczego. Minęły dwa lata i nie ma rozporządzenia, nie ma noweli w tzw. czerwonej książeczce, czyli rozporządzeniu o warunkach technicznych znaków i sygnałów drogowych.

Jak donosi “Razeta pl Wrocław”, rowerzyści właśnie zyskali ważnego sojusznika - prezydenta Wrocławia Rafała Dutkiewicza. Prezydent napisał do ministra transportu Sławomira Nowaka list, w którym zachęcił go do przyspieszenia prac nad nowymi rozporządzeniami. Wyliczył w nim niektóre problemy, które stwarzają obecnie obowiązujące przepisy. Dziś nie da się np. legalnie wyznaczyć wspólnego pasa tramwajowo-rowerowego. Nie można wymalować jednokierunkowej ścieżki rowerowej ani strzałek na jezdni, które obowiązywałyby tylko rowerzystów i umożliwiały skręt w wydzieloną drogę dla rowerów. Z przepisów wynika też, że na śluzach rowerowych... nie powinno się malować znaku roweru! Niektóre zapisy rozporządzeń są też sprzeczne z prawem międzynarodowym, gdyż obowiązująca Polskę konwencja wiedeńska o sygnałach drogowych nakazuje, by rowerzyści mieli sygnalizację, która miałaby też żółte światło, a nie jak dzisiaj tylko czerwone i zielone.

Komentuj
Aktualizacja ePD i nowe rozporządzenie wykonawcze do ustawy o kierujących
20 lipca 2013 | 0

W naszym regularnie aktualizowanym zbiorze aktów prawnych pn. elektroniczne PRAWO DROGOWE pojawiły się nowe akty dodane aktualizacją opracowaną według stanu prawnego obowiązującego na dzień 20 lipca 2013 r. W DODATKACH dwa nowe projekty nowel: ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Wśród nowych aktów rzeczywistych - kolejny akt wykonawczy do ustawy o kierujących pojazdami - rozporządzenie w sprawie kursu dokształcającego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz praktycznego szkolenia w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym, które wejdzie w życie wraz z obowiązywaniem tzw. okresu próbnego dla kierowców, czyli z dniem 4 stycznia 2016 r. Informacja o dalszych zmianach w poniższym wykazie.

Aktualizacja zbioru ePrawoDrogowe wg stanu prawnego na 20.7.2013 r.

Projekty aktów prawnych

Projekt

ustawy

o zmianie ustawy - Kodeks postępowania karnego oraz ustawy – Prawo o ruchu drogowym

Projekt

rozporządzenia

zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia

Akty prawne rzeczywiste (teksty w wersji opublikowanej)

Rozporządzenie

w sprawie kursu dokształcającego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz praktycznego szkolenia w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym

Rozporządzenie

zmieniające rozporządzenie w sprawie badań technicznych pojazdów Sił Zbrojnych RP, Policji i innych pojazdów użytkowanych w sposób szczególny

Akty prawne ujednolicone (teksty ujednolicone w zw. z publikacją rzeczywistych lub ich wejściem w życie)

Ustawa

o kierujących pojazdami

Ustawa

o czasie pracy kierowców

Rozporządzenie

w sprawie kursu dokształcającego w zakresie bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz praktycznego szkolenia w zakresie zagrożeń w ruchu drogowym

Rozporządzenie

w sprawie badań technicznych pojazdów Sił Zbrojnych RP, Policji i innych pojazdów użytkowanych w sposób szczególny

Pobierz aktualizacje: wybierz zakładkę AKTUALIZACJA / kliknij przycisk DALEJ / program pobierze i zainstaluje zmiany

 

ePrawoDrogowe to zbiór kompletny, zawsze aktualny, przyjazny w obsłudze

ZAMÓW: 502-659-431

 

Komentuj
Taryfikatory z widełkami wszystkich możliwych kar?
19 lipca 2013 | 0

b74361cf50c52b6b294ff049b89c35161adec995

(Fot.: PD@N 569-24)

 

I kolejny wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, po zapowiedzianym wniosku w sprawie braku fotek przy mandatach. Tym razem Prokuratura Generalna skarży taryfikator mandatów wystawianych przez Inspekcję Transportu Drogowego. Zdaniem Andrzeja Seremeta spis wykroczeń i kar nakładanych na kierowców tirów oraz przedsiębiorców jest niezgodny z prawem - informuje stacja RMF FM. Kodeks wykroczeń nakazuje, aby przy wymierzaniu kary brać pod uwagę takie okoliczności, jak np. stopień winy czy niekaralność sprawcy. Taryfikator stosowany przez ITD nie daje takiej szansy, bo w zdecydowanej większości przewiduje sztywne kary dla poszczególnych wykroczeń - pisze prokurator generalny Seremet. To już kolejny przypadek, kiedy Prokuratura Generalna zgłasza poważne uwagi dotyczące mandatów. Wcześniej do Trybunału Konstytucyjnego trafił wniosek w sprawie zwykłego taryfikatora. Również w tamtym wypadku zwrócono uwagę na sztywne kary, których nie można dostosować do sytuacji. Jeżeli Trybunał uzna racje wnioskodawców niezbędne będą zmiany prawa i uchwalenie nowych taryfikatorów, a w nich widełki kar dla wszystkich możliwych wykroczeń.

Komentuj
W straży miejskiej tylko urządzenia mobilne?
19 lipca 2013 | 2

240933966fdbf8a1c01d3e52d37debad1aa3f3bd

 

Jak donosi stacja RMF FM, jej reporter Roman Osica pozyskał informację o stanowisku Prokuratury Generalnej, iż straż miejska czy gminna nie może karać na podstawie zdjęć ze stacjonarnych fotoradarów. Uzasadnieniem ma być brak stosownej podsawy prawnej. I dalej redakcja informuje: “każdy, kto dostanie mandat na podstawie zdjęcia ze stacjonarnego fotoradaru należącego do gminy, może z powodzeniem wygrać sprawę w sądzie. Nawet jeśli straż miejska zwróci się do prokuratury o skierowanie do Sądu Najwyższego kasacji niekorzystnego dla gminy wyroku, to spotka się z odmową.” Według Prokuratury Generalnym strażnicy mają prawo używania wyłącznie urządzeń mobilnych (montowanych w samochodach).

 

030ca4ca8c88fa0b115e35924a2d8d192be6706f

(Fot.: PD@N 569-22-23jm)

Komentuj
Odstąpienie od opłaty za powtórkę egzaminu
18 lipca 2013 | 0

Czytelnik pytał redakcje o opłaty za egzaminy doradców ds. bezpieczeństwa w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych. Dla wyjaśnienia przywołujemy kwietniowe zapytanie poselskie, na które resort transportu w połowie czerwca udzielił odpowiedzi. Zapytanie nr 4297 w sprawie odstąpienia od pobierania opłat za egzaminu doradców do spraw bezpieczeństwa w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych zgłosił poseł Sławomir Kopyciński. Przedstawiciel resortu, ówczesny sekretarz stanu Tadeusz Jarmuziewicz zaprezentował stanowisko: osoba, która przystąpiła do egzaminu może zgłaszać skargi co do jego przebiegu i wyniku. W przypadku uznania skarbi może nakazać powtórzenie egzaminu lub uznać ten egzamin za złożony z wynikiem pozytywnym. Za powtórzenie takiego egzaminu nie pobiera się opłaty.

Zapytanie nr 4297

do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej

w sprawie odstąpienia od pobierania opłat za egzaminy doradców do spraw bezpieczeństwa w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych

Szanowny Panie Ministrze! Ustawa z dnia 19 sierpnia 2011 r. o przewozie towarów niebezpiecznych (Dz. U. Nr 227, poz. 1367, z późn. zm.) przewiduje przeprowadzanie przed komisją powołaną przez ministra właściwego do spraw transportu egzaminów na doradców do spraw bezpieczeństwa w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych.

Od września 2012 r. do końca 2012 r. do egzaminu przystąpiły 274 osoby, z czego nieomal 30 osób złożyło skargi dotyczące nieprawidłowości w przeprowadzeniu egzaminu. Egzaminy przeprowadzał dyrektor Transportowego Dozoru Technicznego. Działając w trybie art. 43 ust. 6 minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej nakazał powtórzenie egzaminu. Jednocześnie zobowiązał dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego do umożliwienia skarżącym ponownego nieodpłatnego przystąpienia do egzaminu, choć w ustawie próżno szukać przepisu upoważniającego ministra do zwalniania z opłat za egzamin.

W związku z powyższym proszę Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania:

1.Na jakiej podstawie prawnej oparto decyzję o zobowiązaniu dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego do niepobierania opłaty za egzamin, która jest przewidziana w art. 43 ust. 1 ustawy o przewozie towarów niebezpiecznych?

2.W stosunku do ilu osób minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej zobowiązał dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego do niepobierania opłat za egzamin?

Z poważaniem

Poseł Sławomir Kopyciński

Kielce, dnia 18 kwietnia 2013 r.

 

Odpowiedź na zapytanie nr 4297

Szanowna Pani Marszałek! W odpowiedzi na pismo z dnia 9 maja 2013 r., nr SPS-024-4297/13, przekazujące zapytanie posła Sławomira Kopycińskiego w sprawie odstąpienia od pobierania opłat za egzaminy doradców do spraw bezpieczeństwa w zakresie przewozu towarów niebezpiecznych przedstawiam poniżej następujące stanowisko.

Zgodnie z art. 43 ust. 5 ustawy z dnia 19 sierpnia 2011 r. o przewozie towarów niebezpiecznych (Dz. U. Nr 227, poz. 1367 i Nr 244, poz. 1454) osoba, która przystąpiła do egzaminu dla doradców do spraw bezpieczeństwa przewozu towarów niebezpiecznych, może zgłaszać za pośrednictwem dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego do ministra właściwego do spraw transportu w terminie 3 dni od dnia przeprowadzenia egzaminu lub ogłoszenia jego wyniku, w formie pisemnej, skargi co do jego przebiegu lub wyniku. Zgodnie z art. 43 ust. 6 ww. ustawy minister właściwy do spraw transportu w przypadku uznania skargi za uzasadnioną może nakazać powtórzenie egzaminu lub uznać ten egzamin za złożony z wynikiem pozytywnym. Za powtórzenie takiego egzaminu nie pobiera się opłaty (art. 43 ust. 7 ww. ustawy). W odniesieniu do przeprowadzonych egzaminów na zasadach określonych ww. ustawie do dnia 16 maja 2013 r. minister właściwy ds. transportu w stosunku do 20 skarg uznał je za uzasadnione i nakazał powtórzenie egzaminu.

Z poważaniem 

 

Komentuj
Dlaczego KRBRD rezygnuje z działań docierania do najmłodszych
18 lipca 2013 | 0

ddf5a50967a4a1eb1e190fe9d1059ab2a13d645f(Fot.: PD@N 469-66)

Na posiedzeniu nr 43 (dn. 13.6.2013 r.) Sejmu RP w trakcie realizacji 11 punktu porządku dziennego – Pytania w sprawach bieżących, pytanie nr 431 zgłosili posłowie Mirosław Pluta i Marek Rząsa. Zaadresowali je do ministra transportu, a pytali o działania Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego. Pytanie brzmiało: Dlaczego KRBRD rezygnuje ze sprawdzonych działań i metod docierania do najmłodszych uczestników ruchu drogowego? Odpowiadającym była Patrycja Wolińska-Bartkiewicz, podsekretarz stanu w MTBiGM. Precyzyjnie wykazała podejmowane działania KRBRD. Zwróciła także uwagę na brak systemowego podejścia do działań edukacyjno-informacyjnych obecnie w szkołach Poniżej pełen tekst wypowiedzi – zachęcamy do lektury.

Poseł Marek Rząsa: Dziękuję. Panie Marszałku! Pani Minister! Akcje ogólnopolskie oraz te inicjowane w regionach bezpośrednio lub pośrednio przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego bez wątpienia owocują dzisiaj i zaowocują w przyszłości większą świadomością uczestników ruchu drogowego. Właściwych nawyków, odpowiedzialności za swoje oraz innych bezpieczeństwo, zachowań świadczących o zdrowym rozsądku na drodze - mówię to jako pedagog - trzeba uczyć od najmłodszych lat. Mamy tego pełną świadomość z panem posłem Plutą, stąd angażujemy się w różnego rodzaju kampanie, akcje i nie ukrywamy, że do tej pory mieliśmy bardzo dużą pomoc ze strony struktur krajowej rady. Materiały, które przy okazji moglibyśmy przekazywać dzieciom, są nieocenioną pomocą dla tych dzieci. Odblaski, kamizelki czy inne gadżety ratują często tym dzieciakom życie, więc to jest też najlepsza forma edukacji. Zbliża się okres wakacji. Niestety na naszym pięknym Podkarpaciu brakuje jeszcze ścieżek rowerowych, ba, nawet nie wszystkie pobocza są dostosowane do ruchu rowerowego bądź ruchu pieszego, stąd te gadżety, o których wspomniałem, to ogromna szansa na zmniejszenie liczby nieszczęśliwych wypadków.

Niestety z informacji, jakiej ostatnio udzielono nam w krajowej radzie, wynika, że od tego momentu krajowa rada będzie zajmowała się tylko i wyłącznie koordynowaniem działań administracji rządowej w zakresie bezpieczeństwa. Stąd moje pytanie: Dlaczego Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego rezygnuje ze sprawdzonych działań i metod docierania do najmłodszych uczestników ruchu drogowego?

 

Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Patrycja Wolińska-Bartkiewicz:

Szanowny Panie Marszałku! Szanowni Państwo! Wysoka Izbo! Chciałabym podkreślić, że działania i zadania Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego określa wprost ustawa Prawo o ruchu drogowym w art. 140c ust. 2. Wśród tych zadań jest wymieniona działalność edukacyjno-informacyjna i z tych działań Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w ogóle nie rezygnuje. Istniejący w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sekretariat Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ma pewne zadania do wykonania. Każda z instytucji, każdy z organów, które tworzą Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, ma te zadania określone. Na przyszłość, na lata 2013-2020, strategicznie określa te zadania i poszczególne działania narodowy program bezpieczeństwa ruchu drogowego, a jeśli chodzi o realizację, każdorocznie każda z instytucji tworzących Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego określa programy realizacyjne. W ministerstwie transportu Sekretariat Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego taki program realizacyjny na rok 2013 przyjął 22 maja i jest tam zaplanowane przeprowadzenie kilku kampanii społecznych promujących bezpieczne zachowania wśród uczestników ruchu drogowego, w tym tych najmłodszych.

Chciałabym zwrócić uwagę na to, co mówi narodowy program bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jest to oparte na diagnozie sytuacji zastanej. Ta diagnoza obejmuje podsumowanie dotychczasowych akcji i dotychczasowych działań, na które zostały przeznaczone odpowiednie środki, wydatkowane w latach ubiegłych. W tym zakresie muszę się oprzeć o statystyki, które Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego posiada, a z których wynika, że jeżeli chodzi o kwestię bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego, czyli pieszych i rowerzystów, trzeba zauważyć, że według tych danych statystycznych najwięcej wypadków z udziałem pieszych i rowerzystów ma miejsce na terenie zabudowanym w ciągu dnia, a więc przy optymalnych warunkach świetlnych, w których takie urządzenia i takie materiały jak odblaski nie spełniają swojej funkcji. To jest generalna kwestia, która wynika ze statystyk.

Na podstawie doświadczeń Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w narodowym programie, czyli w swojej strategii, określiła, że jeśli chodzi o działania polegające między innymi na wspieraniu różnych organizacji, instytucji poprzez bezpłatne udostępnianie materiałów promocyjnych, gadżetów, odblasków, kasków, te działania zostały rozliczone i zakończone. Niemniej jednak nie oznacza to, że te działania nie będą prowadzone. Sekretariat krajowej rady na tę chwilę nie posiada już takich materiałów do udostępnienia. To, że do tych materiałów jest powszechny dostęp, stosunkowo niskie koszty nabycia odblasków, brak twardych danych pokazujących, że wyposażenie w odblaski wpływa na poprawę bezpieczeństwa ruchu drogowego czy że akcje polegające na rozdawaniu odblasków mają na to bezpośrednie przełożenie - dzisiaj to powoduje, że jest duży znak zapytania, w jakiej wielkości, w jakiej skali będą te zadania prowadzone.

Niemniej jednak, jeśli chodzi o podstawowe zadanie - i to jest prawda, którą przekazał pracownik Sekretariatu Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego - brak jest obecnie systemowego podejścia do działań edukacyjno-informacyjnych w szkołach. Dzisiaj w szkołach na wybranych lekcjach odbywa się szkolenie i to tylko wtedy, kiedy jest bezpośrednie zainteresowanie ze strony szkoły, kiedy nastąpi zwrócenie się do odpowiednich instytucji tworzących Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego - wtedy odbywają się zajęcia z wychowania komunikacyjnego. To nie jest nazwane, nie jest określone, jest brak systemowego podejścia i w “Narodowym programie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego” te zadania są ujęte jako priorytety. Współpraca z Ministerstwem Edukacji Narodowej w celu wypracowania systemowego podejścia do kształcenia dzieci i młodzieży w zakresie bezpiecznych zachowań w ruchu drogowym to jest podstawa. Nie negujemy, że w ramach tych programów będziemy dodatkowo uzupełniać lekcje, zadania praktyczne z dziećmi i młodzieżą, wyposażając je w takie elementy, które, pozostając w dyspozycji dzieci i młodzieży, będą je chronić.

Niemniej jednak zwracamy uwagę na jeden aspekt, który pojawił się przy diagnozie zastanego stanu, czyli dotychczasowych doświadczeń - coś, co jest dane za darmo, rozdane często, niestety nie jest przedmiotem szanowanym przez tego, kto to dostał. Takie mamy dane, doświadczenia z akcji, które przeprowadziła Policja, które przeprowadzały inne służby porządkowe.

Jeśli chodzi o dodatkowe pytanie dotyczące wakacji, okresu wakacyjnego, to każda z instytucji tworzących Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego ma swoje określone zadania. Te zadania można wyczytać z “Narodowego programu poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego”, to są zadania Policji, wszystkich służb porządkowych, mundurowych. W okresie wakacyjnym rzeczywiście trudno jest zgromadzić w jednym miejscu wszystkich odbiorców tych akcji, więc to będzie prowadzone raczej po wakacjach niż w trakcie wakacji. Dziękuje bardzo.

Komentuj
Co z tym Profilem? Pytają o realne szanse uporządkowania sytuacji
17 lipca 2013 | 0

f7a1c9e492890d321a9de524139634ddd8b47a2b

fa2bf2e417f90757c207f232e31ce4673f81b5c4

(Fot.: PD@N 469-16-1-2)

Prezes Zarządu Związku Powiatów Polskich Marek Tramś w wystąpieniu do ministra administracji i cyfryzacji Michała Boniewo podjął sprawę opartej na nośniku papierowym i przesyłce pocztowej metody przekazywania i przyjmowania profilu kandydata na kierowcę. Metody stosowanej od kilku miesięcy w większości ośrodków egzaminowania. Resort transportu, budownictwa i gospodarki morskiej postanowił wdrożyć system teleinformatyczny wspierający proces wydawania uprawnień do kierowania pojazdami, ale nie zadbał o zagwarantowanie wzajemnej zgodności wszystkich elementów systemu informatycznego. W wyniku czego jedno z rozwiązań oferowanych na rynku dla wojewódzkich ośrodków ruchu drogowego nie współpracuje z systemem Kierowca wytworzonym przez Państwową Wytwórnią Papierów Wartościowych - komentuje dziennik “WARTO WIEDZIEĆ”. I dalej: Ministerstwo ma problem ze spółką skarbu państwa uprzywilejowaną w sposób co najmniej wątpliwy, ograniczający możliwość konkurowania w świadczeniu usług dla wydziałów komunikacji. Tyle tylko, że nie jest to żadne usprawiedliwienie dla braku skutecznych rozwiązań informatycznych. Czy są działania, aby zmienić sytuację? Okazuje się, że są: przedstawiciele ZPP w Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego co miesiąc naciskają w tej sprawie. Ciągle słyszymy tą samą odpowiedz - już wkrótce problem zostanie rozwiązany. To klasyczna gra na przeczekanie, tyle tylko, że kosztem kandydatów na kierowców oraz samorządów powiatowych. Prezes Tramś podsumowuje wystąpienie następującymi słowami: zwracamy o przedstawienie informacji dotyczącej realnych szans na uporządkowanie tej niekorzystnej sytuacji.

Komentuj
Plac manewrowy ośrodka szkolenia i wzniesienie na nim
16 lipca 2013 | 0

79ae1ff23ef164a01b337d254de0ee39d4d539c3

(Fot.: PD@N 469-65)

Czy w związku z art. 31 ust 1 pkt 3 – ustawy o kierujących SUPER OSK powinien posiadać wzniesienie? W/w przepis dotyczący placu manewrowego mówi “umożliwiać wykonanie wszystkich zadań wynikających z programu szkolenia". W programie szkolenia zadanie ruszanie na wzniesieniu realizuje się (według programu szkolenia) “na specjalnie zbudowanym podjeździe lub w ruchu drogowym" – dywaguje redakcja dziennika “WARTO WIEDZIEĆ”. I dalej czytamy: należy zwrócić uwagę, że program szkolenia w rubryce “wskazówki metodyczne" opisuje w sposób szczegółowy gdzie zajęcia mają się odbywać. § 4 pkt 3 rozporządzenia w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, mówi “plac manewrowy powinien umożliwiać, przez trwałe wyznaczenie odpowiednich stanowisk wykonanie każdego z zadań egzaminacyjnych przewidzianych do wykonania na placu manewrowym na egzaminie państwowym co najmniej dla prawa jazdy kategorii A, B, C i D". W związku z powyższym wydaje się być sprzeczność miedzy ustawą a rozporządzeniem, ponieważ na egzaminie wzniesienie jest zadaniem na placu. I tu dochodzimy do interesującej odpowiedzi na postawione pytanie. Analiza przepisów rozporządzenia wskazuje, że był to zabieg celowy autora rozporządzania a nie przypadkowy błąd. W § 3 ust. 1 pkt 1 rozporządzania w zakresie dotyczącym minimalnych warunków jakie muszą spełniać zwykłe ośrodki szkolenia kierowców wskazano, że plac manewrowy powinien umożliwiać wykonanie każdego z zadań egzaminacyjnych przewidzianych do wykonania na placu manewrowym na egzaminie państwowym (z wyjątkiem ruszania na wzniesieniu), odpowiednio do zakresu prowadzonego szkolenia. Wyłączenie o “ruszaniu na wzniesieniu" nie zostało jednak powtórzone w § 4 - analizuje dziennik. Również we wprowadzeniu do § 4 rozporządzania użyto sformułowania, z którego wynika, że wymogi określone w rozporządzeniu dla tzw. Super OSK są wymogami dodatkowymi w stosunku do wymogów określonych w § 3 rozporządzania i art. 31 ust. 1 ustawy o kierujących pojazdami (autor rozporządzania we wprowadzeniu użył słowa “oprócz"). I cytujemy dalej podsumowanie: Powyższe prawdopodobnie wynika, z tego, że Super OSK obok szkoleń kandydatów na kierowców mogą realizować inne usługi, w tym prowadzić kursy dla kandydatów na instruktorów. Istotnie można rozważać, czy autor rozporządzenia nie przekroczył upoważnienia ustawowego wydając rozporządzenie? Art. 32 ust. 3 pkt 1 lit. b ustawy o kierujących pojazdami przyznaje ministrowi właściwemu do spraw transportu upoważnienie do określenia szczegółowych wymagań w zakresie ośrodków szkolenia kierowców spełniających dodatkowe wymagania, a nie do wprowadzania dodatkowych warunków, innych niż wynikające z ustawy. Niemniej jednak rozporządzenie pozostaje w obiegu prawnym, stanowi źródło prawa, a organy administracji oraz przedsiębiorcy są zobowiązani do respektowania tych przepisów. Podmiotem posiadającym uprawnienie do ewentualnego rozstrzygnięcia o niezgodności rozporządzania z przepisem rangi ustawowej jest Trybunał Konstytucyjny. Czekamy na Państwa opinie: tygodnik@prawodrogowe.pl

Komentuj
Transgraniczna wymiana informacji i Krajowy Punkt Kontaktowy
16 lipca 2013 | 0

Kierowcy zagraniczni, oczywiście ci łamiący przepisy ruchu drogowego, trafili do interpelacji poselskiej (nr 18285). Mirosław Pluta pyta ministra transportu kiedy i w jakim zakresie zostanie usprawniony tryb administracyjny, dzięki któremu temu samemu prawu podlegać będą kierowcy z różnych krajów łamiących przepisy ruchu drogowego. Zbigniew Rynasiewicz, sekretarz stanu w resorcie potwierdził, iż aktualnie brak jest rozwiązań prawnych, które umożliwiałyby wymianę informacji z innymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej oraz skuteczne egzekwowanie odpowiedzialności wobec obcokrajowców w przypadku popełnienia przez nich naruszeń związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Nie występują również podstawy prawne do udzielania odpowiedzi na zapytania kierowane do Polski ze strony innych państw w sprawie analogicznych naruszeń popełnionych przez polskich obywateli na terenie tych państw. W resorcie trwają prace nad stosownym projektem noweli ustawy Prawo o ruchu drogowym.

 

 

Interpelacja (nr 18285)

do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej

w sprawie taryfy ulgowej wobec zagranicznych kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego

Szanowny Panie Ministrze! Według prognoz rządu wpływy do budżetu z mandatów w bieżącym 2013 r. wyniosą ok. 1,5 mld zł. Dziennikarze informują opinię publiczną o nieprawidłowościach odnoszących się do selekcji zdjęć zrobionych przez fotoradary i egzekwowania środków pieniężnych za naruszanie przepisów drogowych. Na “taryfę ulgową” mogą w szczególności liczyć obcokrajowcy. Zagraniczne tablice rejestracyjne są problemem dla Inspektoratu Transportu Drogowego. Tryb wykroczeniowy dla kierowców spoza granicy kraju jest czasochłonny i kosztowny.

O ustalenie personaliów zagranicznego właściciela samochodu, na podstawie tablicy rejestracyjnej, można wystąpić wówczas, kiedy zachodzi podejrzenie popełnienia przestępstwa. Przekroczenie prędkości zaliczane jest do kategorii wykroczeń.

Tymczasem Polacy łamiący przepisy w innych krajach nie mogą liczyć na łagodniejsze traktowanie. Traktowani są bowiem na takich samych zasadach, jak inni kierowcy, którzy łamią zasady bezpieczeństwa na drodze.

W związku z powyższym pytam Pana Ministra:

1)Kiedy i jakim zakresie zostanie usprawniony tryb administracyjny, dzięki któremu temu samemu prawu podlegać będą kierowcy z różnych krajów łamiący przepisy ruchu drogowego?

2)Jak obecnie przebiega współpraca z państwami członkowskimi Unii Europejskiej w zakresie przepływu informacji o popełnianych wykroczeniach drogowych oraz egzekwowaniu należnych kar pieniężnych?

Dziękuję za udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania.

Z poważaniem

Poseł Mirosław Pluta

Tarnobrzeg, dnia 24 maja 2013 r.

 

 

Odpowiedź na interpelację:

Szanowna Pani Marszałek! Odpowiadając na pismo, znak: SPS-023-18285/13, z dnia 6 czerwca 2013 r. przesyłające interpelację posła Mirosława Pluty w sprawie taryfy ulgowej wobec zagranicznych kierowców łamiących przepisy ruchu drogowego, uprzejmie przedstawiam następujące stanowisko. Aktualnie brak jest rozwiązań prawnych, które umożliwiałyby wymianę informacji z innymi państwami członkowskimi Unii Europejskiej oraz skuteczne egzekwowanie odpowiedzialności wobec obcokrajowców w przypadku popełnienia przez nich naruszeń związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Nie występują również podstawy prawne do udzielania odpowiedzi na zapytania kierowane do Polski ze strony innych państw w sprawie analogicznych naruszeń popełnionych przez polskich obywateli na terenie tych państw.

Sytuacja ta ulegnie zmianie po wejściu w życie przepisów implementujących dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady 2011/82/UE z dnia 25 października 2011 r. w sprawie ułatwień w zakresie transgranicznej wymiany informacji dotyczących przestępstw lub wykroczeń związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego (Dz. Urz. UE L 288, str. 1-15). Obecnie w resorcie transportu, budownictwa i gospodarki morskiej trwają prace nad projektem ustawy o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw przewidującym wdrożenie ww. dyrektywy do krajowego porządku prawnego. Projekt ten przewiduje utworzenie przy centralnej ewidencji pojazdów krajowego punktu kontaktowego. Punkt ten będzie prowadzony przez ministra właściwego do spraw wewnętrznych, a jego zadaniem będzie wymiana informacji z krajowymi punktami kontaktowymi innych państw członkowskich Unii Europejskiej w zakresie danych dotyczących pojazdów, podczas kierowania którymi popełniono naruszenie, oraz danych dotyczących właścicieli lub posiadaczy tych pojazdów.

Zadaniem Krajowego Punktu Kontaktowego będzie również przekazywanie danych o tych pojazdach, a także ich właścicielach i posiadaczach uzyskanych od innych państw członkowskich Unii Europejskiej uprawnionym krajowym podmiotom, posiadającym kompetencje do egzekwowania odpowiedzialności wobec sprawców naruszeń związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Projekt ten został przyjęty przez Komitet do Spraw Europejskich w dniu 19 czerwca 2013 r. W najbliższym czasie zostanie on rozpatrzony przez Komitet Rady Ministrów do Spraw Cyfryzacji.

Po wejściu w życie projektowanej ustawy oraz wdrożeniu jej przepisów pod względem dostosowania infrastruktury technicznej do transgranicznej wymiany informacji możliwe będzie występowanie do innych państw z zapytaniami o dane dotyczące pojazdów zarejestrowanych w tych państwach, podczas kierowania którymi popełniono naruszenie związane z bezpieczeństwem ruchu drogowego, oraz ich właścicieli lub posiadaczy. Kierowanie zapytań o ww. dane będzie możliwe na podstawie numerów rejestracyjnych pojazdów będących w posiadaniu właściwych organów, uzyskiwanych m.in. na skutek ujawniania naruszeń przy pomocy urządzeń rejestrujących. W związku z powyższym wdrożenie przedmiotowych przepisów pozwoli na uzyskiwanie informacji o obcokrajowcach będących sprawcami ww. naruszeń. Uzyskiwanie tych informacji będzie się przekładało na możliwość egzekwowania odpowiedzialności za popełniane przez obcokrajowców naruszenia, co w konsekwencji powinno przyczynić się do poprawy bezpieczeństwa na polskich drogach.

Z poważaniem

 

 

Komentuj
Mandat nadal przysyłają bez fotki. Trwają prace nad zmianą przepisów
16 lipca 2013 | 0

Mandat karny bez stosownej fotki wysłany drogą pocztową do sprawcy wciąż wydaje się kontrowersyjnym działaniem. Poseł Jan Warzecha pyta ministra transportu o praktyki w tym zakresie (interpelacja nr 18181 w sprawie wysyłania mandatu karnego bez fotografii). Pyta czy ministerstwo nie uważa za zasadne wysyłanie fotografii wraz z mandatem i zaoszczędzenie kłopotów kierowców? W imieniu resortu transportu sekretarz stanu Zbigniew Rynasiewicz informuje, iż obecny stan prawny nie daje organowi możliwości wysyłania do właściciela lub posiadacza pojazdu obrazu zarejestrowanego przez urządzenie rejestrujące. Wskazuje na dotychczasowe doświadczenia i analizy wskazujące na potrzebę udostępniania zarejestrowanych obrazów. Tak więc, w Sejmie trwają prace nad czterema poselskimi projektami zmian ustaw w tym właśnie zakresie. Zgłoszona przez posła kwestia zostanie poddana dyskusji podczas obrad podkomisji.

 

 

Interpelacja (nr 18181)

do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej

w sprawie wysyłania mandatu karnego bez fotografii

Szanowny Panie Ministrze! Rozporządzenie prezesa RM z 7 września 2011 r. zmieniło rozporządzenie w sprawie nakładania grzywien w drodze mandatu karnego. Stanowiło ono, że organ, prowadząc postępowanie w sprawie wykroczenia stwierdzonego za pomocą fotoradaru, zobowiązany był do przesyłania fotografii wraz z wystawionym mandatem zaocznym. Obecnie kierowcy otrzymują pisma wzywające do zapłaty bez zdjęcia pojazdu. Zgodnie z procedurą wypełniają jeden z trzech załączników. Jeżeli kierowca wybierze ten, w którym przyznaje się do winy i przyjmuje mandat i punkty, a okaże się, że to nie on kierował, naraża się na popełnienie przestępstwa. Jest to art. 233 K.k. składanie fałszywych zeznań, za co grozi do 3 lat pozbawienia wolności. Eksperci prawa drogowego uważają, że zrezygnowano z obowiązku wysyłania fotografii z mandatem z powodu dużych kosztów. Ustawodawca, ułatwiając życie służbom, utrudnił je kierowcom. Co więc zostaje kierowcom do wyboru: nie przyznawać się do winy i zapłacić, czy przyznawać się i też zapłacić, choć być może nieco większą karę?

Proszę o udzielenie odpowiedzi na następujące pytanie: Czy ministerstwo nie uważa za zasadne wysyłanie fotografii wraz z mandatem i zaoszczędzenie kłopotów kierowców?

Z poważaniem

Poseł Jan Warzecha

Warszawa, dnia 22 maja 2013 r.

 

 

Odpowiedź na interpelację nr 18181

Szanowna Pani Marszałek! Odpowiadając na pismo, nr SPS-023-18181/13, z dnia 1 czerwca 2013 r. przekazujące interpelację posła Jana Warzechy w sprawie wysyłania mandatu karnego bez fotografii, przedstawiam następującą informację.

Aktualny stan prawny nie daje organowi możliwości wysyłania do właściciela lub posiadacza pojazdu obrazu zarejestrowanego przez urządzenie rejestrujące, które jest de facto częścią zgromadzonego w aktach materiału dowodowego. Wynika to z faktu, że art. 38 § 1 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (Dz. U. z 2013 r. poz. 395) wyłączył w sprawach o wykroczenia możliwość stosowania art. 156 § 5 ustawy z dnia 6 czerwca 1997 r. Kodeks postępowania karnego (Dz. U. Nr 89, poz. 555, z późn. zm.).

Niemniej jednak dotychczasowe doświadczenia oraz przeprowadzone analizy w przedmiotowym zakresie wskazują na potrzebę udostępniania właścicielowi lub posiadaczowi pojazdu obrazu zarejestrowanego przez urządzenie rejestrujące. Aktualnie w Sejmie RP prowadzone są prace związane ze zmianą przepisów odnoszących się do urządzeń rejestrujących w ramach czterech poselskich projektów ustaw:

-zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym i ustawy – Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia (druk nr 1147),

-zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1182),

-zmiany ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz o zmianie innych ustaw (druk nr 1271),

-zmiany ustawy o drogach publicznych oraz niektórych innych ustaw (druk nr 1275).

Zakres zmian przewidzianych wyżej wymienionymi projektami ma bezpośredni związek z podnoszonym w interpelacji problemem udostępniania właścicielowi lub posiadaczowi pojazdu obrazu zarejestrowanego przez urządzenie rejestrujące. Dalsze prowadzenie prac nad projektami – zgodnie z ustaleniem przyjętym na posiedzeniu Komisji Infrastruktury Sejmu RP w dniu 13 czerwca 2013 r. – będzie odbywało w ramach powołanej podkomisji nadzwyczajnej.

Wobec powyższego odnosząc się do pytania posła Jana Warzechy, resort zgłosi do dyskusji w ramach prac podkomisji kwestię udostępniania obrazu zarejestrowanego przez urządzenie rejestrujące właścicielowi lub posiadaczowi pojazdu. 

 

Komentuj
ADR jest Oświadczenie Rządowe z dnia 28 maja 2013
16 lipca 2013 | 0

W Dzienniku Ustaw (poz. 815) opublikowano, a jednocześnie także z datą 16 lipca 2013 wchodzi w życie, Oświadczenie Rządowe z dnia 28 maja 2013 r. w sprawie wejścia w życie zmian do załączników A i B Umowy europejskiej dotyczącej międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych (ADR), sporządzonej w Genewie dnia 30 września 1957 r.

Czytamy: Podaje się do wiadomości, że zgodnie z artykułem 14 Umowy europejskiej dotyczącej międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych (ADR), sporządzonej w Genewie dnia 30 września 1957 r., weszły w życie dnia 1 stycznia 2013 r. zmiany do załączników A i B do powyższej umowy. Jednolity tekst wskazanej wyżej umowy, uwzględniający zmiany znowelizowanych załączników A i B stanowiących integralną część umowy, ogłasza się w załączniku do niniejszego oświadczenia rządowego. Ogłoszenie Umowy europejskiej dotyczącej międzynarodowego przewozu drogowego towarów niebezpiecznych (ADR) stanowi jednocześnie realizację obowiązku transpozycji przewidzianego w art. 2 ust. 1 dyrektywy Komisji 2012/45/UE z dnia 3 grudnia 2012 r. dostosowującej po raz drugi do postępu naukowo-technicznego załączniki do dyrektywy 2008/68/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie transportu lądowego towarów niebezpiecznych2) w zakresie transportu drogowego. Minister Spraw Zagranicznych: R. Sikorski

Komentuj
Przygotowują wniosek do Trybunału ws. fotek fotoradarowych
16 lipca 2013 | 0

Ruch Palikowa zapowiada złożenie do Trybunału Konstytucyjnego wniosku w sprawie praktyki nieudostępniania obwinionym o wykroczenie drogowe zdjęć z fotoradarów. Te działania Inspekcji Transportu Drogowego uznaje za niekonstytucyjne. Zebrano już 50 podpisów koniecznych do złożenia wniosku – jak informowali w trakcie specjalnej konferencji prasowej poseł RP Maciej Banaszak. Jak czytamy w portalu Onet.pl - poseł zwrócił uwagę, że ITD powołuje się przy tym na kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia oraz na tajemnicę postępowania przygotowawczego. - Tu dochodzimy do pewnego absurdu, bo kierowca, właściciel pojazdu nie jest w stanie czasami stwierdzić, kto w tym dniu jechał danym pojazdem, natomiast gdy występuje do ITD z prośbą o to, by przekazali mu zdjęcie, ITD tego nie robi - mówił Banaszak. I dalej: Jego zdaniem obywatel pozostaje w sytuacji bez wyjścia. - Jeśli chce otrzymać dostęp do fotografii, musi złożyć odmowę (...) i ITD przekazuje sprawę do sądu - powiedział. Dodał, że taka osoba dopiero w sądzie ma możliwość stwierdzenia, kto jechał danego dnia pojazdem. Według Ruchu Palikota narusza to konstytucję. - Zasadę ochrony zaufania obywateli do państwa - to art. 2 konstytucji; zasadę domniemania niewinności i prawa do obrony - to art. 42 konstytucji i zasadę równości obywateli - art. 32 konstytucji - wyliczał Banaszak.

Komentuj
A na Chałubińskiego kolejne zmiany
16 lipca 2013 | 0

ece3d35d33cc0139e26e448f993e0f89fcbd188c9b900ec13157e60cacb88105a08535e05144cece

ac04925e727999bbcfeea491e62405fc07d5dff2

7c94f13044c9e6ff3953ae245a734611965d4c8b

(Fot.: PD@N 469-1-4jm)

W Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej kolejne zmiany kadrowej. W poniedziałek (15.7) ze stanowiska dyrektora Departamentu Transportu Drogowego odwołany został dotychczasowy dyrektor Andrzej Bogdanowicz (fot.). Tymczasem - jak dowiedzieliśmy się ze źródeł dobrze poinformowanych - zostaje w resorcie. Obowiązki właśnie (16.7) przejął Łukasz Twardowski, dotychczas naczelnik Wydziału Postępowań w Biurze ds. Elektronicznego Poboru Opłat Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. W najbliższym czasie ma zostać rozpisany konkurs na stanowisko nowego dyrektora DTD.

Komentuj
Dodatkowe warunki dla pojazdów do nauki jazdy i egzaminowania
16 lipca 2013 | 2

fa432e178fa2ad9053d683a39bebdbe3eea597ce

(Fot.: PD@N 469-27jm)

Opublikowano projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia. Podstawą prawną do wydania projektowanego rozporządzenia jest art. 66 ust. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym. Jak czytamy w uzasadnieniu (pełen tekst poniżej) przedmiotowy projekt wprowadza zmiany w rozdziale 13 Działu III rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, który określa dodatkowe warunki dla pojazdów przeznaczonych do nauki jazdy i egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania. Projekt powstał w związku z koniecznością wdrożenia do prawa polskiego przepisów dyrektywy Komisji 2012/36/UE z dnia 19 listopada 2012 r. zmieniającej dyrektywę 2006/126/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie praw jazdy w zakresie dostosowania do zmian wynikających z tej dyrektywy - dodatkowych warunków technicznych dla pojazdów przeznaczonych do nauki jazdy i egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania. I tak określone zostają warunki dodatkowe dla motocykli dwukołowych do prawa jazdy kategorii A1, A2 i A. Rozporządzenie ma wejść w życie z datą 31 grudnia 2013 r. Tymczasem trwają konsultacje społeczne, których termin określono na 9 sierpnia 2013 r.

 

Projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie

w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia

UZASADNIENIE

Podstawą prawną do wydania projektowanego rozporządzenia jest art. 66 ust. 5 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2012 r. poz. 1137 i 1448 oraz z 2013 r. poz. 700).

Przedmiotowy projekt wprowadza zmiany w rozdziale 13 Działu III rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, który określa dodatkowe warunki dla pojazdów przeznaczonych do nauki jazdy i egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania.

Projekt powstał w związku z koniecznością wdrożenia do prawa polskiego przepisów dyrektywy Komisji 2012/36/UE z dnia 19 listopada 2012 r. zmieniającej dyrektywę 2006/126/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie praw jazdy w zakresie dostosowania do zmian wynikających z tej dyrektywy - dodatkowych warunków technicznych dla pojazdów przeznaczonych do nauki jazdy i egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania.

Punkt 1 projektu wprowadza zmiany w § 43 w ust. 4 w pkt 2-4 oraz w pkt 5 lit. e, rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia:

1) w pkt 1 w lit. a projektu wprowadzono zmiany w § 43 w ust. 4 w zakresie pkt 2 określającego warunki dodatkowe dla motocykli dwukołowych do prawa jazdy kategorii Al polegające na wprowadzeniu możliwości wykorzystania do nauki jazdy i egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania - motocykli z silnikiem elektrycznym o stosunku mocy do masy własnej wynoszącej co najmniej 0,08 kW/kg - jest to zgodne z pkt 5.2. dyrektywy 2006/126/WE w brzmieniu nadanym dyrektywą Komisji 2012/36/UE - odnoszącym się do kategorii praw jazdy Al. Ponadto projekt zmienia pkt 3 w § 43 w ust. 4 dotyczącym kategorii A2 w zakresie:

1. zmiany wymaganej minimalnej wartości mocy motocykla z 25 na 20 kW,

2. możliwości wykorzystania motocykli elektrycznych mających stosunek mocy do masy własnej wynoszący co najmniej 0,15 kW/kg.

Jest to zgodne z pkt 5.2. dyrektywy 2006/126/WE w brzmieniu nadanym dyrektywą Komisji 2012/36/UE - odnoszącym się do kategorii praw jazdy A2.

2) w pkt 1 w lit. a projektu wprowadzono również zmiany w § 43 w ust. 4 w pkt 4 zgodne z pkt 5.2. dyrektywy 2006/126/WE w brzmieniu nadanym dyrektywą Komisji 2012/36/UE w zakresie pojazdów kategorii A poprzez: określenie minimalnej masy własnej, która powinna przekraczać 180 kg oraz wskazanie mocy motocykla wynoszącej co najmniej 50 kW. Ponadto motocykl w zakresie kategorii A może posiadać silnik elektryczny, w tym przypadku stosunek mocy do masy własnej takiego pojazdu powinien wynosić co najmniej 0,25 kW/kg.

Zmiany przewidziane w projekcie w zakresie kategorii praw jazdy Al, A2 i A rozszerzają zakres pojazdów, które można wykorzystywać do nauki jazdy i egzaminowania - o pojazdy zasilane elektrycznie, które w związku z postępem technicznym pojawiają się coraz częściej na rynku motoryzacyjnym. Zmiany te nie skutkują koniecznością wymiany taboru i ponoszenia dodatkowych kosztów przez przedsiębiorców prowadzących szkolenia kandydatów na kierowców i podmioty przeprowadzające egzaminy na prawo jazdy.

Proponowana zmiana mocy w motocyklach do praw jazdy kategorii A2 z 25 na 20 kW stanowi złagodzenie przepisów w stosunku do aktualnego stanu prawnego w tym zakresie i również nie generuje kosztów po stronie ww. podmiotów poprzez konieczność nabycia nowych pojazdów. Konsekwencją wdrożenia zmian do dyrektywy 2006/126/WE wynikających z dyrektywy Komisji 2012/36/UE w stosunku do motocykli do nauki jazdy i egzaminowania w zakresie praw jazdy A - jest określenie masy własnej dla tych pojazdów, która do tej pory nie była przewidziana w przepisach § 43 ww. rozporządzenia oraz zwiększenie mocy z 40 na 50 kW.

Z posiadanych informacji pochodzących od Wojewódzkich Ośrodków Ruchu Drogowego (Wordy) podmioty te zasadniczo dysponują już taborem (motocyklami) do egzaminowania w zakresie kategorii A spełniającym wymagania w zakresie pojemności skokowej wynoszącej 600 cm3, mocy powyżej 50 kW oraz masy własnej przekraczającej 180 kg. Nie można jednak wykluczyć, że przedmiotowe zmiany w zakresie mocy i masy własnej dla motocykli wprowadzą konieczność nabycia przez Wordy jednego motocykla o zmienianych przedmiotowym projektem parametrach – w tej sytuacji oznaczałoby to koszt w wysokości 25 tysięcy złotych (jest to średnia cena motocykla o takich parametrach, które są aktualnie nabywane przez Wordy). Taka sama sytuacja może wystąpić w przypadku Ośrodków Szkolenia Kierowców. Należy zauważyć, iż ze względu na dużą ilość podmiotów szkolących (około 7000) oraz brak organizacji zrzeszającej większość tych podmiotów (trzy organizacje: Polska Izba Gospodarcza Ośrodków Szkolenia Kierowców, Ogólnopolska Izba Gospodarcza Ośrodków Szkolenia Kierowców, Polska Federacja Stowarzyszeń Szkół Kierowców – zrzeszają około 10% ośrodków szkolenia kierowców) nie jest możliwe uzyskanie jednoznacznych informacji odnośnie wskazania – w przypadku ilu takich podmiotów nastąpi konieczność dostosowania się do nowych wymogów w zakresie taboru dla kategorii praw jazdy A. Nie można jednak wykluczyć, iż w toku konsultacji społecznych uda się pozyskać bardziej miarodajne dane w tym zakresie.

Podkreślenia wymaga, iż aktualnie na poziomie Unii Europejskiej prowadzone są prace legislacyjne mające na celu wprowadzenie przepisu przejściowego w zakresie zmian dotyczących wymagań dla pojazdów do nauki jazdy i egzaminowania w zakresie praw jazdy kategorii A. Zmiany te wprowadzają możliwość dla państw członkowskich do przesunięcia do 31 grudnia 2018 r. obowiązku dostosowania motocykli pod kątem masy własnej i mocy w ramach kategorii praw jazdy A. Projekt dyrektywy Komisji zmieniający dyrektywę 2006/126/UE w tym zakresie jest po zatwierdzeniu w ramach procedury pisemnej i przed skierowaniem do procedowania przez Parlament Europejski - obecnie nie jest jednak znany termin tych działań. Oznacza to, iż aktualnie konieczne jest procedowanie przedmiotowego projektu rozporządzenia uwzględniającego stan prawny wynikający z dyrektywy 2006/126/WE w zakresie zmienionym dyrektywą 2012/36/UE.

W przypadku jednak uchwalenie ww. projektu dyrektywy Komisji, może dojść do potrzeby uzupełnienia przedmiotowego projektu rozporządzenia o wprowadzenie przepisu przejściowego dla zmian odnoszących się nowych wymagań dla motocykli w zakresie prawa jazdy kategorii A.

Projekt dodaje również do rozporządzenia w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia - nowe ustępy 6 i 7 (pkt 2 projektu):

a)ustęp 6 - możliwość zastosowania tolerancji 5 cm3 poniżej wymaganej minimalnej pojemności skokowej silnika w motocyklach dwukołowych z silnikiem spalinowym do nauki jazdy i egzaminowania osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania w zakresie kategorii Al, A2 i A. Motocykle do kategorii praw jazdy Al mogą posiadać pojemność skokową wynoszącą co najmniej 115 cm3, motocykle do kategorii praw jazdy A2 - co najmniej 395 cm3, a w przypadku kategorii A - co najmniej 595 cm3.

b)ustęp 7 - wprowadza tolerancję 5 kg w zakresie masy własnej motocykla do kategorii praw jazdy A w stosunku do wymaganej minimalnej masy własnej, która powinna przekraczać 180 kg.

Zmiany te są wynikiem wdrożenia postanowień pkt 5.2. dyrektywy 2006/126/WE w brzmieniu nadanym dyrektywą Komisji 2012/36/UE w zakresie praw jazdy kategorii Al, A2 i A i stanowią korzystne rozwiązanie dla podmiotów szkolących i egzaminujących, nie generując dla nich nowych wydatków.

Jednocześnie projekt (pkt 1 lit. b projektu) wprowadza zmianę w § 43 w ust. 4 w pkt 5 poprzez zmianę brzmienia lit. e, iż samochód ciężarowy w zakresie kategorii C powinien posiadać ręczną skrzynię biegów - zmiana ta odnosi się również do zespołu pojazdów do kategorii praw jazdy C+E, który to zespół składa się z samochodu ciężarowego, o którym mowa w zmienianym pkt 5. Dotychczasowe przepisy w zakresie obowiązku wyposażenia pojazdów do kategorii praw jazdy C w skrzynię biegów z co najmniej 8 przełożeniami zostały zastąpione wymogiem wyposażenia w ręczną skrzynię biegów. Zmiana ta ma charakter jedynie doprecyzowujący i nie generuje dodatkowych kosztów po stronie przedsiębiorców. Jest to konsekwencja przepisu pkt 5.2. dyrektywy 2006/126/WE w brzmieniu nadanym dyrektywą Komisji 2012/36/UE w zakresie pojazdów do kategorii praw jazdy C oraz C+E.

Mając na względzie art. 2 ust. 1 dyrektywy Komisji 2012/36/UE, zmiany w niej wprowadzone, które są przedmiotem projektu, powinny wejść w życie do dnia 31 grudnia 2013 r. Taki termin też przewidziano w § 2 projektu w zakresie wejścia w życie przedmiotowej nowelizacji.

Komentuj
Jadą dwa pojazdy uprzywilejowane. Jaka jest ich hierarchia?
15 lipca 2013 | 0

W sprawie uregulowań ustawowych dotyczących określenia pierwszeństwa przejazdu pojazdów uprzywilejowanych w przypadku przecinania się ich kierunków ruchu, adresując do ministrów transportu i spraw wewnętrznych, interpelację poselską złożył Józef Lassota. Pretekstem zapytania była tu sytuacja z Krakowa, gdy na skrzyżowaniu pojawił się konwój delegacji oficjalnej i karetki pogotowia. Kierujący ruchem policjant jako pierwsze przepuścił pojazdy konwoju. Oburzony poseł pyta czy istnieją wewnętrzne uregulowania w Policji określające zachowanie się policjanta kierującego ruchem w sytuacji przecinającego się ruchu dwóch pojazdów uprzywilejowanych w akcji? Tymczasem odpowiedzi udzielił Marcin Jabłoński, podsekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych (pełen tekst odpowiedzi poniżej). Odnosząc się do zasad ruchu drogowego wyjaśnił: w sytuacji gdy w tym samym czasie nadjeżdżają dwa pojazdy uprzywilejowane (np. dwie karetki pogotowia, dwa wozy straży pożarnej itp.), zastosowanie znajdują ogólne reguły. Powyższe wynika z faktu, że pojazdy te posiadają taki sam status w ruchu drogowym, niezależnie od przynależności pojazdu uprzywilejowanego do określonej instytucji. I dodał: w Policji nie obowiązują wewnętrzne przepisy określające zachowanie policjanta względem dwóch jadących pojazdów uprzywilejowanych, których drogi się przecinają.

 

 

Interpelacja (nr 18561) do ministra spraw wewnętrznych

w sprawie uregulowań ustawowych dotyczących określenia pierwszeństwa przejazdu

pojazdów uprzywilejowanych w przypadku przecinania się ich kierunków ruchu

Szanowny Panie Ministrze! Przepisy nie określają hierarchii przejazdu pojazdów uprzywilejowanych w przypadku potrzeby przecięcia się ich kierunków ruchu. Sytuacja taka w praktyce występuje raczej sporadycznie, chociaż ma prawo zaistnieć. Kierowcy tych pojazdów powinni zachować się zgodnie z przepisami o pierwszeństwie przejazdu. Niewykluczone, że kierujący pojazdem uprzywilejowanym innym niż karetka pogotowia umożliwi przejazd karetce w pierwszej kolejności wbrew zasadom (wynikającym z przepisów ruchu drogowego), jednak sytuacja taka nie jest uwarunkowana przepisami, a jedynie zdrowym rozsądkiem.

Każdy kierowca pojazdu jest świadomy rangi zdarzenia, do którego zmierza, i potrafi prawidłowo ocenić potrzebę zwłoki. Ponadto należy podkreślić, że każdy z kierujących jest obowiązany zachować szczególną ostrożność, a w razie potrzeby również się zatrzymać. W przypadku gdy na skrzyżowaniu znajduje się osoba kierująca ruchem, kierujący pojazdem uprzywilejowanym ma obowiązek zastosować się do poleceń i sygnałów przez nią dawanych. W dniu 17 maja Kraków odwiedzała delegacja państw Grupy Wyszehradzkiej i Partnerstwa Wschodniego. Trasa konwoju skrzyżowała się w sercu miasta z jadącą na sygnale karetką. Policjant, widząc pędzącą na sygnale erkę, kolejno przepuszczał rządowe limuzyny, a ratownikom kazał stać, aż goście spokojnie przejadą.

Zachowanie policjanta kierującego ruchem było zgodne z obowiązującymi przepisami. Ustawa Prawo o ruchu drogowym w art. 53 poza uszczegółowieniem rodzajów pojazdów samochodowych, które mogą być pojazdami uprzywilejowanymi, nakłada również pewne obowiązki na kierującego samochodem uprzywilejowanym. Z zapisów tego artykułu wynika m.in., że kierujący pojazdem uprzywilejowanym może w określonych sytuacjach (pod warunkiem zachowania szczególnej ostrożności) nie stosować się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych. Jednak kierujący takim pojazdem ma obowiązek stosowania się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby kierujące ruchem lub upoważnione do jego kontroli. Omawiane przepisy nie regulują w sposób szczególny sytuacji pierwszeństwa przejazdu, gdy na skrzyżowaniu spotkają się dwa pojazdy uprzywilejowane, które dojechały do niego z różnych stron. Należy zwrócić uwagę na fakt, że obowiązkiem kierującego pojazdem uprzywilejowanym jest zachowanie szczególnej ostrożności, w przypadkach gdy nie stosuje się on do znaków i sygnałów drogowych.

Przytoczony powyżej przykład z Krakowa, gdzie doszło do zatrzymania karetki na sygnale, spotkał się z szerokim negatywnym odbiorem społecznym, pomimo iż policjant nie naruszył przepisów prawa. W związku z powyższym pytanie do Pana Ministra: Czy istnieją wewnętrzne uregulowania w Policji określające zachowanie się policjanta kierującego ruchem w sytuacji przecinającego się ruchu dwóch pojazdów uprzywilejowanych w akcji?

Z poważaniem, Poseł Józef Lassota

Warszawa, dnia 29 maja 2013 r.

 

 

ODPOWIEDŹ MINISTERSTWA SPRAW WEWNĘTRZNYCH

Szanowna Pani Marszałek! W nawiązaniu do pisma z dnia 12 czerwca 2013 r. (sygn. SPS-023-18561/13) dotyczącego interpelacji posła na Sejm RP pana Józefa Lassoty w sprawie uregulowań dotyczących określenia pierwszeństwa przejazdu pojazdów uprzywilejowanych w przypadku przecinania się ich kierunków ruchu uprzejmie informuję, że zgodnie z art. 9 oraz art. 53 ust. 2 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (tj. Dz. U. z 2012 r. poz. 1137, z późn. zm.) istotą uprzywilejowania w ruchu drogowym jest zobowiązanie uczestników ruchu i innych osób znajdujących się na drodze do ułatwienia przejazdu pojazdu uprzywilejowanego oraz umożliwienie kierującemu pojazdem uprzywilejowanym niestosowania się do przepisów o ruchu pojazdów, zatrzymaniu i postoju oraz do znaków i sygnałów drogowych.

W sytuacji gdy w tym samym czasie nadjeżdżają dwa pojazdy uprzywilejowane (np. dwie karetki pogotowia, dwa wozy straży pożarnej itp.), zastosowanie znajdują ogólne reguły. Powyższe wynika z faktu, że pojazdy te posiadają taki sam status w ruchu drogowym, niezależnie od przynależności pojazdu uprzywilejowanego do określonej instytucji. W tym miejscu należy wskazać, że w Policji nie obowiązują wewnętrzne przepisy określające zachowanie policjanta względem dwóch jadących pojazdów uprzywilejowanych, których drogi się przecinają. Jednocześnie, odnosząc się do kwestii przejazdu kolumny pojazdów uprzywilejowanych i karetki pogotowia przez skrzyżowanie ulic w Krakowie, pragnę wskazać, że zgodnie z informacjami przekazanymi przez Komendę Główną Policji karetka nadjechała w momencie, gdy znaczna część kolumny wykonała już manewr skrętu. Policjant kierujący ruchem na skrzyżowaniu umożliwił zatem opuszczenie skrzyżowania kolumnie pojazdów uprzywilejowanych, co pozwoliło niezwłocznie przepuścić karetkę, która - po przejechaniu przez skrzyżowanie - bez utrudnień wyprzedziła kolumnę pojazdów.

Łączę wyrazy szacunku 

 

Komentuj
Nie planuje się wprowadzania okresu przejściowego - potwierdza resort
15 lipca 2013 | 0

Kolejną interpelację (nr 18113) w sprawie braku odpowiednich przepisów przejściowych w ustawie o kierujących pojazdami złożył poseł Jerzy Szmit (pełen tekst poniżej), a dotyczących wieku minimalnego dla uzyskania prawa jazdy kategorii C, C+E, D1 i D1+E. W imieniu ministerstwa transportu, Zbigniew Rynasiewicz, sekretarz stanu odpowiedział (pełen tekst poniżej), iż resort nie przewiduje wprowadzenia okresu przejściowego, umożliwiającego zdawanie egzaminu państwowego na zasadach obowiązujących przed 19 stycznia 2013 r. Należy wskazać, że ze względu na konieczność zachowania zgodności polskich przepisów z przepisami Unii Europejskiej nie jest możliwe dokonanie zmian w ustawie o kierujących pojazdami w zakresie obniżenia wymagań dotyczących wieku dla osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami – uzasadniał.

 

Interpelacja (nr 18113)

do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej

w sprawie braku odpowiednich przepisów przejściowych w ustawie o kierujących pojazdami

Szanowny Panie Ministrze! Dnia 19 stycznia 2013 r. weszły w życie nowe przepisy ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. z 2011 r. Nr 30, poz. 151) dotyczące m.in. wymaganego minimalnego wieku do kierowania pojazdami. Szczególnie istotną kwestią jest tu podniesienie minimalnego wieku do uzyskania prawa jazdy kategorii C, C+E, D1 i D1+E z 18 na 21 lat na podstawie art. 8 ust. 1 pkt 6 ustawy, co spowodowało szereg problemów zasygnalizowanych mi przez obywateli. Według art. 134 ustawy “szkolenie osób ubiegających się o wydanie prawa jazdy prowadzone w dniu wejścia w życie ustawy w formie kursu lub zajęć szkolnych jest kontynuowane na podstawie dotychczasowych przepisów”. Jednak osobom, które przed wejściem w życie nowych przepisów miały ukończone 18 lat, a nie miały ukończonych 21 lat, nie pozwolono ukończyć kursu czy podejść do egzaminów na podstawie przepisów obowiązujących do 19 stycznia 2013 r., tłumacząc to brakiem minimalnego wieku. W konsekwencji wiele osób dopiero po ukończeniu 21 będzie mogło ukończyć kurs, niektórzy nawet zaczynać go od początku czy kupować dodatkowo płatne godziny jazdy (zwłaszcza osoby będące obecnie w wieku ok. 18 lat). Ta sytuacja jest uciążliwa także dla osób, które ukończyły kurs i zdały egzamin teoretyczny, ale nie zdążyły zdać egzaminu praktycznego. Ze względu na fakt, że jest on ważny tylko pół roku, osoby, które ukończą 21 lat po upływie tego okresu, będą musiały powtarzać go, co wiąże się z dodatkowymi kosztami. W przypadku osób poniżej 21 lat nie ma więc zastosowania art. 134 ustawy umożliwiający kontynuowanie kursu na dotychczasowych zasadach. Jednocześnie tę kwestię podjęła pani Irena Lipowicz, rzecznik praw obywatelskich, która na skutek złożonych skarg obywateli dnia 12 marca 2013 r. skierowała pismo do Pana Ministra z prośbą o zajęcie stanowiska (sygn. RPO-715580-V/12).

W związku z powyższym kieruję do Pana Ministra następujące pytania:

1.Czy Pan Minister przewiduje podjęcie działań legislacyjnych związanych z odpowiednimi przepisami przejściowymi, aby wprowadzenie nowych przepisów prawa nie było tak dotkliwe dla obywateli?

2.Czy jest możliwe tak skonstruowanie przepisów, aby osoby, do których odnosi się interpelacja, będące w trakcie kursu miały możliwość jego ukończenia i zdawania egzaminów na podstawie wcześniej obowiązujących przepisów, a jedynie prawo jazdy odebrały po ukończeniu minimalnego wieku do uzyskania prawa jazdy?

Poseł Jerzy Szmit

Warszawa, dnia 21 maja 2013 r.

 

 

ODPOWIEDŹ NA INTERPELACJĘ nr 18113

Szanowna Pani Marszałek! Odpowiadając na pismo, nr SPS-023-18113/13, przekazujące interpelację posła Jerzego Szmita w sprawie braku odpowiednich przepisów przejściowych w ustawie o kierujących pojazdami, przedstawiam następujące stanowisko.

W dniu 19 stycznia 2013 r., po ponad dwuletnim vacatio legis, weszły w życie przepisy ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami. Ustawa wdrożyła do prawa polskiego postanowienia dyrektywy 2006/126/WE w sprawie praw jazdy. Jedną ze zmian wprowadzonych ww. ustawą, wynikającą bezpośrednio z postanowień przedmiotowej dyrektywy, jest zmiana dotycząca wieku minimalnego wymaganego do uzyskania prawa jazdy m.in. kategorii C i C+E oraz D i D+E.

Zgodnie z art. 8 ust. 1 pkt 6 i 7b ustawy o kierujących pojazdami wiek minimalny do uzyskania prawa jazdy kategorii C i C+E wynosi 21 lat, a dla prawa jazdy kategorii D i D+E wynosi 24 lata. Przepisy ww. dyrektywy 2006/126/WE nałożyły na kraje członkowskie Unii Europejskiej obowiązek wdrożenia do prawa krajowego i stosowania przedmiotowych przepisów od dnia 19 stycznia 2013 r. Zgodnie z uchwalonym w dniu 5 stycznia 2011 r. tekstem ww. ustawy termin jej wejścia w życie został określony na rok od dnia ogłoszenia, czyli na 14 lutego 2012 r. W odniesieniu do przepisów dotyczących wieku osób uzyskujących poszczególne uprawnienia do kierowania pojazdami termin ten został określony na 19 stycznia 2013 r. Oznacza to, że był przewidziany prawie roczny okres przejściowy dla wszystkich, którzy chcieli uzyskać prawo jazdy przedmiotowych kategorii. Przesunięcie wejścia w życie przepisów ustawy o kierujących pojazdami ustawą z dnia 13 stycznia 2012 r. spowodowało, że większość przepisów ustawy o kierujących pojazdami weszło w życie w dniu 19 stycznia 2013 r. Ze względu na konieczność stosowania przepisów prawa UE od tej daty wprowadzenie dalszych okresów przejściowych nie było możliwe. Niewłaściwe wdrożenie prawa UE, w tym ustalenie np. niższego niż w tych przepisach wieku dla uzyskania prawa jazdy kategorii C, D, po 18 stycznia 2013 r. spowodowałoby, że obywatele polscy spotkaliby się z odmową uznania ich uprawnień do kierowania pojazdami poza granicami Polski.

Jednocześnie należy zaznaczyć, że w przypadku osób ubiegających się po dniu 18 stycznia 2013 r. o wydanie uprawnienia do kierowania pojazdami w zakresie prawa jazdy kategorii C i C+E oraz D i D+E, które uzyskały pozytywny wynik egzaminu przed tą datą lub w tym czasie były w trakcie szkolenia i nie spełniają obecnie wymogu wieku minimalnego dla przedmiotowych kategorii prawa jazdy, możliwe jest otrzymanie prawa jazdy przedmiotowych kategorii po wcześniejszym uzyskaniu kwalifikacji wstępnej. Możliwość ta wynika z przepisu art. 9 ust. 1 pkt 1 i 2 ww. ustawy o kierujących pojazdami, zgodnie z którym dla osób, które uzyskały kwalifikację wstępną określoną w przepisach rozdziału 7a ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym, minimalny wiek do kierowania pojazdami określonymi w prawie jazdy kategorii C i C+E oraz D i D+E wynosi odpowiednio 18 lat i 21 lat.

Należy wskazać, że zgodnie z ustawą o transporcie drogowym uzyskanie kwalifikacji wstępnej jest wymagane do wykonywania zawodu kierowcy w zakresie przewozu rzeczy (prawo jazdy kategorii C, C+E) i osób (prawo jazdy kategorii D i D+E), dlatego też w ocenie resortu, pomimo wejścia w życie przepisów ustawy o kierujących pojazdami, utrzymano analogiczne do dotychczasowych warunki uzyskania uprawnień do kierowania pojazdami, jakie musi spełnić osoba zamierzająca pracować na stanowisku kierowcy wykonującego przewozy drogowe osób lub rzeczy.

Przedstawiając powyższe, należy wskazać, że ze względu na konieczność zachowania zgodności polskich przepisów z przepisami Unii Europejskiej nie jest możliwe dokonanie zmian w ustawie o kierujących pojazdami w zakresie obniżenia wymagań dotyczących wieku dla osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami. W związku z powyższym nie planuje się wprowadzania okresu przejściowego, umożliwiającego zdawanie egzaminu państwowego na zasadach obowiązujących przed 19 stycznia 2013 r.

Z poważaniem 

 

Komentuj
Wprowadzenie okresów przejściowych nie było konieczne twierdzi resort
15 lipca 2013 | 1

824f4162632535a2289f29aba67b40b9a68c9b36

(Fot.: PD@N 469-54jm)

Dlaczego nie wprowadzono okresów przejściowych dla osób, które były w trakcie egzaminu na prawo jazdy kat. C lub C+E? oraz Czy rozważał Pan Minister możliwość dopuszczenia do egzaminu na starych zasadach tych osób, które zdały egzamin teoretyczny kat. C lub C+E, lecz z zaznaczeniem, by prawo jazdy mogli odebrać po ukończeniu 21. roku życia? - pytał poseł Jacek Bogucki ministra spraw wewnętrznych, następnie ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej. Odpowiedział Zbigniew Rynasiewicz, sekretarz stanu (pełen tekst odpowiedzi poniżej). On właśnie wyjaśnia: dla wszystkich osób zamierzających wykonywać zawód kierowcy warunki uzyskiwania prawa jazdy i dostępu do zawodu nie uległy zmianie, dlatego też wprowadzenie specjalnych przepisów przejściowych dla tych osób nie było konieczne.

Szanowna Pani Marszałek! Odpowiadając na pismo, nr SPS-023-17501/13, przekazujące interpelację posła Jacka Boguckiego w sprawie nowelizacji ustawy o kierujących pojazdami, przekazaną według właściwości przez ministra spraw wewnętrznych, przedstawiam następujące stanowisko. W dniu 19 stycznia 2013 r. po ponad dwuletnim vacatio legis weszły w życie przepisy ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami. Ustawa wdrożyła do prawa polskiego postanowienia dyrektywy 2006/126/WE w sprawie praw jazdy. Jedną ze zmian wprowadzonych ww. ustawą, wynikającą bezpośrednio z postanowień przedmiotowej dyrektywy, jest zmiana dotycząca wieku minimalnego wymaganego do uzyskania prawa jazdy m.in. kategorii C, C+E. Zgodnie z art. 8 ust. 1 pkt 6 ustawy o kierujących pojazdami wiek minimalny do uzyskania prawa jazdy kategorii C i C+E wynosi 21 lat. W przypadku osób ubiegających się po dniu 18 stycznia 2013 r. o wydanie uprawnienia do kierowania pojazdami w zakresie prawa jazdy kategorii C i C+E, które uzyskały pozytywny wynik egzaminu przed tą datą lub w tym czasie były w trakcie szkolenia i nie spełniają obecnie wymogu wieku minimalnego dla uzyskania przedmiotowych kategorii prawa jazdy, możliwe jest otrzymanie prawa jazdy tych kategorii po wcześniejszym uzyskaniu kwalifikacji wstępnej. Możliwość ta wynika z przepisu art. 9 ust. 1 pkt 1 ww. ustawy o kierujących pojazdami, zgodnie z którym dla osób, które uzyskały kwalifikację wstępną określoną w przepisach rozdziału 7a ustawy z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym, minimalny wiek do kierowania pojazdami określonymi w prawie jazdy kategorii C i C+E wynosi odpowiednio 18 lat. Należy wskazać, że zgodnie z ustawą z dnia 6 września 2001 r. o transporcie drogowym uzyskanie kwalifikacji wstępnej jest wymagane do wykonywania zawodu kierowcy w zakresie przewozu rzeczy (prawo jazdy kategorii C, C+E) i osób, dlatego też – w ocenie resortu – pomimo wejścia w życie przepisów ustawy o kierujących pojazdami utrzymano analogiczne do dotychczasowych warunki uzyskania uprawnień do kierowania pojazdami, jakie musi spełnić osoba zamierzająca pracować na stanowisku kierowcy wykonującego przewozy drogowe osób lub rzeczy.

Mając na uwadze powyższe, należy wskazać, że dla wszystkich osób zamierzających wykonywać zawód kierowcy warunki uzyskiwania prawa jazdy i dostępu do zawodu nie uległy zmianie, dlatego też wprowadzenie specjalnych przepisów przejściowych dla tych osób nie było konieczne.

Z poważaniem

Komentuj
W sprawie egzaminów na instruktora prawa jazdy
15 lipca 2013 | 0

c427ab3ccfdff724dafbd473b4f75116c76c9a74

(Fot.: PD@N 466-30gi)

Interpelująca (nr 17912) grupa posłów zaadresowała do ministra transportu pytania odnośnie: instytucji i zakresu kontroli pracy instruktorów; wymagań stawianych kandydatom na instruktora; przebiegu procesu egzaminowania instruktorów; rankingu oceniającego umiejętności instruktorów oraz ewentualnych zmian w zakresie egzaminowania i szkolenia instruktorów. Po przeczytaniu opublikowanego tekstu interpelacji nasi Czytelnicy komentowali:

Jarosław N.: Posłowie są niedoinformowani ponieważ pytania egzaminacyjne dla instruktorów opracowuje WORD na czas egzaminu u siebie i instruktorzy nie mają do nich dostępu. A egzamin teoretyczny zdaje 4-5 osób za pierwszym razem.

Marcin: Proszę się raczej zastanowić nad szkoleniem i kompetencjami Egzaminatorów, to oni powinni wykazać się większym doświadczeniem od instruktorów. Egzaminator podnosząc kwalifikacje i starając się o uprawnienia do egzaminowania na kolejną kategorię prawa jazdy musi sam je posiadać tylko Rok, a instruktor 3 lata. Kto powinien mieć większe kompetencje? (np. egzaminator skończy kurs na kat. C poczeka rok i już może egzaminować, a gdzie praktyka?). Każdy egzaminator powinien wykazać się 3 letnią udokumentowaną praktyką Instruktora, aby móc się starać o uprawnienia egzaminatora oraz doświadczenie w prowadzeniu pojazdów danej kategorii prawa jazdy. Nowa ustawa powinna zawierać zmiany poprawiające jakość szkolenia, ale to możemy uzyskać np. przez zwiększenie minimalnej ilości godzin zajęć praktycznych, teoretycznych, określenie minimalnej stawki za kurs (nie będzie sztucznie zaniżania ceny kursu, a co za tym idzie jakości szkolenia) itp. ...

IZABELA: ...w takim razie również ministerstwo edukacji powinno weryfikować nauczycieli, bo niestety tu też ma się wiele do życzenia...są nauczyciele, którzy wiedzę posiadają mniejszą niż jego uczniowie, a jednak uczą, piją kawę na lekcjach itp.!!! - tylko jest ta różnica, że taki zły, krzyczący, mało kompetentny instruktor - długo się nim nie nabędzie, ponieważ sam się wyeliminuje z rynku, bo w ślad za nim za takim podejściem do kursanta idzie opinia...a na nauczyciela nie ma rady - uczy i uczy dalej aż do emerytury - bo tu niezadowolony uczeń nie ma nic do gadania... Tak samo jest na uczelniach wyższych - nawet jeszcze gorzej... Więc może szanowne "mądre głowy" w sejmie wezmą się w końcu do roboty i zajmą się nieuczciwymi instruktorami i ich szkołami jazdy... To moja opinia na ten temat. Ja nie utożsamiam się z tymi nie kompetentnymi, krzyczącymi...

ANDY WARCHOL: A czy Ktoś się zajmie zatrważająco niskim poziomem szkolenia kandydatów na Egzaminatorów??!! no i później mamy jak mamy...

MARIAN: Panie pośle Orzechowski i grupo posłów Wy nie macie pojęcia o szkoleniu na prawo jazdy. Szkolenie instruktorów nie ma nic wspólnego z byciem instruktorem. Zły instruktor sam się z rynku wyeliminuje. Instruktor uczy jeździć tak jak sam potrafi.

JERZY R.: Jest nieprawdą, że instruktorzy nauki jazdy źle szkolą, to co posłowie wypisują w swojej niesprawdzonej interpelacji do ministra. Prawda jest taka, że kursanci nie chcą się uczyć, uciekają z zajęć teoretycznych, i na jazdy przychodzą nieprzygotowani. Dlatego nie wychodzi im prawidłowo jazda. Nieraz są tacy aroganccy, że nie słuchają rad, i wskazówek instruktora. No bo tatuś z mamusią, bratem czy kolegą pozwalali mu szybciej jeździć! Co tam instruktor będzie go pouczał. On wie lepiej. Taki instruktor jest niedobry. Niektórzy zmieniają instruktora, żeby się nie czepiał, i nic od nich nie wymagał. A instruktor dla świętego spokoju wtedy woli się nie odzywać. Jeździj sobie jak chcesz, tylko abyś wypadku mi nie spowodował. Więc pytam się pań, i panów posłów jak taki (uczeń) kursant przemądrzały jest w stanie zdać egzamin. Są przypadki, że egzaminatorów potrafią opieprzyć, no bo oni są mądrzejsi od egzaminatora. Kursanci uważają, jeżeli zapłacili za kurs (za 30 godzin) to ma zdać nie słuchając się rad i wskazówek instruktorów! Ustawa wyraźnie mówi, że 30 godzin jest to minimalna liczba godzin dla przeciętnie uzdolnionego. Jeżeli dana osoba nie posiadła umiejętności ujętych w charakterystyce absolwenta kursu, to należy ją tak długo szkolić, aż te wiadomości, i umiejętności posiądzie! Jeżeli mówi się kursantowi, że jeszcze nie umie jeździć, że nie nadaje się do egzaminu, to on uważa, że chce się jego naciągnąć na kasę. Przecież on już umie bezpiecznie jeździć. I dlatego jest taka niezdawalność! Kursanci się nie uczą! Nieraz przychodząc na jazdy, to nawet nie wiedzieli co oznacza znak A-7, C-5, D-3, jakiej grupy to są znaki, i skąd dokąd obowiązują. Egzamin wewnętrzny w OSK- był fikcją, no bo ta osoba obiecał, że się jeszcze nauczy. I te osoby najwięcej potem narzekają na instruktorów i egzaminatorów. Ja im tyle razy tłumaczyłem, że na egzaminatora nie możecie patrzeć jako na wroga, tylko jako na przyjaciela, że jemu też zależy na tym, aby wam dobrze poszedł egzamin, żeby on mógł go wam zaliczyć. On jest od tego żeby was egzaminować. A wy od tego, żeby skupić się na zadaniu, i dobrze go wykonać. Nie raz zapytałem o jakichś znak, czy przepis, żeby zorientować się jaki jest stan posiadania przez kursantów wiedzy p.r.d. I żeby ich zmotywować do nauki odpowiadałem im tak: jak nie chcecie, to nie musicie się uczyć, bo wy już macie prawo jazdy. Ale ja się za was będę uczył, bo ja jeszcze nie mam prawa jazdy. Aż takich mocnych argumentów nieraz musiałem użyć, żeby ich zmusić do nauki p.r.d. Mógłbym tutaj wiele przykładów przytaczać w czym tak naprawdę leży problem niezdawania egzaminów przez kursantów. Myślę jednak, że już państwu nakreśliłem te najważniejsze kwestie niezdawania egzaminów na prawo jazdy. Z poważaniem: instruktor-specjalista.

Dzisiaj udostępniamy państwu tekst odpowiedzi na interpelację, której udzielił Maciej Jankowski, podsekretarz stanu w Ministerstwie Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej. Wyjaśnił każdą z sygnalizowanych kwestii, w ostatniej z nich konkludowal: odnosząc się do kwestii dotyczącej tego, czy resort przewiduje zmiany w zakresie egzaminowania i szkolenia instruktorów, uprzejmie informuję, że przedmiotowe przepisy są nowe, bowiem obowiązują od niespełna pięciu miesięcy. Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej sprawdza funkcjonowanie tych przepisów i monitoruje praktykę ich stosowania. Jeżeli na podstawie obserwacji zostaną wyciągnięte wnioski co do potrzeby ewentualnej zmiany przepisów w przedmiotowym zakresie, resort podejmie działania w kierunku ich zmiany.

ODPOWIEDŹ NA INTERPELACJĘ nr 17912

Szanowna Pani Marszałek! Odpowiadając na pismo z dnia 24 maja 2013 r. (nr SPS-023-17912/13), którym przekazano interpelację posła Macieja Orzechowskiego oraz grupy posłów w sprawie egzaminów na instruktora nauki jazdy, uprzejmie przedstawiam następujące wyjaśnienia.

Odnosząc się do kwestii dotyczącej instytucji i zakresu kontroli pracy instruktorów, należy wskazać, że zgodnie z przepisami ustawy z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. Nr 30, poz. 151, z późn. zm.) starosta wpisuje do ewidencji instruktorów, w drodze decyzji, osoby spełniające ustawowe wymagania.

Zgodnie z art. 46 ust. 1 pkt 4 ww. ustawy starosta skreśla instruktora z ewidencji instruktorów w przypadku m.in. dopuszczenia się rażącego naruszenia przepisów poprzez:

1)wielokrotne przeprowadzenie szkolenia niezgodnie z obowiązującym programem szkolenia,

2)wielokrotne przeprowadzenie szkolenia praktycznego jednocześnie dla więcej niż jednej osoby szkolonej,

3)potwierdzenie nieprawdy w dokumentacji dotyczącej szkolenia.

Odnosząc się do kwestii dotyczącej wymagań stawianych kandydatom na instruktora nauki jazdy, należy wskazać, że zgodnie z art. 33 ust. 1 ww. ustawy instruktorem jest osoba, która:

1) posiada co najmniej wykształcenie średnie;

2) posiada prawo jazdy:

a)kategorii A co najmniej przez okres 3 lat – dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania pojazdami, którzy uzyskują uprawnienia instruktora wyłącznie w zakresie prawa jazdy kategorii A,

b)kategorii B co najmniej przez okres 3 lat – dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania pojazdami ubiegających się o uprawnienia do prowadzenia szkolenia w zakresie prawa jazdy kategorii B,

c)kategorii: B+E, C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D lub D+E odpowiednio do zakresu prowadzonych zajęć co najmniej przez okres roku oraz co najmniej 3-letnie doświadczenie w prowadzeniu szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami w zakresie prawa jazdy kategorii B - dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania pojazdami rozszerzających uprawnienia do prowadzenia szkolenia o jedną z wymienionych kategorii;

3) posiada prawo jazdy kategorii B co najmniej przez okres 3 lat oraz pozwolenie na kierowanie tramwajem - dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania tramwajem;

4) posiada ważne orzeczenie lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do wykonywania czynności instruktora;

5) posiada ważne orzeczenie psychologiczne o braku przeciwwskazań psychologicznych do wykonywania czynności instruktora;

6) ukończyła z wynikiem pozytywnym kurs dla kandydatów na instruktorów i posiada zaświadczenie o jego ukończeniu - dotyczy instruktorów osób ubiegających się o uzyskanie uprawnienia do kierowania pojazdami silnikowymi;

7) złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin sprawdzający kwalifikacje przed komisją powołaną przez wojewodę;

8) nie była skazana prawomocnym wyrokiem sądu za:

a)przestępstwo przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji,

b)przestępstwo popełnione w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej,

c)przestępstwo przeciwko wiarygodności dokumentów,

d)prowadzenie pojazdu w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie po użyciu innego podobnie działającego środka,

e)przestępstwo umyślne przeciwko życiu i zdrowiu,

f)przestępstwo przeciwko wolności seksualnej i obyczajności;

9) jest wpisana do ewidencji instruktorów.

Odnosząc się do kwestii dotyczącej przebiegu procesu egzaminowania instruktorów nauki jazdy, uprzejmie informuję, że zgodnie z § 7 ust. 1 rozporządzenia ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z dnia 16 stycznia 2013 r. w sprawie uzyskiwania uprawnień przez instruktorów, opłat oraz wzorów dokumentów stosowanych w tych sprawach, a także stawek wynagrodzenia członków komisji (Dz. U. poz. 93) egzamin sprawdzający kwalifikacje złożony przed komisją powołaną przez wojewodę składa się z:

1) części pierwszej, obejmującej sprawdzenie znajomości następujących przedmiotów:

a)psychologii,

b)metodyki nauczania, w szczególności w zakresie znajomości programów szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami,

c)prawa o ruchu drogowym,

d)techniki kierowania pojazdem i obsługi pojazdu,

e)techniki i taktyki jazdy,

f)bezpieczeństwa ruchu drogowego - w zakresie określonym w § 22 ust. 2 rozporządzenia ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z dnia 13 lipca 2012 r. w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców (Dz. U. poz. 1019);

2) części drugiej, realizowanej w formie pokazu przeprowadzenia zajęć teoretycznych, obejmującej przeprowadzenie jednych wybranych losowo zajęć teoretycznych dla osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, wynikających z programu szkolenia, o którym mowa w załączniku nr 1 do rozporządzenia ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z dnia 13 lipca 2012 r. w sprawie szkolenia osób ubiegających się o uprawnienia do kierowania pojazdami, instruktorów i wykładowców, w zakresie odpowiedniej kategorii prawa jazdy lub pozwolenia, z uwzględnieniem:

a)przepisów ruchu drogowego,

b)zarysu budowy i zasad obsługi technicznej pojazdu,

c)techniki kierowania odpowiednim pojazdem,

d)zachowania na miejscu wypadku i pomocy przedlekarskiej,

e)bezpieczeństwa ruchu drogowego;

3) części trzeciej, realizowanej w formie pokazu przeprowadzenia zajęć praktycznych, obejmującej sprawdzenie umiejętności przeprowadzenia, odpowiednio na placu manewrowym lub w ruchu drogowym, zajęć praktycznych dla osób ubiegających się o uprawnienie do kierowania pojazdami w zakresie dwóch losowo wybranych zadań egzaminacyjnych:

a)określonych w tabeli nr 1 w załączniku nr 2 do rozporządzenia – dla poszczególnych kategorii prawa jazdy objętych egzaminem,

b)określonych w tabeli nr 3 w załączniku nr 2 do rozporządzenia – dla egzaminu przeprowadzanego w zakresie pozwolenia.

Odnosząc się do kwestii dotyczącej istnienia rankingu oceniającego umiejętności instruktorów, uprzejmie informuję, że Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej nie prowadzi takiego rankingu. Odnosząc się do kwestii dotyczącej tego, czy resort przewiduje zmiany w zakresie egzaminowania i szkolenia instruktorów, uprzejmie informuję, że przedmiotowe przepisy są nowe, bowiem obowiązują od niespełna pięciu miesięcy. Ministerstwo Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej sprawdza funkcjonowanie tych przepisów i monitoruje praktykę ich stosowania. Jeżeli na podstawie obserwacji zostaną wyciągnięte wnioski co do potrzeby ewentualnej zmiany przepisów w przedmiotowym zakresie, resort podejmie działania w kierunku ich zmiany.

Z poważaniem 

 

Komentuj
Wymiana prawa jazdy oraz rygor utraty ważności dokumentu
15 lipca 2013 | 0

Poseł Maciej Orzechowski pochyla się nad kwestią wymiany dokumentów prawa jazdy (interpelacja nr 17523). Pyta, kto i kiedy będzie zmuszony dokonać obowiązującego dzisiaj dokumentu, a także chciałby znać motywację wprowadzenia konieczności wymiany prawa jazdy. Odpowiadając, Zbigniew Rynasiewicz, sekretarz stanu w resorcie transportu podkreślił, iż zgodnie z art. 124 ust. 4 i 6 ustawy o kierujących pojazdami prawa jazdy wydane do dnia 18 stycznia 2013 r. będą podlegać obowiązkowej wymianie w okresie od dnia 19 stycznia 2028 r. do dnia 18 stycznia 2033 r. Do dnia 19 stycznia 2028 r. prawa jazdy wydane na podstawie ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym zachowają ważność w okresie, na jaki zostały wydane, nie dłużej niż do terminów wymiany określonych zgodnie z przepisami ww. ust. 4, pod rygorem utraty ważności dokumentu.

Interpelacja nr 17523

do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej

w sprawie wymiany dokumentów prawa jazdy

Szanowny Panie Ministrze! Do 18 stycznia br. prawa jazdy, poza kategoriami zawodowymi C i D, były wydawane bezterminowo. Wraz z wejściem w życie nowej ustawy prawa jazdy wydawane są na oznaczony okres, 15 lat.

Jak podaje ˝Dziennik Gazeta Prawna˝, dokumenty wydane przed 18 stycznia również stracą swój bezterminowy charakter i będą musiały być wymienione odpowiednio w latach 2028-2033. W momencie wymiany nie będą przeprowadzane ponownie badania związane ze zdolnością fizyczną lub psychiczną do kierowania pojazdem, a w zasadzie będzie jedynie aktualizowane zdjęcie.

W związku z zaistniałą sytuacją zwracam się do Pana Ministra z pytaniami:

1. Kto i kiedy będzie musiał wymienić obecne dokumenty prawa jazdy?

2. Czym motywowana jest konieczność wymiany dokumentów co 15 lat?

3. Jakie koszty poniosą kierowcy w związku z wymianą prawa jazdy?

Z poważaniem

Poseł Maciej Orzechowski

Warszawa, dnia 22 kwietnia 2013 r.

ODPOWIEDŹ:

Szanowna Pani Marszałek! Odpowiadając na pismo, nr SPS-023-17523/13, przekazujące interpelację posła Macieja Orzechowskiego w sprawie wymiany dokumentów prawa jazdy, przedstawiam następujące stanowisko.

Ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami, która po ponad dwuletnim vacatio legis weszła w życie w dniu 19 stycznia 2013 r., wdrożyła do prawa polskiego postanowienia dyrektywy 2006/126/WE w sprawie praw jazdy. Jedną ze zmian wdrożonych ww. ustawą, wynikającą bezpośrednio z postanowień przedmiotowej dyrektywy, jest ustanowienie administracyjnego terminu ważności dokumentu prawa jazdy oraz wprowadzenie europejskiego wzoru prawa jazdy spełniającego wymogi ww. dyrektywy.

Zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy o kierujących pojazdami prawo jazdy kategorii: AM, A1, A2, A, B1, B, B+E lub T wydaje się na okres 15 lat, z tym że okres ten może być krótszy, o ile wynika to z orzeczenia lekarskiego. Natomiast prawo jazdy kategorii: C1, C1+E, C, C+E, D1, D1+E, D lub D+E wydaje się na okres 5 lat, nie dłużej jednak niż na okres wynikający z orzeczenia lekarskiego i orzeczenia psychologicznego.

W związku z powyższym od dnia 19 stycznia 2013 r. każdy nowo wydany dokument prawa jazdy zawiera administracyjny okres ważności stosownie do danej kategorii prawa jazdy, a także zgodnie z art. 124 ust. 1 ww. ustawy jest zgodny z nowym wzorem, określonym w rozporządzeniu wykonawczym z dnia 2 sierpnia 2012 r. w sprawie wzorów dokumentów stwierdzających uprawnienia do kierowania pojazdami.

Jednocześnie należy wskazać, że zgodnie z art. 124 ust. 4 i 6 ustawy o kierujących pojazdami prawa jazdy wydane do dnia 18 stycznia 2013 r. będą podlegać obowiązkowej wymianie w okresie od dnia 19 stycznia 2028 r. do dnia 18 stycznia 2033 r. Do dnia 19 stycznia 2028 r. prawa jazdy wydane na podstawie ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym zachowają ważność w okresie, na jaki zostały wydane, nie dłużej niż do terminów wymiany określonych zgodnie z przepisami ww. ust. 4, pod rygorem utraty ważności dokumentu.

W kwestii pytania dotyczącego kosztów, jakie poniosą kierowcy w związku z obowiązkową wymianą prawa jazdy, należy wskazać, że przy wymianie dokumentu prawa jazdy konieczne będzie uiszczenie opłaty za wydanie nowego blankietu przedmiotowego dokumentu, której wysokość zostanie określona według obowiązujących w tym czasie przepisów.

Z poważaniem

 

 

Komentuj
O brakujących przepisach wykonawczych dot. pojazdów uprzywilejowanych
15 lipca 2013 | 0

cd7213ac45b99c88ef7e427690db41fa817413c5

(Fot.: PD@N 469-61)

W sprawie braku aktów wykonawczych do ustawy o kierujących pojazdami z interpelacją poselską (nr 18562) do ministra transportu zwrócił się Józef Lassota. Poseł wskazuje, iż wobec braku tych właśnie przepisów funkcjonariuszom Policji nie są wydawane uprawnienia (wkładki) do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi. Na pytanie czy trwają prace i kiedy zostaną zakończone odpowiedział Zbigniew Rynasiewicz, sekretarz w MTBiGM. Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym w dniu 24 maja opublikowane zostało rozporządzenie z dnia 15 maja 2013 r. w sprawie kursów dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych i pojazdów przewożących wartości pieniężne. W związku z wejściem w życie aktu od dnia 25 maja starostowie oraz inne właściwe organy, w tym organy jednostek Policji, mogą już wydawać stosowne dokumenty.

Interpelacja (nr 18562)

do ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej

w sprawie aktów wykonawczych do ustawy o kierujących pojazdami

Szanowny Panie Ministrze! Z dniem 19 stycznia 2013 r. weszła w życie ustawa z dnia 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami (Dz. U. z 2011 r. Nr 30, poz. 151), która uchyla między innymi rozdział 1 działu IV ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.). W związku z brakiem przepisów wykonawczych do ustawy o kierujących pojazdami funkcjonariuszom Policji zostało wstrzymane wydawanie uprawnień, potocznie zwanych wkładkami, do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi.

Moje pytania do Pana Ministra:

1.Czy w resorcie kierowanym przez Pana Ministra są prowadzone prace nad aktami wykonawczymi do przytoczonej wyżej ustawy i w jakim zakresie?

2.Kiedy można spodziewać się stosownych regulacji prawnych, tak aby funkcjonariuszom Policji można było wydawać stosowne zaświadczenia - wkładki do kierowania pojazdami uprzywilejowanymi?

Z poważaniem

Poseł Józef Lassota

Warszawa, dnia 29 maja 2013 r.

 

 

 

Odpowiedź na interpelację nr 18562

Odpowiadając na pismo z dnia 12 czerwca 2013 r. (nr SPS-023-18562/13), którym przekazano interpelację posła Józefa Lassoty w sprawie aktów wykonawczych do ustawy o kierujących pojazdami, uprzejmie informuję, że w dniu 24 maja 2013 r. zostało ogłoszone w Dzienniku Ustaw pod pozycją 603 rozporządzenie ministra transportu, budownictwa i gospodarki morskiej z dnia 15 maja 2013 r. w sprawie kursów dla kierowców pojazdów uprzywilejowanych i pojazdów przewożących wartości pieniężne. W związku z wejściem w życie przedmiotowego rozporządzenia od dnia 25 maja 2013 r. starostowie oraz inne właściwe organy, w tym organy jednostek Policji, mogą już wydawać dokumenty potwierdzające uprawnienia do kierowania pojazdem uprzywilejowanym.

 

 

Komentuj
Korupcja, zakończono śledztwo
15 lipca 2013 | 0

Olkuska policja zakończyła kolejną sprawę związaną z załatwianiem “lewych” praw jazdy. Na ławie oskarżonych zasiądzie 18 osób, którym przedstawiono 182 zarzuty o charakterze korupcyjnym i gospodarczym. Dotyczą one płatnej protekcji oraz poświadczania nieprawdy  w wystawianych dokumentach. W aferę zamieszani są lekarze uprawnieni do przeprowadzania badań dla kierowców, właściciele ośrodków szkolenia kierowców i egzaminatorzy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Katowicach. Śledztwo, nadzorowane przez Prokuraturę Rejonową  w Olkuszu trwało dwa lata. Przesłuchano 126 świadków z kilku województw w Polsce.

Sprawę zapoczątkowała informacja, iż w jednym z ośrodków  szkolenia kierowców działających na terenie Olkusza można załatwić prawo jazdy za łapówkę. Kwota ta, oprócz opłaty za kurs, miała wynosić od 800 do 2500 złotych. Policjanci Referatu do Walki z Korupcją i Przestępczością Gospodarczą ustalili, że właściciel jednego z ośrodków szkolenia kierowców działających na terenie Olkusza,  w celu osiągnięcia korzyści majątkowych, powołując się na swoje wpływy w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Katowicach podejmował się wielokrotnie pośrednictwa w pozytywnym załatwieniu swoim kursantom egzaminu na prawo jazdy. Za tę “przysługę” przyjmował łapówki. Pieniędzmi dzielił się z lekarzami oraz z egzaminatorami. Ustalono również, że właściciel ośrodka poświadczał nieprawdę, wystawiając zaświadczenia o ukończeniu w jego ośrodku szkoleń przez osoby, które w nich nie uczestniczyły. Ponadto  nakłaniał on lekarzy uprawnionych do wystawiania zaświadczeń dla kierowców, do wydawania dla “swoich” kursantów, bez ich uprzedniego badania, zaświadczeń poświadczających nieprawdę. Wszystkim osobom grozi kara pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat. Kursanci, którzy ujawnili okoliczności korupcyjnego procederu nie zostaną ukarani.

Komentuj

Statystyka

Ofiary śmiertelne wg wieku i rodzaju
28 lipca 2013 | 0

6c23f9389b839be8c3b19ba0d6e9a63de541919d

(Fot.: PD@N 469-26)

Ofiary śmiertelne wypadków drogowych w Polsce wg wieku i rodzaju w 2012 roku. Źródło: Rządowy dokument: Stan bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz działania realizowane w tym zakresie w 2012 r. (druk sejmowy nr 1478) (dokument przyjęty przez Radę Ministrów 24 maja 2013 r.).

Komentuj
Statystyka uczestników wypadków pod wpływem alkoholu
28 lipca 2013 | 0

W 2012 r. 4 381 uczestników wypadków było pod wpływem alkoholu:

-44% stanowili kierowcy samochodów osobowych,

-36% piesi,

-8% rowerzyści,

-5% motorowerzyści,

-4% motocykliści.

a5cff580e4ad3723b29e4b86d79123077850cf24

(Fot.: PD@N 469-25)

 

Uczestnicy wypadków pod wpływem alkoholu w Polsce w 2012 r – udział procentowy. Źródło: Rządowy dokument: Stan bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz działania realizowane w tym zakresie w 2012 r. (druk sejmowy nr 1478) (dokument przyjęty przez Radę Ministrów 24 maja 2013 r.).

Komentuj

Przegląd prasy

WORD Warszawa: rośnie zdawalność (I półrocze 2013)
25 lipca 2013 | 0

6559466c0c1286ba856d1a4c44cf5bc5d354cbaa2cb4beac4b479936dd1b663bee038d4adb550188f8a5fb0e6d647ee7f010d087313d5fa9ee351ea3

(Fot.: PD@N 469-100-102jm)

Adam Kleina - kierownik Wydziału Nadzoru i Analiz Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Warszawie – w trakcie spotkania z kierownikami ośrodków szkolenia z regionu Warszawy i okolic - zaprezentował wyniki tzw. zdawalności w tutejszym ośrodku egzaminowania. Analiza dotyczyła pierwszego półrocza 2013 r., czyli pierwszego okresu wprowadzania nowych przepisów ustawy o kierujących pojazdami. Na ogólną liczbę przeprowadzonych egzaminów teoretycznych 34 902, w porównaniu z tym samym okresem roku poprzedniego przeprowadzono o 3874 egzaminów mniej. Podobnie w zakresie egzaminów praktycznych, których przeprowadzono 61 233, różnica wyniosła 5361. Powody wielokrotnie już opisywane. Jak wynika z danych, utrzymującą tendencją (rok 2012 i 2013) jest różnica ilości egzaminów praktycznych i teoretycznych, w podsumowaniu bieżącego roku wynosi ona 26 331 przeprowadzonych egzaminów.

Statystyki potwierdzają znaczący wzrost zdanych egzaminów praktycznych. Jeszcze w styczniu (oczywiście po 19.) było to 10,3%, a już na koniec czerwca ta zdawalność wynosi 33%. Jak podkreślił to egzaminator - zdawalność teorii rośnie, społeczeństwo uczy się. Niestety różnymi sposobami i tu także poprzez tzw. giełdę testów.

W zakresie egzaminów na kat. B po pierwszym półroczu odnotowano statystykę w wysokości 30,6%. Dla porównania w tym samym okresie 2012 r. osiągnęła ona 28,5%. To zdecydowanie ważny wynik. - To nasz wspólny sukces - mówił do szkoleniowców Kleina. Czyli jest to porównywalna zdawalność. Największe różnice oczywiście w kategoriach najszerzej zmienionych tj. kategorii motocyklowych. Dla przykładu kat. A - zdawalność w 2012 roku wynosiła 61,6% i odpowiednio w 2013 r. już tylko 20,1%. Niestety ten sezon szkoleniowo-egzaminacyjny dla tych kategorii zgodnie uznano za stracony.

Komentuj
Egzaminatorzy zaprosili instruktorów
25 lipca 2013 | 0

a36c8033fa1a0e618fc0aa4da7b2427e62fe25cd77bbaabecd7cfdbb767f8f74af5a2c7d4e6581b44db711ea10e1c24bab4357e534276aec9366be93ccaa5dbfeecf10085dcd74c3068649ba674b86e5a5469a555426ef2967f5530ff54d578058c029915d99a9769d62ded8b31a02fafe3fb1a37336f376547190939ccc2040d968ff652f1fb614533cc099db1630a744221067c6d2ebe7b786ed3fa1dc9fde475cfdea3f23daaa54e33457f3e2a597e77dbb50b32e55ea3a6158c7c8550bbf0c5c184b215696c0eb2fa3f76a3b6c7f29b42ee3c76a615e16c6d792321f8053946d4fb8ea868d29539676422ce08d84dff4fffdc583668d99b2afa185bde4fa35f9f3daf4d5ff4b0844ce3bc018465c78e633726089d3e19c283ec3df518df16ede85e2c64091d84abb83d03f2f8baf223330cac9bc9a66ff852a33ebb498090e3d8eb0c21a7773d63025c23b5cd7b643d9996ac193c04484c4b43edf7ac69948bddd8221008d6550d959b796c573e702d7d275b235cfeebd11de0cab3c1602888b14c621c8c133417801e9534bd394

(Fot.: PD@N 469-73-79, 99, 80-91jm)

Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego w Warszawie zaprosił kierowników ośrodków szkolenia kierowców na kolejne, cyklicznie organizowane spotkanie szkoleniowe. To dzisiejsze rozpoczął dyrektor Andrzej Szklarski (fot. nr 1) informując przybyłych o doświadczeniach związanych z upływającym właśnie półrocznym okresem wdrażania przepisów ustawy z 5 stycznia 2011 r. o kierujących pojazdami. Mówił o: pojazdach szkoleniowych i egzaminacyjnych; o zdawalności w zakresie egzaminu teoretycznego na prawo jazdy kat. B, ale też kategorii motocyklowych; o kryteriach stosowanych przez egzaminatorów w trakcie egzaminów praktycznych itd. Podkreślił, iż przywołana zdawalność rośnie. Natomiast w zakresie części praktycznej podejmuje starania w celu ujednolicenia zasad egzaminowania i tu m.inn. przeprowadzane są oceny egzaminatorów według bardzo różnych kryteriów.

Egzaminatorzy Robert Tomaszewski i Robert Zawadka (fot. nr 2) przygotowali prezentację, którą zatytułowali “Rola szkolenia, egzaminowania w kształtowaniu właściwych nawyków u kierujących pojazdami”, a użytym przykładem były w niej zachowania egzaminowanego wobec najsłabszego uczestnika ruchu drogowego czyli pieszego. To nadzwyczaj ważne zagadnienie, a dowodem są tu niezmienne od 3 lat w statystyki wypadków z udziałem pieszych na przejściach. Zwrócili uwagę na nawyki, zachowania (np. obserwacji), które kształtowane są u młodego kierowcy latami, ale w znaczącym zakresie podczas procesu szkolenia. Dwa lata, to okres w którym można całkowicie zmienić świadomość na lepszą, dlatego okres próbny wynosi właśnie tyle - usłyszeliśmy.

Zbigniew Lichtblau (fot. nr 3) - kierownik ME Radarowa, Sławomir Malinowski (fot. nr 4) - kierownik ME Odlewnicza, Adam Kleina (fot. nr 5) - kierownik Wydziału Nadzoru i Analiz oraz Wojciech Drozd (fot. 6) - zastępca kierownika Wydziału Szkolenia i Bezpieczeństwa Drogowego podzielili się z obecnymi swoimi spostrzeżeniami i wynikającymi z nich wnioskami, a dotyczących nowej organizacji i przeprowadzania egzaminów właśnie po wdrożeniu nowych przepisów w zakresie szkolenia i egzaminowania. Szczególne zainteresowanie wywołała zapowiedź oraz projektowany sposób i zakres udostępniania – do celów szkoleniowych - placów manewrowych ośrodka egzaminowania. Cel oczywisty - przeprowadzanie jazd próbnych, które w efekcie mają doprowadzić do ułatwienia i dalej poprawy zdawalności samego egzaminu państwowego. Szczegóły w najbliższym numerze tygodnika.

Dyrektor zadeklarował współpracę przy rozwiązaniu kilku ważnych problemów środowiska. Natomiast egzaminatorzy kilkakrotnie podkreślali i apelowali do instruktorów o zgłaszanie ewentualnych negatywnych zdarzeń w trakcie przeprowadzanych egzaminów. Zadane pytania i generalnie dyskusja towarzysząca każdemu z zaprezentowanych zagadnień dowodzi jak ważne i potrzebne są takie spotkania. Otwartą pozostaje kwestia czy nie powinny odbywać się częściej, a z drugiej strony czy nieobecność wielu kierowników ośrodków szkolenia to tylko absencja urlopowa?

Komentuj
Ich codzienna służba jest daleka od świątecznych nastrojów (fotorelacja)
20 lipca 2013 | 0

808e9ee70f7ca04a17de5edfac9605c8d4852e4b0dd0c254352f62b3c304661c07056eb82d77dba2

5880db6faec12c0ce08e7ccfbe89d6b56490d6cac924a0a6251450138526ce5894bcc3f08dca55dfcc6a78616bf11d4fc788dc6cb9db734194eb4b0823b261b0a0fef4c9f0a22816cc54144a24ba10ba

6ef6bd3b78d9ba93456c731487775fc9d3008f5a93a3ed7f1e1f6e4115564aa7c96807b43a04c1146ae91b531957c0aedfaf23cd02c753ad12ad5aea13d8a5094938dbbd2f60c965d168ad8e26fb31e3

1be8fcc033c084af72e617c462dbe0467b8380ba

bdf062137d1c82ba9291f5850ee2abc2ae6a73df

bfb2b3bd8c2ad9b4faafcb1ca8f14212e339b2ae1b5410505c05d00b125bd40e4d430d96e7547228da97321fb86a3be892a5d4f1fb50a0af3ffe87593d262fd767b218e17fca5d268a32c2e52c36d7d1

3b5162e88aaea98041a26b2d4c7ec92cda831f2e

f52b8e2a46f5ab57a51df00c7e35b38e29a9fbb0

7d53a7340fb775d2c5b0538a7b5082cbb5d0fddd

cb2193ef4e40cc44d4350e209d5d0ece3ebcf4510936b2af2631b83982eb3810a3289e1eab340448

a61caec0f44295c96ba3afe09c31f81a5be30435bd975be9b3696f3856debc8e6bb78311036beb12

(Fot.: 469-30-52jm)

 

W Warszawie centralne obchody Święta Policji. Wręczono nominacje i odznaczenia, promowano absolwentów z Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, wyróżnienie laureatów konkursu “Policjant, który mi pomógł”. Warszawiacy mogli posłuchać koncertów orkiestr policyjnych, mogli poznać pracę policjantów ruchu drogowego, najmłodsi oblegali policyjne pojazdy, brali udział w konkursach, pokazano także sprzęt historyczny. Fotorelację z Placu Zamkowego przygotowaliśmy dla naszych Czytelników i prezentujemy powyżej. Rzadko kiedy spotykacie się z fanfarami na waszą cześć, ale pamiętajcie, że każdy obywatel w Polsce, który doświadczył czegoś złego od kogoś złego, myśli o was ciepło i z uznaniem" - mówił do policjantów premier Donald Tusk. Premier podkreślił, że codzienna służba policji "daleka jest od świątecznych nastrojów". "Wasza służba, wasza praca, wasze poświęcenie dla ojczyzny jest żmudne i rzadko kiedy spotykacie się z fanfarami na waszą cześć" - zauważył Donald Tusk. "Nie tylko to, że pracujecie w ciężkich okolicznościach, nie tylko to, że stajecie twarzą w twarz z przemocą, jakże często z obojętnością, nie tylko to jest tą szarą, a czasami czarną barwą waszej służby. Także to, że bardzo rzadko, właśnie tak od święta, słyszycie słowa uznania, nawet wtedy, kiedy brawurowymi akcjami kończycie ważne śledztwa, nawet wtedy, kiedy w rekordowo krótkim czasie zamykacie groźnych przestępców" - zaznaczył szef rządu.

Komentuj
Co Pan myśli o e-learningu? Odpowiada Adam Próchnicki
15 lipca 2013 | 0

2f98328186211db37a5373fe6308afd1b6f3f2b6ab6ee6f11ee1805ad286a8e55ded96f8339308f9a6790d72fbd19ebdb6a658a56d9e58ffd9b22031

 

Adam Próchnicki (fot.), od 23 lat instruktor nauki jazdy, wykładowca.

Właściciel Ośrodka Szkolenia Kierowców "Jacek" w Siedlcach (Fot.: PD@N 469-103-106jm)

Pytanie redakcji tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS: Uczestniczył Pan w interesującym spotkaniu przedstawicieli branży szkolenia kandydatów na kierowców i kierowców, które odbyło się w jednej z sal Stadionu Narodowego. Rozmawialiście Państwo o e-learningu, o jego zastosowaniu w systemie szkolenia, o plusach i minusach itd. itd. Atmosfera rozmowy była ożywiona, zdania podzielone. Dyskutanci doszli jednak do wspólnej oceny, iż już nie pora, aby zignorować to - coraz powszechniej stosowane - narzędzie w pracy szkoleniowej. Poprosimy o Pana ocenę przydatności e-learningu.

Odpowiedź Adama Próchnickiego (OSK “JACEK” Siedlce): Zanim odpowiem na pyt. Czy learning jest dobry czy nie dobry do nauki przepisów ruchu drogowego, krótki rys historyczny jak wyglądało szkolenie na kursach prawa jazdy do 19 stycznia 2013. W roku 2001 NIK anonimowo zapytała oczekujących na egzamin kursantów czy uczestniczyli w obowiązkowych zajęciach teoretycznych? 70% odpowiedziało, że nie, część, że uczestniczyło w kilku zajęciach, a większość na drugi dzień po zapisie już odbyło pierwsze jazdy i jednocześnie uczestniczyło w nudnych wykładach. Na pytanie jakie kryterium decydowało o wyborze OSK znów 50% odpowiedziało - cena za kurs, a po co się uczyć skoro i tak testy zaliczę bo wyuczę się ich na pamięć. Podczas jazdy instruktor nauczy mnie przepisów bo będę jeździł tylko po drodze egzaminacyjnej. Czy od tamtej pory coś się zmieniło? Wg mnie nie. Jaki z tego wniosek? Skoro większość nie uczestniczyła w zajęciach teoretycznych to uczyła się e-learningowo, czyli z podręczników szkoleniowych.

Wszelka utopia zapisów ustawowych bierze się stąd, że nie sprawdza się instytucji państwowych czy są wydolne do prowadzenia kontroli OSK oraz czy mają stosowne kompetencje i czy rozumieją intencje ustawodawcy.

Uważam, że likwidacja ustawowej możliwości szkolenia na odległość - dla ogółu kandydatów - jest nieporozumieniem, gdyż ci którzy nie chcą uczestniczyć w wykładach i tak na nie nie przyjdą, a jedynie zaszantażują kierownika “albo zaryzykujesz i potwierdzisz moje fikcyjne uczestnictwo w zajęciach, albo nie zarobisz”, a o egzamin końcowy się nie obawiaj bo ja przepisów nauczę się sam”. Czy się nauczył? Oczywiście, zdaje egzamin wewnętrzny na 72%.

Uważam, że e-learning przede wszystkim likwiduje fikcję szkoleniową seminaryjnych spotkań. Najważniejszym jest wystąpienie związku z dobrze przeprowadzonym szkoleniem teoretycznym, czy to e-learningowym czy seminaryjnym, a pozytywnym egzaminem państwowym. Boję się, że złagodzenie formy egzaminu teoretycznego znów sprawi, że kursant dostanie płytkę z pytaniami i zaliczy egzamin za pierwszym razem, łatwo miło i przyjemnie. Oby nie bezstresowo, bo prawo jazdy ma wtedy małą wartość i “co tam mandaty czy punkty karne, zdam egzamin powtórnie, jeszcze raz”.

Osobiście uważam, że jeżeli Państwo nie dysponuje instytucjami, które realnie mogą kontrolować proces szkolenia w OSK, to ustawowy obowiązek uczestniczenia na kursach prawa jazdy, aby przystąpić do egzaminu jest niepoważny. Nadal szkolenie to fikcja, czego dowodem jest 30% zdawalność we wszystkich Word-ach w Polsce.

Jeżeli kandydat na kierowcę będzie wiedział, że zdanie egzaminu na prawo jazdy to nie przelewki, to sam znajdzie takie OSK, które go nauczy i dopiero wtedy okaże się kto szkoli najlepiej. A OSK wcale nie musi mieć statusu “super czy podsuper”, byle było efektywne.

Bardzo dziękujemy za wypowiedź - Jolanta Michasiewicz, red. Tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS

 

Komentuj
14. Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa
28 lipca 2013 | 0

W dniach 21-28 lipca 2013 roku był obchodzony 14. Ogólnopolski Tydzień św. Krzysztofa pod hasłem nawiązującym do przeżywanego Roku Wiary “Z wiarą niesiemy Chrystusa światu”. W tym Tygodniu MIVA Polska - organizacja pomagająca misjonarzom w zakupie środków, zapraszała do wdzięczności za bezpiecznie przejechane kilometry i przebyte podróże, za szczęśliwe powroty do domu, za posiadane pojazdy, które służą pożytkowi naszemu i innym ludziom. Także i w tym roku zwróciła się też z prośbą do wszystkich kierowców i podróżujących, członków ich rodzin o włączenie się w Akcję św. Krzysztof “1 gr za 1 km” i przekazanie za bezpiecznie przejechane kilometry daru na zakup środków transportu dla polskich misjonarzy, głoszących Ewangelię na krańcach świata.

Komentuj
Akcja „Prędkość w mieście to obciach”
27 lipca 2013 | 0

Jeszcze przez 1,5 miesiąca można przesyłać zgłoszenia w konkursie “Prędkość w mieście to obciach” na film promujący bezpieczną jazdę samochodem na terenach zabudowanych. Na twórców najlepszych spotów czeka aż 30 tys. zł! Pomysłodawcą i organizatorem akcji jest firma ubezpieczeniowa Liberty Direct.

W miastach dozwoloną prędkość 50km/h przekracza 68% kierowców, a w terenach zabudowanych na trasach aż 92% kierowców.W  2012 roku zdecydowana większość wypadków, bo 27 056 miało miejsce w obszarze zabudowanym (73%), zginęły w nich 1652 osoby, a 31 071 zostało rannych. Poza obszarem zabudowanym miało miejsce 9 990 wypadków (27% ogółu), zginęło 1 919 osób,  a obrażenia ciała odniosło 13 721 uczestników ruchu.

“W firmie ubezpieczeniowej na co dzień mamy do czynienia z tragicznymi skutkami wypadków samochodowych. Niestety do wielu z nich dochodzi z braku rozwagi osób, które przekraczają dozwoloną prędkość. W dużym stopniu problem ten dotyczy młodych kierowców. Dlatego akcję kierujemy przede wszystkim do nich” – tłumaczy Tomasz Suski, Dyrektor Likwidacji Szkód w Liberty Direct. “By zainteresować tematyką bezpiecznej jazdy młodzież i studentów, zdecydowaliśmy się na nowatorską, formułę wykorzystującą crowdsourcing. Choć nakręcenie filmu wymaga pewnych umiejętności, jesteśmy przekonani, że kluczem do zwycięstwa w konkursie jest pomysł” – dodaje Suski.

Akcji “Prędkość w mieście to obciach” patronuje Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego oraz Partnerstwo dla Bezpieczeństwa Drogowego.Patronat medialny objęły: moto.pl, regiomoto.pl, autotrader.pl, Metro.

Komentuj
Pokazali jak umiera dziecko w nagrzanym samochodzie
26 lipca 2013 | 0

30cb904a3a1e17380c3d0721c1bfc688e44efd38

 http://www.rmf24.pl/fakty/news-tak-umiera-dziecko-zamkniete-w-aucie-w-czasie-upalu-film,nId,1002519

(Fot.: PD@N 469-70)

Firma Redcastle Productions w ramach kampanii społecznej "One Decision" ("Jedna Decyzja") przygotowała drastyczny film pokazujący, iż w kilkanaście minut zamknięte w rozgrzanym samochodzie dziecko umiera. Pozostawione dziecko początkowo siedzi spokojnie, ma jednak z chwili na chwilę coraz bardziej wilgotną od potu buzię i włosy. Następnie zaczyna szybko i płytko oddychać. Płacze. Przestaje płakać nie rusza się, ma zamknięte oczy. Widzimy – jest ratunek, ale czy malca będzie można urtować? W tle beztroska i bezmyślność matki, która robi zakupy i sms-uje. To szokująca kampania, ale może właśnie to metoda dla przypomnienia i przestrzegania beztroskich opiekunów. Może także poruszy serca i umysły osób, które w tym i podobnych wypadkach nie reagują. Wystarczy kwadrans w gorącym aucie, żeby dziecko doznało urazów mózgu lub nerek, które zagrażają życiu. Przy 40 stopniach Celsjusza organy wewnętrzne przestają działać. Przy 41,6 stopnia, dziecko umiera.

Od 1998 r. zmarło w USA 575 dzieci, które pozostawiono w samochodzie, z czego 73 proc. nie miało jeszcze dwóch lat. Od początku 2013 r. umarło już 15 dzieci.

Policjanci apelują!!! Bądźmy rozważni. Nie zostawiajmy dzieci zamkniętych w samochodzie. Wysokie temperatury powietrza sprawiają, że we wnętrzu auta robi się swojego rodzaju szklarnia, w której temperatura jest znacznie wyższa od tej na zewnątrz. Nie doprowadzajmy do takich niebezpiecznych sytuacji. Przez brak rozwagi możemy mieć na sumieniu czyjeś zdrowie a nawet życie. Apelujemy szczególnie do osób dorosłych, którzy jak mogłoby się wydawać, powinni być odpowiedzialni. Ten przykład niech będzie przestrogą dla innych. Nawet jeśli wydaje się nam, że załatwienie jakiejś sprawy zajmie nam chwilę, nie zostawiajmy swoich pociech samych. Nie bądźmy obojętni. Gdy zauważymy, że jakaś osobą czy zwierzę znajduje się w sytuacji zagrażającej życiu lub zdrowiu poinformujmy o wszystkim Policję dzwoniąc pod numer tel. alarmowego 997 lub 112.

Komentuj
Ósmy raz Dzień Bezpiecznego Kierowcy
25 lipca 2013 | 0

Już po raz ósmy Krajowy Duszpasterz Kierowców ks. dr Marian Midura i Krzysztof Hołowczyc, Fundacja Kierowca Bezpieczny ogłosili 25. lipca Dniem Bezpiecznego Kierowcy. W Dniu Św. Krzysztofa, patrona kierowców, apelowali o ostrożną i rozważną jazdę na co dzień, aby wszystkim po polskich drogach podróżowało się bezpiecznie.

W dniu 25. lipca w Mielcu na trasie wyjazdowej na Tarnów została przeprowadzona akcja “Dzień bez mandatu”, organizowana przy udziale Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Rzeszowie, Grupy Mobilnej WZP z Izby Celnej w Przemyślu, Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego z Rzeszowa, PSP z Mielca i MIVA Polska. Kierowcy, którzy popełnili drobne wykroczenia zamiast mandatu wzięli udział w próbie na symulatorach zderzeń i dachowania, mającym uświadomić, jak ważne jest zapinanie pasów przed podróżą - symulatory użyczył partner akcji Instytut Transportu Samochodowego. Kierowcy zostali pouczeni też przez księdza, który następnie wręczał im “10 przykazań kierowcy”. Przedstawicie MIVA Polska wręczali gadżety związane z tematyką bezpieczeństwa ruchu drogowego.

Akcja “Dzień Bezpiecznego kierowcy jest jednym z elementów XIV Tygodnia Św. Krzysztofa, który dzięki MIVA Polska obchodzony jest w całym kraju pod hasłem poprawy bezpieczeństwa na drogach i pomocy polskim misjonarzom w zakupie środków transportu (więcej na www.miva.pl). Tydzień św. Krzysztofa jest odpowiednią okazją, by w duchu chrześcijańskiej troski podczas parafialnego poświęcenia pojazdów i błogosławieństwa kierowców, gorąco apelować i prosić wszystkich zmotoryzowanych o tak potrzebną większą rozwagę na drodze, o roztropną i bezpieczną jazdę, o większy szacunek do siebie nawzajem podczas podróży i na drogach.

Tegorocznym obchodom Dnia Bezpiecznego Kierowcy towarzyszyła ogólnopolska kampania radiowa, w której ks. dr Marian Midura i Krzysztof Hołowczyc zachęcali wszystkich do szczególnie ostrożnego i trzeźwego poruszania się po polskich drogach, w duchu życzliwości dla drugiego człowieka.

Komentuj
Propozycja rozwiązania konfliktu w Szczecinie
24 lipca 2013 | 0

cd6c912fc3b7005697bdf5f520ea7791b7104e4d

(Fot.: PD@N 469-93)

O przetargu na dostawę pojazdów egzaminacyjnych w WORD Szczecin informowaliśmy w ostatnim numerze tygodnika. W wyniku przetargu wygrał oferent pojazdu ..., za kwotę 9,12 pln, czyli 1 grosza za pojazd miesięcznie. Kilkadziesiąt szkół nauki jazdy w Szczecinie upadnie - alarmował Zenon Grzesik, wiceprezes stowarzyszenia instruktorów nauki jazdy. Szkoleniowcy zaproponowali (złożyli właśnie projekt porozumienia) interesujące rozwiązanie, w myśl którego w terminie 1.12.2013 do 31.12.2014 w WORD miałyby się odbywać egzaminy państwowe na prawo jazdy kat. B przy użyciu pojazdów egzaminacyjnych - Renault Clio III i Hyundai i20 w stosunku 50/50%. Natomiast w okresie po 31.12.2014 do 31.12.2017 r. egzaminy miałyby odbywać się już wyłącznie na pojazdach Hyundai i20, z zastrzeżeniem tego samego modelu i typu w całym okresie użytkowania. Projekt został przygotowany w imieniu i na rzecz ośrodków szkolenia kierowców będących członkami Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców w Szczecinie. Ciekawi jesteśmy stanowiska Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Szczecinie.

Komentuj
Brakuje krwi dla dzieci - ofiar wypadków drogowych
22 lipca 2013 | 0

a0b4df33387f26aef8796588fcabd24406b12e49

(Fot.: PD@N 469-68policja)

 

Funkcjonariusze, pracownicy cywilni garnizonu opolskiej Policji oraz mieszkańcy Opolszczyzny wzięli udział w akcji “Krew dla dzieci - ofiar wypadków drogowych”. Krew niejednokrotnie ratuje ludzkie życie. Niestety w Regionalnych Stacjach Krwiodawstwa brakuje tego życiodajnego płynu. Chcąc wspomóc stację krwiodawstwa i zwiększyć świadomość społeczną w zakresie bezpieczeństwa w ruchu drogowym, policjanci z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu oraz Komendy Miejskiej Policji w Opolu zorganizowali zbiórkę krwi pn. “Krew dla dzieci – ofiar wypadków drogowych”. Przy okazji przeprowadzonej akcji przechodnie mogli zobaczyć motocykl policyjny, nauczyć się podstaw udzielania pierwszej pomocy przedlekarskiej od policyjnych ratowników. Korzystając z ALKOgogli chętni zobaczyli jak zachowuje się człowiek po spożyciu alkoholu. Były też atrakcje dla najmłodszych na stoisku prewencji kryminalnej. Rowerzystom z kolei przypomniano zasady korzystania z przejść dla pieszych. W trakcie ponad pięciu godzin trwania akcji, zgłosiło się 35 ochotników. Niestety z różnych przyczyn część z nich nie mogła oddać krwi. Łącznie udało się zebrać prawie 10 litrów krwi.

Komentuj
Liczba kursantów w ośrodkach spadła o 2/3
22 lipca 2013 | 0

- Sytuacja w ośrodkach szkolenia jest tragiczna - twierdzi Zenon Grzesik, wiceprezes Stowarzyszenia Ośrodków Szkolenia Kierowców w Szczecinie. - Liczba kursantów spadła o dwie trzecie. Przy naborze na kurs zjawia się 4 - 5 osób. Tak dzieje się też w moim ośrodku. Ale mam sygnały od szkół nauki jazdy, że w ogóle nie mają kandydatów. Niestety, ale przy obecnym kryzysie zakładamy, że tylko w Szczecinie z niespełna 70 ośrodków prawie połowa splajtuje. Nie ma kogo szkolić. Posucha kandydatów na kierowców tak samo widoczna jest w WORD w Szczecinie. - U nas liczba zapisujących się na egzaminy też spadła o dwie trzecie - potwierdza Wioletta Myszkowska, kierownik Działu Egzaminowania w szczecińskim WORD.Szefowa egzaminatorów informuje, że w tej chwili na egzamin praktyczny na prawo jazdy kat. B czeka się 5 dni, około tygodnia na egzamin praktyczny i teoretyczny jednocześnie. Na sam teoretyczny (kat. B) czekamy niespełna 10 dni.

Komentuj
Bez znajomości kodeksu pytania wydają się „dziwne”
19 lipca 2013 | 0

6d47725a5e1e074f00be9ef03dae40e02a69b26a

(Fot.: PD@N 469-21)

Komentarzy dotyczących pytań testowych było i jest nadal bardzo wiele. Eksperci pracują, powiększają bazy pytań, które są coraz obszerniejsze – zgodnie z zapowiedzią. Dzisiaj komentarz Wojciech Pasiecznego, byłego szefa stołecznej policji drogowej. Zastrzega, iż znacząca część krążących pytań: mogła być po prostu źle spisane, albo ktoś wykazał się niewiedzą, czy niezrozumieniem. Mylone są pojęcia jak wskazuje dla przykładu w jednym z pytań ma być kategoria “strefa zabudowana”, a nie ma takiego pojęcia. Jest strefa zamieszkania albo obszar zabudowany. Ktoś pomylił te pojęcia, więc jak może zdać egzamin? - przekonuje Pasieczny, który swego czasu był również egzaminatorem. Dorzuca też inne: - Na długość drogi hamowania ma wpływ: jedna to taka bzdurna odpowiedź, że nie zapamiętałem i czas reakcji. Na drogę hamowania nie ma wpływu czas reakcji. On ma wpływ na długość drogi zatrzymania - przekonuje Pasieczny.

I podsumowanie wypowiedzi: na egzaminach może pojawić się kilka "dziwnych" pytań, ale w większości przypadków są proste. - Myślę, że sprawiają trudności przez swoją prostotę. Jeżeli ktoś zna przepisy, to bez problemu powinien egzamin znać - przekonuje Pasieczny. A co to znaczy znać przepisy? - Wziąć ustawę Prawo o ruchu drogowym, rozporządzenie w sprawie znaków i sygnałów drogowych i myślę, że to już wystarczy - twierdzi były egzaminator.

Komentuj
Sytuacja niedługo ustabilizuje się
19 lipca 2013 | 0

63c991792af0e52c187a3532868d7dae2abafbfe(Fot.: PD@N 469-28)

Mamy już pierwsze informacje o zwolnieniach w ośrodkach egzaminowania. Nie są to jednak znaczące działania kadrowe. Ale także powiało optymizmem – dyrektor Marek Staszczyk uważa, że sytuacja niedługo ustabilizuje się. Tymczasem w Toruniu i Bydgoszczy tymczasem ograniczono zatrudnienie. Na razie obyło się bez dużych zwolnień, ale trzeba było zlikwidować drugą zmianę i wysłać pracowników na przymusowe urlopy. Dyrektor tamtejszego WORD-u wyjaśnia sytuację niedawną zmianą przepisów i niżem demograficznym. "Na początku tego roku, zaraz po zmianie zasad, było bardzo duże zainteresowanie, natomiast po przejściu tej fali mamy mocne uspokojenie" - dodaje Marek Staszczyk. Jak na razie pracę stracił tylko jeden egzaminator z Torunia, ale w obu miastach trzeba było zlikwidować druga zmianę, wysłać pracowników na przymusowe urlopy, oraz obciąć kilkadziesiąt etatów.

Komentuj
Szkoły nauki jazdy protestują
19 lipca 2013 | 1

6d47725a5e1e074f00be9ef03dae40e02a69b26a

(Fot.: PD@N 469-20)

O przetargu na wynajem 19 pojazdów egzaminacyjnych, przeprowadzonym i rozstrzygniętym (9.7) w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Szczecinie pisaliśmy już w poprzednim naszym numerze. Wygrał Hyundai i20, który ma zastąpić dotychczas używane Renault Clio. Zwyciężył oferent dający cenę symboliczną. Zupełnie rynkowa muszą zapłacić szkoły jazdy. Muszą, bo inaczej Klient nie przyjdzie do nich. Klient chce szkolenia na takim samym pojeździe, na jakim będzie zdawał egzamin wewnętrzny. W przetargu ceną wyglądała następujące: zwycięski dealer Hyundaia - 9 zł 12 gr, dalsze 442 tys. zł i 2,9 mln zł - przypomnijmy wynajem dotyczy 19 miejskich aut. - Kilkadziesiąt szkół w Szczecinie upadnie - alarmuje Zenon Grzesik, wiceprezes stowarzyszenia instruktorów nauki jazdy. Przedstawiciele WORD-u nie widzą jednak problemu. - W przetargu złożono trzy oferty, wygrała najniższa. Przypominam też, że szkoły nauki jazdy przygotowują kierowców do bezpiecznego poruszania się po drogach publicznych. Niewiele osób po zdanym egzaminie kupuje takie samo auto, na którym zdawało egzamin - czytamy na łamach regionalnej prasy.

Komentuj
Tam skutecznie usuwają porzucone „ozdoby”
18 lipca 2013 | 0

2ff1e1a5cbac89b1b443b14801246a8835624fd8

(Fot.: PD@N 469-94 smplock)

Może jest ich mniej, ale nadal widzimy na i przy naszych ulicach, czy na osiedlach mieszkaniowych wraki, które porzucone przez właścicieli totalnie szpecą nasze otoczenie. Właściciele nie chcieli ponosić kosztów, więc odkręcili tablice rejestracyjne i zapominają o swoich pojazdach. A w Płocku, tam straż miejska skutecznie prowadzi akcję usuwania uszkodzonych, porzuconych samochodów, które często też zajmują miejsca parkingowe na terenie miasta. Od początku roku usunięto 20 wraków aut. W przypadku kilku innych trwają postępowania wyjaśniające. Jak poinformowała rzeczniczka płockiej Straży Miejskiej Jolanta Głowacka, cały czas napływają nowe informacje o zdezelowanych, porzuconych pojazdach. Jak oni to robią? Otóż ustalenie właściciela, nawet, kiedy auto nie ma np. tablicy rejestracyjnej - jak się okazuje - nie jest trudne. Wystarczy, aby rejonowy popytał okolicznych mieszkańców. Ci wskażą właściciela. Do właściciela takiego pojazdu strażnik rejonowy idzie osobiście albo wysyłane jest pismo. Jeżeli właściciel zobowiąże się, że wrak zostanie usunięty lub naprawiony, odstępujemy od dalszych czynności. Jeśli, jednak po wyznaczonym terminie pojazd nadal znajduje się w tym samym miejscu podejmujemy w stosunku do właściciela znacznie drastyczniejsze środki - informują strażnicy.

Strażnicy radzą: zgodnie z ustawą - Prawo o ruchu drogowym usuwane mogą być z drogiprzez straż miejską (gminną) lub policję na koszt właściciela lub posiadacza w trybie artykułu 50apojazdy pozostawione bez tablic rejestracyjnych lub pojazdy, których stan wskazuje na to, że nie są używane. Pojazdy tak kwalifikowane mogą być usunięte z drogi publicznej, stref zamieszkania i stref ruchu. Pozostałe miejsca są w gestii zarządców terenu. Tutaj interwencja przez  strażników może dotyczyć tylko działań pomocniczych zarządcy poprzez ustalenie  danych właściciela pojazdu kwalifikowanego jako pojazd nieużywany i poinformowanie go o aktualnym stanie samochodu z sugestią o jego usunięciu bądź doprowadzeniu do stanu używalności. W przypadku niepowodzenia  działań straży miejskiej (pojazd nie zostanie zabrany przez właściciela) zarządca terenu winien prowadzić dalsze postępowanie.

Komentuj
W stanie nietrzeźwym na egzamin
18 lipca 2013 | 0

Na egzamin na prawo jazdy w WORD we Włocławku stawił się kandydat, który wcześniej stracił uprawnienia za jazdę w stanie nietrzeźwym. Na egzamin przyszedł - co stwierdził egzaminator - w stanie po spożyciu. 24-latek nie zdążył jednak wykazać się swoimi umiejętnościami, bo egzaminator wezwał policję. Okazało się, że zdający miał we krwi 0,3 promila alkoholu, nie został więc dopuszczany do testu. Gdyby wszystko wyszło już podczas jazdy, wtedy poniósłby takie konsekwencje jak każdy kierowca. Teraz straci tylko opłatę za egzamin - 140 zł - informuje Radio PiK. Niedoszły kierowca miał już wcześniej prawo jazdy, ale stracił je za jazdę po pijaku.

Komentuj
W Polsce chyba jednak mamy rewolucję rowerową, a edukacja?
18 lipca 2013 | 0

ff85f129f15879134e989e1090c644b17a9a41bc

(Fot.: PD@N 469-55)

W Polsce mamy do czynienia z rowerową rewolucją. Coraz więcej osób wybiera rower. Skąd wynika ta zmiana? – pyta “Gazeta pl Wrocław”. I oto przyczyny jakie zauważa dziennik: jedną z ważniejszych przyczyn jest działalność organizacji pozarządowych, które od lat zachęcały do wybrania roweru, a władze do tworzenia infrastruktury rowerowej. Istotnym czynnikiem jest też obecność Polski w Unii. Ludzie wyjechali na Zachód i zobaczyli, że rower to nie sprzęt sportowy, ale normalny środek transportu w mieście. Że w Niemczech czy Holandii nie panuje przekonanie, że na rowerze jeżdżą biedni. W Polsce, tak jak na Zachodzie, rower stał się środkiem transportu studentów, a miasta rowerowe to miasta uniwersyteckie. Wreszcie jest też element ekonomiczny. Po co mam płacić za benzynę, skoro mam rower? Czy rowerzyści wiedzą jak powinni zachowywać się na drodze. Tu już odpowiedź nie jest taka łatwa i jednoznaczna. Jednak edukacja byłaby tu konieczna. Wiemy, jak trudne są relacje pomiędzy kierowcami i motocyklistami, ale także rowerzystami. Może właśnie dlatego część rowerzystów nie zjeżdża z chodników na jezdnię? I sprawy bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Pisaliśmy już o pomyśle obowiązkowego OC dla rowerzystów. Ono nie istnieje w żadnym kraju świata, a jak przypomina dziennik - Szwajcaria, zrezygnowała z powodu zbyt dużych kosztów. Kaski - istnieją wątpliwości czy rzeczywiście poprawiają bezpieczeństwo. Jak czytamy - jest nawet ryzyko, że zwiększa to możliwość tzw. urazów rotacyjnych głowy.

Komentuj
Nie tolerujmy wandalizmu
18 lipca 2013 | 0

6598296754b46146c3e3c942f9d8e31f507ee9cf

(Fot.: PD@N 469-15)

Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie apeluje do mieszkańców: Nie odwracaj głowy - zareaguj, przecież możesz szybko powiadomić służby. Dzięki temu strat będzie znacznie mniej, a zaoszczędzone w ten sposób środki będzie można przeznaczyć na zakup nowych pojazdów, remonty infrastruktury, montaż dodatkowych wiat. Chuligani dewastują - wybijają okna, kradną lub uszkadzają kasowniki, niszczą fotele i inne elementy wyposażenia pojazdów, pokrywają szyby oraz ściany pociągów, tramwajów i autobusów trudno usuwalnymi nalepkami i graffiti. Nie oszczędzają również infrastruktury - niszczą wiaty, słupki, rozkłady jazdy, szyby i ławeczki.

Zarząd Transportu Miejskiego wraz z przewoźnikami - Miejskimi Zakładami Autobusowymi, Tramwajami Warszawskimi, Metrem Warszawskim oraz Szybką Koleją Miejską, co roku wydaje na usuwanie skutków takiej działalności kilka milionów złotych - w 2012 było to prawie 1,5 miliona złotych. Straty można ograniczyć. Pomoże każdy sygnał. Dlatego apelujemy i zachęcamy pasażerów, by zadzwonili pod numer 112 lub 986, gdy zauważą wandali wybijających okna w pojazdach, malujących graffiti, niszczących wiaty. Mogą też wysłać sms pod numer 723 986 112 podając numer taborowy pojazdu, nr linii lub lokalizację przystanku.

Głównym celem kampanii “Nie toleruj, powiadom”, która potrwa do 30 października br., jest uwrażliwienie mieszkańców na wszystkie przypadki wandalizmu oraz zachęcenie do szybkiego informowania służb o wszelkich zaobserwowanych wykroczeniach i przestępstwach. To już piąta taka kampania.

 

Komentuj
Ślepe zakręty, jak należy je pokonać
17 lipca 2013 | 0

Znaczna część zakrętów w Polsce to zakręty ślepe, czyli takie, w których widoczność urywa się w pewnym miejscu ze względu na obecność roślinności, budynków lub innych przeszkód po wewnętrznej stronie łuku. Trenerzy Szkoły Jazdy Renault przypominają o zasadach bezpieczeństwa w czasie pokonywania zakrętów.

Znajdujące się po wewnętrznej stronie zakrętu przeszkody znacznie ograniczają pole widzenia kierowcy. Zachowanie zasad bezpieczeństwa w takiej sytuacji to przede wszystkim obniżenie prędkości - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Bezpieczna prędkość w ślepym zakręcie oznacza takie tempo jazdy, które pozwoli kierującemu zatrzymać samochód na aktualnie widzianym przez niego odcinku drogi. To umożliwi uniknięcie zderzenia z przeszkodą, znajdującą się poza granicą widoczności. Warto pamiętać, że na awaryjne zatrzymanie auta jadącego z prędkością ok. 100 km/godz. potrzebny jest odcinek co najmniej 80 metrów. Dokładna długość zależy od warunków pogodowych, nawierzchni, stanu opon oraz kondycji kierowcy i związanego z nią czasu reakcji. Im większa prędkość przy wejściu w zakręt, tym trudniej jest utrzymać tor jazdy. Kierowcy często przeceniają swoje umiejętności, a w przypadku zakrętu o ograniczonym polu widzenia, gdy zauważymy pojazd jadący z naprzeciwka lub niespodziewaną przeszkodę, może być zbyt późno na reakcję - ostrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Komentuj
Wypożyczalnia rowerków dla dzieci
17 lipca 2013 | 0

Zarząd Transportu Miejskiego uruchomił bezpłatną wypożyczalnię rowerków dla dzieci w wieku 7-9 lat. Organizatorzy zajęć terenowych na rowerach mogą wypożyczyć na kilkugodzinną zorganizowaną wycieczkę rowerową jednorazowo 35 dziecięcych jednośladów i trzy rowery dla opiekunów.Każde dziecko wraz z rowerkiem otrzyma kask i kamizelkę odblaskową. Warunki korzystania z nowej wypożyczalni są proste – wystarczy  rezerwacja telefoniczna lub elektroniczna. Wypożyczalnia działa na terenie Węzła Komunikacyjnego Młociny. Rowerki dla dzieci mogą wypożyczać placówki oświatowe. Teraz, w czasie wakacji mogą je wypożyczać np. przedstawiciele szkół organizujących akcję “Lato w mieście”. Warunki wypożyczenia zostały sprecyzowane w regulaminie wypożyczalni, który zostanie umieszczony na stronie internetowej ZTM.

Komentuj
Skomentuj tę sytuację na drodze
16 lipca 2013 | 1

51e7d70af63dcb136379bda37a522de6701542e8

Pojazd uprzywilejowany wysyłający sygnały świetlne w postaci niebieskich świateł błyskowych i jednocześnie sygnały dźwiękowe zbliża się do stojących w korku pojazdów

6b02c9a0bc82e98715df853ac5dc5054b8e4a0b4

Pojazdy zaczynają zjeżdżać, tak aby przepuścić radiowóz

f94b778c6195b2ff5e6598f7d7320684fc32fc71

Coraz trudniejsza sytuacja, pojazdy mają coraz mniej miejsca do zjazdu

9542fc318362e63dd36f5d0fd21cc38ef46ea427

Ostatecznie pojazd uprzywilejowany – widoczny w naszym fotoreportażu - przebił się, ale spora część kierowców, albo nie próbowała reagować, albo robiła to bardzo powoli. A tu przecież możemy mieć do czynienia z pojazdem udającym się na wezwanie dla uratowania czyjegoś życia lub mienia; bądź wezwanym w związku z usuwaniem skutków katastrofy. Tym razem jechała policja, odpowiedzialna za zachowanie bezpieczeństwa, naszego bezpieczeństwa. Polski kodeks drogowy zezwala kierowcy pojazdu uprzywilejowanego (przy zachowaniu szczególnej ostrożności) na niestosowanie się do przepisów ruchu drogowego, a także znaków i sygnałów drogowym, w tym do sygnalizacji świetlnej. Natomiast inni uczestnicy drogi zobowiązani są do ułatwienia przejazdu pojazdowi uprzywilejowanemu m.in. poprzez natychmiastowe usunięcie się z jego drogi i w razie potrzeby zatrzymanie się. Chyba jednak nie wszyscy kierowcy wiedzą, jakie pojazd uprzywilejowany ma uprawnienia, a tym samym, jakie na pozostałych kierowcach ciążą obowiązki. Czekamy na komentarze.

(Fot.: PD@N 469-10-13jm)

Komentuj
Pomyśl o bliskich, nie ryzykuj życiem. Zatrzymaj się i żyj!
15 lipca 2013 | 0

97c695155bd0c47a7e29781b02f21d7d86991091

(Fot.: PD@N 469-5)

PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. intensyfikują działania skierowane na dalsze podnoszenie bezpieczeństwa na torach. Akcja pod nazwą “Bezpieczny poniedziałek” to jedna z wielu inicjatyw adresowanych do użytkowników dróg i pieszych. W kilkudziesięciu miastach w całej Polsce, pracownicy PLK, Straży Ochrony Kolei oraz policji będą edukować, informować, a w razie potrzeby reagować na lekkomyślne zachowania na przejazdach kolejowo-drogowych. Blisko 80% incydentów i wypadków kolejowych powodują użytkownicy dróg, a także piesi poruszający się po torach w miejscach niedozwolonych.

Wakacje to okres wzmożonego ruchu na drogach oraz pieszych wędrówek. Niestety towarzyszy temu spadek czujności, a niekiedy brawura zwłaszcza młodych, niedoświadczonych kierowców. 15 lipca na przejazdach kolejowo-drogowych w całym kraju, zostanie przeprowadzona comiesięczna akcja “Bezpieczny poniedziałek” realizowana w ramach kampanii społecznej Bezpieczny przejazd - “Zatrzymaj się i żyj!”. Na kilkudziesięciu przejazdach Pracownicy PKP Polskich Linii Kolejowych oraz Straży Ochrony Kolei we współpracy z policją, będą prowadzić działania kontrolno - edukacyjne. Poinformują użytkowników ruchu drogowego o prawidłowym zachowaniu podczas przekraczania torów. W przypadku tych, którzy rażąco naruszają przepisy kodeksu ruchu drogowego, nie skończy się wyłącznie na upomnieniu. Zespoły kontrolne zgodnie przyznają, że obecność służb mundurowych wpływa mobilizująco na kierowców oraz pieszych i dyscyplinuje ich do zachowania większej ostrożności podczas przekraczania przejazdów kolejowo - drogowych. Przyjęta metodologia działań przynosi wymierne efekty - coraz więcej osób wykazuje rozwagę i ostrożność podczas pokonywania przejazdów, co tylko potwierdza słuszność prowadzonych działań. Akcja “Bezpieczny poniedziałek” prowadzona jest od czerech lat. Tegoroczna edycja trwa od maja do października. To tylko jedna spośród ponad 130 inicjatyw prowadzonych przez zarządcę infrastruktury na rzecz poprawy bezpieczeństwa na torach. Skuteczność działań zależy jednak w przeważającej części od zachowania kierowców i pieszych.

Komentuj
Jak wyjechać samochodem z piasku?
15 lipca 2013 | 0

Jak wyjechać samochodem z piasku? Trenerzy Szkoły Jazdy Renault radzą, co robić, gdy zdarzy Ci się w poszukiwaniu ciekawych i dzikich miejsc odpoczynku znaleźć na drodze, która bardziej przypomina plażę niż pas do ruchu samochodów. Pamiętaj, aby zawsze wcześniej sprawdzić, czy w miejscu, do którego się wybierasz, jest dozwolony ruch pojazdów.

Jeśli część planowanej podróży wykracza poza drogi asfaltowe, warto wcześniej sprawdzić, po jakiej dokładnie nawierzchni będziemy się poruszać i czy nasz samochód będzie w stanie pokonać tę trasę. Jeśli są wątpliwości, to lepiej zastanowić się nad wyborem innej trasy - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.

Leśne lub polne drogi mogą być przejezdne tylko na pewnych odcinkach. Należy uważnie obserwować drogę i utrzymywać stałą minimalną prędkość. Zbyt dynamiczne przyspieszenie lub zatrzymanie auta na piaszczystej nawierzchni może na długo unieruchomić pojazd. Warto też poruszać się po śladach innych samochodów. W tych miejscach piasek będzie bardziej ubity - radzą trenerzy Szkoły Jazdy Renault. - Istotne jest także unikanie ostrych zakrętów, bo mocne skręcenie kół sprzyja zakopaniu auta. A gdy musimy się zatrzymać, zamiast hamowania lepiej zwolnić i pozwolić, aby samochód sam się zatrzymał. Dzięki temu unikniemy zebrania się piasku przed kołami, który mógłby następnie utrudnić ruszenie auta - dodają trenerzy.

Co robić i czego nie robić, gdy pomimo ostrożności samochód ugrzązł w piasku?

-Nie dodawaj mocno gazu, rób to z wyczuciem, na wysokich biegach i nie zapomnij o wyprostowaniu kół. Najlepiej zacznij od włączenia wstecznego biegu i spróbuj cofnąć się po swoich śladach.

-Warto podłożyć pod koła coś, co poprawi przyczepność, np. dywanik z samochodu czy gałęzie. Usuń piasek, który dotyka podwozia.

-Można spuścić nieco powietrza z kół. Ten zabieg można także wykonać, zanim wjedziemy na piaszczystą drogę. Daje to poprawę przyczepności, opona bardziej unosi się na piasku niż zakopuje. Jednak trzeba pamiętać, że opona jest wtedy znacznie bardziej podatna na uszkodzenia.

-Wezwij pomoc, gdy powyższe metody zawiodły.

Komentuj

Ogłoszenia

News to miejsce na Twoje ogłoszenie
28 lipca 2013 | 0

 

Witamy, proponujemy kolejną bezpłatną usługę. Na łamach tygodnika PRAWO DROGOWE@NEWS proponujemy zamieszczanie krótkich ogłoszeń. Ogłoszenia, komunikaty czy informacje tematycznie powinny być ściśle związane z tematyką serwisu. Także w ten sposób chcemy Państwu ułatwiać dostęp do wszelkich informacji związanych z bezpieczeństwem ruchu drogowego. Redakcja zastrzega sobie prawo regulacji terminów publikacji przesyłanych materiałów, a także prawo odmowy ich umieszczenia w ramach newsa. Oferta nasza nie dotyczy informacji handlowych.

Przyślij swoje ogłoszenie: tygodnik@prawodrogowe.pl

Komentuj
e-PrawoDrogowe, to kompletny stale aktualizowany zbiór aktów prawnych
28 lipca 2013 | 0

ePD (elektroniczne PrawoDrogowe) jest programem komputerowym i jednocześnie aktualizowaną, a więc kompletną bazą aktów prawnych. Pomieszczono w nim zarówno akty prawne publikowane w Dziennikach Ustaw, jak i te dostępne w Dziennikach Urzędowych Unii Europejskiej, dziennikach resortowych. Znajdziecie tam ułożone w przejrzystym układzie akty ujednolicane - regularnie, co dwa tygodnie. Oryginalnym uzupełnieniem są dodatki obejmujące projekty ustaw, rozporządzeń z ich uzasadnieniami, dyrektyw itd. Akty udostępniane są w wersji tekstowej, z możliwością pełnej edycji. Dla ułatwienia pracy z tekstami dostępne są różnorodne systemy wyszukiwania: słów, fraz, fragmentów, aktów. Program przyjazny i niezwykle łatwy w obsłudze. Tak więc, dzięki systematycznej pracy zespołu redakcyjnego abonenci ePD otrzymują oryginalny i kompletny zestaw.

Cena licencji na 1 stanowisko – 150,00 zł (netto)

a3ef10678c16559757f770440ad44f1a3c2ed910

(1-2009)

Komentuj